Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Boje sie isc na terapie
Autor Wiadomość
zielona 
Małomówny


Pomogła: 1 raz
Wiek: 48
Dołączyła: 05 Paź 2008
Posty: 49
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro 18 Kwi, 2012 07:50   

W takim razie biore sie za robote :lol: . Wieczorkiem zamelduje czy sie udalo
 
 
     
Marc-elus 
Uzależniony od netu


Pomógł: 69 razy
Wiek: 45
Dołączył: 07 Paź 2008
Posty: 3665
Wysłany: Śro 18 Kwi, 2012 07:57   

zielona napisał/a:
biore sie za robote

Idziesz biegać? :lol:
Nie tak dosłownie to bierz, miałaś sen, ok, ale to nie powód żeby od razu się męczyć. fsdf43t
Zmęczenie jest dobre jak już Cię przyciśnie naprawdę....
 
     
Gonzo.pl 
(banita)


Pomógł: 37 razy
Wiek: 63
Dołączył: 22 Maj 2011
Posty: 3629
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: Śro 18 Kwi, 2012 08:26   

Przeanalizuj, co jest przyczyną głodu i snu alkoholowego.
Może kontakt z alkoholem, z pijącymi (najczęściej). Może nie stosowanie się do HALT.
Może nakręcanie się jakimiś sprawami.
Najlepiej wyeliminować przyczynę.

Pozdrawiam. :)
_________________
Wszystko jest możliwe. Niemożliwe zajmuje tylko więcej czasu.
 
     
Aniołkowa 
Towarzyski
DDA, uzależniona od alkoholu



Wiek: 47
Dołączyła: 06 Mar 2012
Posty: 315
Wysłany: Śro 18 Kwi, 2012 13:18   

zielona, ja na terapii dostalam dzienniczek glodu alkoholowego, mozna tam zaznaczac swoje niepokojace nas zachowania i analizowac i nauczyc sie kiedy to glod a kiedy zwykle zdenerwowanie, zapytaj o taki dziennieczk u siebie na terapii :) powodzenia :)
_________________
Cel osiągany jest lotem, w wyniku rejsu lub marszem. Miarowym następstwem kroków, w dowolnie wybranym czasie.
 
     
zielona 
Małomówny


Pomogła: 1 raz
Wiek: 48
Dołączyła: 05 Paź 2008
Posty: 49
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro 18 Kwi, 2012 14:18   

Z biegania to najlepiej lubie czytanie książki pod kocykiem :lol: . Stres u mnie wywołuje jakikolwiek kontakt z byłym. Nietsety facet nie daje za wygraną dostaje dziennie 50 sms o telefonach których nie odbieram nie wspomne :evil2" . Ale dałam rade mieszkanko wysprzątane obiadek zrobiony syn uśmiechnięty. W sklepie też byłam i nawet flaszki nie mam fsdf43t . Teraz tylko troszke popracuje jutro grupa i miting. Oby tak dalej dzięki za dobre rady :)
 
 
     
zielona 
Małomówny


Pomogła: 1 raz
Wiek: 48
Dołączyła: 05 Paź 2008
Posty: 49
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw 19 Kwi, 2012 20:03   

Bylam dzis na kolejnym mitingu. W trakcie dzisiejszego spotkania wszyscy duza wage przykladali do wiary tzn. ze tylko dzieki Bogu mozna zyc w trzezwosci. Moj stosunek do Boga wyglada tak ze wierze iz jest tylko niekoniecznie utozsamiam Go z kosciolem katolickim. Czy w zwiazku z powyzszym nie mam szans na trzezwosc? Moze komus sie to wydac glupie ale wlasnie takie dzis odnioslam wrazenie
 
 
     
smokooka 
Uzależniony od netu


Pomogła: 100 razy
Wiek: 52
Dołączyła: 22 Lut 2012
Posty: 4059
Wysłany: Czw 19 Kwi, 2012 20:04   

Cytat:
Moj stosunek do Boga wyglada tak ze wierze iz jest tylko niekoniecznie utozsamiam Go z kosciolem katolickim. Czy w zwiazku z powyzszym nie mam szans na trzezwosc?


Ty widzisz co piszesz???
_________________
Nie mąć tego co przejrzyste. (by Kami)
:smok: :oczyska: ka
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Czw 19 Kwi, 2012 20:14   

zielona napisał/a:
tylko dzieki Bogu mozna zyc w trzezwosci.

dzieki Bogu, że to tylko teoria niektórych........ :mgreen:
Cytat:
Moj stosunek do Boga wyglada tak ze wierze iz jest tylko niekoniecznie utozsamiam Go z kosciolem katolickim. Czy w zwiazku z powyzszym nie mam szans na trzezwosc?

Ależ nic podobnego nasza wierna Czytelniczko. możesz sobie wyobrazić jakąś Najwyższą Istotę i tam zanosić swoje modły.
zielona napisał/a:
Moze komus sie to wydac glupie ale wlasnie takie dzis odnioslam wrazenie

Ach ci starzy aowcy. Wszystko na tego Pana Boga by zwalili żeby tylko pozostać trzeźwym a samemu to już sie za bardzo nie chce..................
_________________
:ptero:
 
     
zielona 
Małomówny


Pomogła: 1 raz
Wiek: 48
Dołączyła: 05 Paź 2008
Posty: 49
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw 19 Kwi, 2012 20:19   

pterodaktyll napisał/a:
Ależ nic podobnego nasza wierna Czytelniczko. możesz sobie wyobrazić jakąś Najwyższą Istotę i tam zanosić swoje modły.
Dziekuje za wyczerpujaca odpowiedz
 
 
     
cool 
Gaduła



Pomógł: 16 razy
Wiek: 47
Dołączył: 06 Sty 2012
Posty: 920
Skąd: warm.-mazu.
Wysłany: Czw 19 Kwi, 2012 20:19   

pterodaktyll napisał/a:
samemu to już sie za bardzo nie chce..................


ale to tak fajnie potem winę jest na kogo zrzucić :wysmiewacz:
_________________
I jest szóstka ;-)
 
     
Pastel 
Gaduła



Wiek: 46
Dołączył: 06 Mar 2012
Posty: 750
Wysłany: Czw 19 Kwi, 2012 21:21   

zielona napisał/a:
tylko dzieki Bogu mozna zyc w trzezwosci.

:surprise:
Pomyśl - przecież są i całkowici ateiści i żyją w trzeźwości.
zielona napisał/a:
nie mam szans na trzezwosc?

Jeżeli Ty chcesz tej trzeźwości to oczywiście, że masz szanse. To Ty musisz wytrzeźwieć, AA może Ci w tym jedynie pomóc. Koledzy i koleżanki z AA nie wytrzeźwieją za Ciebie.
Powodzenia życzę!
_________________
Adhibe rationem difficultatibus.
Seneka
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,21 sekundy. Zapytań do SQL: 11