Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Trzeźwienie bez wsparcia grupy AA
Autor Wiadomość
rufio 
Uzależniony od netu
rozkojarzony



Pomógł: 57 razy
Wiek: 61
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 3387
Skąd: Wyższy Śląsk
Wysłany: Pon 26 Mar, 2012 19:50   

Fernando ciekawe mówisz i myślisz w sposób schematyczny bo każdy alkoholik myśli tak samo z niewielkimi wariacjami - tu masz przed Sobą stare wróble, co już nie jedna piosenka słyszeli i jedne otręby jedli więc nie irytuj się, bo i tak sam sobie robisz kuku a nie mi na ten przykład . Ty zostaniesz ze swoim szyderstwem sam - nam/mi to nic nie zrobi a co do Twego kolegi psychiatry czy tez psychologa to nie życzę mu takich partnerów jak my/ja bo wiesz niezbadane są wyroki czegoś tam .

prsk
_________________
I tak wszyscy skończymy w zupie .
 
     
yuraa 
Moderator


Pomógł: 111 razy
Wiek: 61
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 4274
Skąd: Police
Wysłany: Pon 26 Mar, 2012 19:50   

Fernandos napisał/a:
Skasowałem mój ostatni post
i
a ja zdążyłem przeczytać Macieju
i miałem Ci ostrzeżenie wlepić
_________________
:yura:
żaden tam niezaszczepiony.
Po prostu obywatel czystej krwi
 
 
     
rufio 
Uzależniony od netu
rozkojarzony



Pomógł: 57 razy
Wiek: 61
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 3387
Skąd: Wyższy Śląsk
Wysłany: Pon 26 Mar, 2012 19:51   

A ja zdążyłem odpowiedziałem i co teraz ?
_________________
I tak wszyscy skończymy w zupie .
 
     
szymon 
Uzależniony od netu



Pomógł: 112 razy
Dołączył: 23 Sty 2011
Posty: 4907
Wysłany: Pon 26 Mar, 2012 19:53   

yuraa napisał/a:
miałem Ci ostrzeżenie wlepić


zadziałało zdalnie :)
dobrze, że skasował... odezwało się w nim prawdziwe na moment.
 
     
zimna 
Gaduła
Księżniczka \^^^/



Pomogła: 17 razy
Dołączyła: 06 Gru 2011
Posty: 783
Wysłany: Pon 26 Mar, 2012 21:06   

szymon napisał/a:
każdy z nas, na początku swojej drogi motał się podobnie jak TY.

No nie wiem dla czego musi tak być?
Mówili mi: zrób 90 na 90 - e.. tam wystarczy raz w tygodniu, więcej nie dam rady czasowo, bo to, tamto i sramto - teraz robię -daje radę- teraz już wiem
Mówili mi : idź na zwykła terapię uzależnień- państwową - nie, ja mam lepsza dla lepszych- wybitni terapeuci itd.. 1, 5 roku, ile kasy nawet nie będę liczyć, pomogło owszem teraz i tak od początku z NFZ - teraz już wiem.
Mówili mi : nie przebywaj z pijącymi, trzymaj się z daleka, omijaj szerokim łukiem wszystko co związane z alko, e..... tam to może walnąć jakiś zdegenerowanych -nie mnie-
no musiałam dotknąć, paluch włożyć , przeżyć, przytelepać, - teraz już wiem
:bezradny:
Zastanawiam się , co jeszcze wiedziałam lepiej :mysli:
_________________
"jestem ciszą między parą tonów,
które niełatwo się ze sobą godzą"
R.M.Rilke
..................................... :proca:
 
     
Jonesy 
Upierdliwiec



Pomógł: 41 razy
Wiek: 43
Dołączył: 28 Lut 2011
Posty: 2412
Wysłany: Pon 26 Mar, 2012 21:57   

ależ macie zacięcie...
_________________
Nemo vir est qui mundum non reddat meliorem
 
     
Wiedźma 
Administrator


Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9686
Wysłany: Wto 27 Mar, 2012 09:04   

