Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
DDA a wątpliwości na temat wychowania
Autor Wiadomość
Bajam 
Małomówny
Bajam


Dołączyła: 27 Sty 2012
Posty: 17
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon 30 Sty, 2012 20:26   

A w jakim wieku jest Twoja córka? NIe za ostro jak za drobne przewinienie? Wszędzie czytam, że kara powinna być konsekwencją przewinienia. A co w wypadku np. wyplutego kotleta na podłogę, którego nie chce podnieść (oprócz niejedzenia reszty obiadu)? Najbardziej się boję, że będę taka jak moja matka. Dała mi "przepiękny" wzorzec macierzyństwa.. :evil:
 
     
Klara 
Uzależniony od Dekadencji


Pomogła: 264 razy
Dołączyła: 24 Lis 2008
Posty: 7861
Wysłany: Pon 30 Sty, 2012 20:37   

Moja córka ma 38 lat, a dzieci już trochę podrośnięte.
Mnie się zdaje, że te jej metody trącą przemocą psychiczną, ale się nie wtrącam, a dziewczynki nie chodzą wcale przygaszone i miewają swoje zdanie.
Szczerze, ja bym dała klapsa za taki wybryk o jakim piszesz Bajam, no, ale to teraz jest chyba karalne.... :bezradny:
_________________
"Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/
 
     
Obcy 
Gaduła
Człowiek


Pomógł: 11 razy
Wiek: 40
Dołączył: 27 Gru 2011
Posty: 644
Skąd: Innej planety
Wysłany: Wto 31 Sty, 2012 10:39   

Bajam napisał/a:
Najbardziej się boję, że będę taka jak moja matka.

Strach może motywować. Albo paraliżować.
Wiesz jak postępowała twoja matka. Ja też nie miałem dobrego wzorca postępowania.
Teraz jak nie wiem jak postąpić w jakiejś sytuacji staram się postąpić przeciwnie niż postępował mój ojciec.
Najczęściej trafiam.
Pamiętaj że to jaka będziesz zalezy od ciebie :) :kciuki:
_________________
Kłamią niewolnicy, wolni mówią prawdę -Seneka Młodszy Bądźmy niewol­ni­kami pra­wa, abyśmy mog­li być wol­ni - Cyceron
 
 
     
Flandria 
Uzależniony od netu
DDA (Dzielna, Dobra, Aktywna)



Pomogła: 69 razy
Dołączyła: 28 Mar 2009
Posty: 3233
Wysłany: Wto 31 Sty, 2012 14:23   

Obcy napisał/a:
Teraz jak nie wiem jak postąpić w jakiejś sytuacji staram się postąpić przeciwnie niż postępował mój ojciec.
Najczęściej trafiam.

:shock:

najłatwiejszym sposobem na to, żeby stać się dokładnie takim jak rodzic jest postępować odwrotnie niż on/ona :mgreen:
Ostatnio zmieniony przez Flandria Wto 31 Sty, 2012 14:25, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Obcy 
Gaduła
Człowiek


Pomógł: 11 razy
Wiek: 40
Dołączył: 27 Gru 2011
Posty: 644
Skąd: Innej planety
Wysłany: Wto 31 Sty, 2012 14:41   

Flandra napisał/a:
najłatwiejszym sposobem na to, żeby stać się dokładnie takim jak rodzic jest postępować odwrotnie niż on/ona :mgreen:


:zemdlal:
_________________
Kłamią niewolnicy, wolni mówią prawdę -Seneka Młodszy Bądźmy niewol­ni­kami pra­wa, abyśmy mog­li być wol­ni - Cyceron
 
 
     
Flandria 
Uzależniony od netu
DDA (Dzielna, Dobra, Aktywna)



Pomogła: 69 razy
Dołączyła: 28 Mar 2009
Posty: 3233
Wysłany: Wto 31 Sty, 2012 14:46   

Obcy napisał/a:

:zemdlal:


i najbardziej skutecznym :p
 
     
Obcy 
Gaduła
Człowiek


Pomógł: 11 razy
Wiek: 40
Dołączył: 27 Gru 2011
Posty: 644
Skąd: Innej planety
Wysłany: Wto 31 Sty, 2012 14:49   

Flandra napisał/a:
i najbardziej skutecznym :p




:zemdlal: dfg566

Podporządkowanie przez bunt ucxc4
Przecież o tym czytałem. asfe534
_________________
Kłamią niewolnicy, wolni mówią prawdę -Seneka Młodszy Bądźmy niewol­ni­kami pra­wa, abyśmy mog­li być wol­ni - Cyceron
 
 
     
Flandria 
Uzależniony od netu
DDA (Dzielna, Dobra, Aktywna)



Pomogła: 69 razy
Dołączyła: 28 Mar 2009
Posty: 3233
Wysłany: Wto 31 Sty, 2012 15:10   

Obcy napisał/a:
Przecież o tym czytałem.

:pocieszacz:

a czytałeś "Przebudzenie" Anthony de Mello?
 
     
Bajam 
Małomówny
Bajam


Dołączyła: 27 Sty 2012
Posty: 17
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto 31 Sty, 2012 15:24   

Obcy napisał/a:
Teraz jak nie wiem jak postąpić w jakiejś sytuacji staram się postąpić przeciwnie niż postępował mój ojciec.
Najczęściej trafiam.