Fernandos wczoraj napisał/a:
Cytat:
Fernandos czy Ty masz naprawdę dzisiaj urodziny? :mgreen:
bo jeśli tak, to wszystkiego dobrego :kwiatek:
Tak !! Dzisiaj jest moje święto !! :) Bardzo skromnie obchodzone

No popatrz, oboje mieliśmy wczoraj urodziny :)
Wszystkiego najlepszego Ci życzę,
a trzeźwości w szczególności!
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
Fernandos 
Małomówny


Wiek: 42
Dołączył: 10 Mar 2012
Posty: 45
Wysłany: Śro 28 Mar, 2012 13:55   

Drodzy forumowicze. Jeszcze chciałem wrócić do pobytu na tym nieszczęsnym detoksie. Wiecie co mnie przeraziło ? Młode dziewczyny leżące na salach obserwacyjnych z pociętymi łapami (tam akurat jest mieszany detoks chłopy i baby jak popadnie). Nigdy nie rozumiałem nikogo kto się tnie... ale jak leżały na sali 2 prześliczne + 3 hmm prawie równie ładne dziewczyny z sznytami jakby je ktoś maczetą ciął i twarzami pełnymi bólu. Człowiek mimo, że nie mógł chciałby pomóc. Ja to m.in. dzięki Wam wiem, że do życia za lekko podchodzę i na mojej twarzy ani rękach nie ma oznak nieszczęścia ale co taka młoda dziewczyna/chłopak może mieć w duszy skoro na ciele widać tragedię jaka dzieje się w środku. Tak od rana myślałem o tym i nie daje mi to spokoju...
 
 
     
Gonzo.pl 
(banita)


Pomógł: 37 razy
Wiek: 63
Dołączył: 22 Maj 2011
Posty: 3629
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: Śro 28 Mar, 2012 13:58   

Pocieszę Cię Fernandos, wszystko przed Tobą.
Takie koleje choroby alkoholowej. Jeśli jeszcze nie przeżyłeś więzienia, bezdomności, żebrania, picia denaturatu, delirium, to na pewno przeżyjesz pijąc.
i nie przejmuj się zbytnio, umysł osoby pijącej, ktora to przezywa, przyjmuje to za normalne.
Uwaza, ze znakomicie sobie radzi. Zupelnie tak, jak Ty.
_________________
Wszystko jest możliwe. Niemożliwe zajmuje tylko więcej czasu.
Ostatnio zmieniony przez Gonzo.pl Śro 28 Mar, 2012 14:02, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Pastel 
Gaduła



Wiek: 46
Dołączył: 06 Mar 2012
Posty: 750
Wysłany: Śro 28 Mar, 2012 15:51   

Fernandos napisał/a:
na mojej twarzy ani rękach nie ma oznak nieszczęścia

A ja chętnie zamieniłbym blizny duszy i sumienia na takie na rękach i twarzy. Myślę, że te ostatnie to najmniejszy problem.
_________________
Adhibe rationem difficultatibus.
Seneka
 
     
Christopher 
Małomówny
hm


Dołączył: 14 Mar 2012
Posty: 19
Skąd: stąd
Wysłany: Śro 28 Mar, 2012 16:24   

Fernandos napisał/a:
Jeszcze chciałem wrócić do pobytu na tym nieszczęsnym detoksie


Hej Fernandos :) Moje detoksy .....przeklęte detoksy ....wiele ich było pozwalały pić, opóźniłem to co było nieuniknione czyli moje dno o co najmniej kilka lat.

Fernandos napisał/a:
prawie równie ładne dziewczyny


W trakcie jednego pobytu na detoksie poznałem Meg młodą kobietę wszystko biorącą . Widok jej cierpienia upewniał mnie że nie jest zemną tak źle że z nią to dopiero jest tragicznie. Efekt był taki że w 15 minut po wypisie skierowałem się do sklepu z piwem.

Fernandos napisał/a:
. Człowiek mimo, że nie mógł chciałby pomóc.
Fernandos napisał/a:
co taka młoda dziewczyna/chłopak może mieć w duszy skoro na ciele widać tragedię jaka dzieje się w środku.


To pięknie że współczujesz masz w sobie jakieś ludzkie odruchy widać żeś człowiek. :)
Jednak po terapeutycznemu zastosowałeś minimalizacje swojego alkoholizmu (mechanizm iluzji i zaprzeczeń) nieswiadomie starając sobie poradzić z emocjami jakie masz w związku z detoksem.
 
     
Janioł 
Uzależniony od netu
Uśmiech to pół pocałunku



Pomógł: 70 razy
Wiek: 58
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 4556
Skąd: Łódź
Wysłany: Śro 28 Mar, 2012 16:26   

Fernandos napisał/a:
Jeszcze chciałem wrócić do pobytu na tym nieszczęsnym detoksie. Wiecie co mnie przeraziło ?
nie to że Ty się tam znalazłeś ???? :shock: :shock: :shock:
_________________
P.S. Janioł może być tylko jeden ;) chociaż też czasem w coś walnie aureolką ;) by: Pietruszka
 
     
Fernandos 
Małomówny


Wiek: 42
Dołączył: 10 Mar 2012
Posty: 45
Wysłany: Czw 29 Mar, 2012 06:13   

Wiedźma napisał/a:
No popatrz, oboje mieliśmy wczoraj urodziny :)
Wszystkiego najlepszego Ci życzę,
a trzeźwości w szczególności!

I ja również Ci życzę Wiedźmo kochana byś już nigdy nie była naj***na :skromny:
Gonzo.pl,
Znam kolejne fazy choroby alkoholowej i brnąć w nie, nie zamierzam. A co będzie to już czas pokaże...
Chciałbym Ciebie prosić też o zaprzestanie wzajemnych złośliwości. Wystarczy już, przecież trzeźwość jest piękna i nie powinna być powodem waśni tylko pojednań :-)
Cytat:
opóźniłem to co było nieuniknione czyli moje dno o co najmniej kilka lat.

Wydaje mi się, że moje dno jest jeszcze bardzo głęboko (niestety)...
Andrzej napisał/a:
nie to że Ty się tam znalazłeś ???? :shock: :shock: :shock:

W sumie racja... Sam o sobie nie pomyślałem za bardzo... Ale byś widział te osoby z próbami S to też by Ci ten obraz utkwił przed oczyma.
Miłego i trzeźwego dnia !
 
 
     
matiwaldi 
[*][*][*]


Pomógł: 16 razy
Wiek: 59
Dołączył: 03 Mar 2012
Posty: 1046
Wysłany: Czw 29 Mar, 2012 06:21   

Fernandos napisał/a:
Wydaje mi się, że moje dno jest jeszcze bardzo głęboko (niestety)...



ale tylko Ty masz wpływ jak bardzo.......
już zwolniłeś,nie lecisz bezwładnie .......
wystarczy złapać pomocna dłoń......a widzę ich wiele wyciągniętych do Ciebie......
chwyć choćby moją......ja dzisiaj nie pije !!!
_________________
To be, or not to be, that is the question:...
 
     
Janioł 
Uzależniony od netu
Uśmiech to pół pocałunku



Pomógł: 70 razy
Wiek: 58
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 4556
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw 29 Mar, 2012 19:20   

Fernandos napisał/a:
Sam o sobie nie pomyślałem za bardzo.
łatwiej trzeżwieć innymi i poużalać się niż zająć , zreszta takie dostrzeganie upadku i jego skutków u innych ma jeszcze ta zaletę że przy naszych mechanizmach choroby, zraz przychodzi myślenie że ze mną to jeszcze nie jest tak źle jak z nimi więc jeszcze mam czas na pare piwek
_________________
P.S. Janioł może być tylko jeden ;) chociaż też czasem w coś walnie aureolką ;) by: Pietruszka
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,27 sekundy. Zapytań do SQL: 11