Nie zgadzam się. A gdzie w Tym wszystkim jesteś Ty? To bunt, który w znakomitej większości przypadków do niczego nie prowadzi.
Ostatnio zmieniony przez Bajam Wto 31 Sty, 2012 15:25, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Bajam 
Małomówny
Bajam


Dołączyła: 27 Sty 2012
Posty: 17
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto 31 Sty, 2012 15:34   

Ja nie chcę być taka jak matka, ale chcę wypracować swoje sposoby na to. Nie znaczy, że mam robić na przekór. Szukam WŁASNEJ drogi.
 
     
Pati 
Gaduła
Inna od innych.DDA.



Pomogła: 13 razy
Wiek: 46
Dołączyła: 11 Gru 2010
Posty: 927
Wysłany: Wto 31 Sty, 2012 17:42   

Ja mam problemy z młodszą córką 8 lat.
Jest nadpobudliwa i baaardzo uparta :uoee:
Ostatnio nie chciała się nauczyć pięciu przykładów tabliczki mnożenia i wyrzucić śmieci.
Miała zakaz na oglądanie tv,koleżanki,słodkości ogółem przyjemności.
Nasłuchałam się przez ten czas jaka to jestem znienawidzona matka :( itd. było mi przykro i smutno.
Cztery dni jej to zajęło w końcu ,,pękła''.
Jestem zadowolona bo dałam radę i byłam konsekwentna.
Za to teraz nie mam siły na większy wysiłek bo wpakowałam w tą konsekwencję całą swoją energię. :skromny:
Jednak warto było :okok:
_________________
Najlepszym miejscem pod słońcem jest dom,w którym żyją ludzie ofiarujący sobie w najtrudniejszych chwilach tak rzadki dar,jak wybaczenie. (G.McDonald)
 
 
     
Bajam 
Małomówny
Bajam


Dołączyła: 27 Sty 2012
Posty: 17
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto 31 Sty, 2012 19:43   

Pati gratuluję :) Ja się ciągle uczę, ale jest chyba coraz lepiej ;) Dużo przemyślałam i dzisiaj dałam sobie radę moim zdaniem świetnie :skromny: . Trochę powyła, ale trzymałam się dzielnie. Teraz juz śpi i mam czas dla siebie. Konsekwencja ważna rzecz :) . Ja niestety jej w domu nie zaznałam :(
 
     
Żeglarz 
Gaduła



Pomógł: 31 razy
Dołączył: 04 Paź 2010
Posty: 991
Wysłany: Śro 01 Lut, 2012 14:53   

Bajam napisał/a:
teraz szybciej mija złość, bo i może świadomość trochę większa

Moze im więcej świadomości tym mniej złości? Albo lepsze nad nią panowanie?

Emocje są rzeczą naturalną. W tym również złość.
Jednak od wzbudzenia emocji do działania pod ich wpływem jest pewien czas, który daje możliwość przyjrzenia się im i podjęcia działań racjonalnych.

Najprościej rzecz ujmując, jak czujesz przypływ emocji zatrzymaj się i przeczekaj je, aż troche opadną i powróci racjonalność.
Jeżeli jesteś zbyt porywcza i musisz dać upust emocjom wypracuj sobie metody inne niż odreagowywanie na najbliższych np rąbanie drewna, bieganie wokół bloku, krzyczenie pod mostem itp.

To wymaga nauczenia się rozpoznawania nadchodzącej fali emocji i trenowania alternatywnych rozwiązań, które nie bedą szkodzić ani sobie, ani najbliższym.

Czy na terapii w której uczestniczysz, albo w ośrodku w którym masz terapię nie prowadzą takich warsztatów jak radzić sobie z trudnymi emocjami?
 
     
Bajam 
Małomówny
Bajam


Dołączyła: 27 Sty 2012
Posty: 17
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro 01 Lut, 2012 20:42   

Żeglarz napisał/a:
Czy na terapii w której uczestniczysz, albo w ośrodku w którym masz terapię nie prowadzą takich warsztatów jak radzić sobie z trudnymi emocjami?


Żeglarz - prowadzą - 5 dniowe. Wybieram się, ale muszę mieć co z Młodą zrobić. Czekam aż pójdzie do przedszkola albo mąż urlop weźmie. Tam jest w ogóle bardzo ciekawa oferta warsztatów, ale trzeba mieć czas.
Tak jeszcze przy okazji złości zapytam: czy macie tak czasami, że uświadamiacie sobie, "po fakcie", że ktoś Was wkurzył? Nie przy kłótni, bo to oczywiste, ale np. z kimś rozmawiacie kto nie do końca jest w porządku, ale przytakujecie - nie z konformizmu, nieśmiałości itd. tylko dlatego, że w tym momencie wydaje wszystko ok a potem po przemyśleniu dochodzicie do wniosku, że jednak coś jest nie tak. Nie wiem czy jasno napisałam :P
 
     
Żeglarz 
Gaduła



Pomógł: 31 razy
Dołączył: 04 Paź 2010
Posty: 991
Wysłany: Śro 01 Lut, 2012 21:41   

Bajam napisał/a:
czy macie tak czasami, że uświadamiacie sobie, "po fakcie", że ktoś Was wkurzył? Nie przy kłótni, bo to oczywiste, ale np. z kimś rozmawiacie kto nie do końca jest w porządku, ale przytakujecie - nie z konformizmu, nieśmiałości itd. tylko dlatego, że w tym momencie wydaje wszystko ok a potem po przemyśleniu dochodzicie do wniosku, że jednak coś jest nie tak.

Odesłał bym Cię do pewnej (mojej ulubionej ;) )książki, ale zaraz zleci się tu stado wyśmiewaczy i szyderców więc się powstrzymam :wysmiewacz:
No chyba, że bardzo chcesz się dowiedzieć co to za książka :skromny:
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,22 sekundy. Zapytań do SQL: 12