Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Mam dość !
Autor Wiadomość
Gonzo.pl 
(banita)


Pomógł: 37 razy
Wiek: 63
Dołączył: 22 Maj 2011
Posty: 3629
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: Sob 12 Maj, 2012 09:23   

Dorota, nie rozpatruje się treści snu alkoholowego, ona nie jest istotna. Czy we śnie odmawiałaś, czy piłaś, czy jadłaś cukierki z alkoholem, zawsze jest to objaw głodu alkoholowego. Słyszałem nawet, że jeśli śni się terapia, terapeuta, to także jest to sen alkoholowy. :)
Skupianie się na jego treści, rozpamiętywanie może powodować zdenerwowanie, rozdrażnienie, i w konsekwencji myśli o napiciu się.
Lepiej przemyśleć, co można zrobić, by sny alkoholowe nie pojawiały się, lub pojawiały się rzadziej. W swoim przypadku przyczynę głodu alkoholowego masz podaną na tacy, jest nią picie córki.
Warto, trzeba nawet dla samej siebie, mówić o tym na terapii i mitingach. Posłuchać sugestii, poznać przeżycia innych.
Ja przez ponad dwa i pół roku miałem dwa sny alkoholowe, za to bardzo silne i wstrząsające, ale doskonale wiem, co było za każdym razem ich przyczyną.
_________________
Wszystko jest możliwe. Niemożliwe zajmuje tylko więcej czasu.
 
     
Wiedźma 
Administrator


Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9686
Wysłany: Sob 12 Maj, 2012 09:49   

Cytat:
to tylko sny , ja nie pije 113 miesięcy i też mi się zdarzają.

Yura, z Twoim stażem i doświadczeniem to "tylko sny", bo wiesz z czego wynikają i co z nimi począć,
i wogóle jak sobie radzić, co by trzeźwość zachować.
Ja teraz też już nie dramatyzuję, gdy coś takiego mi się przyśni :beba:
Jednak Doroty nie ma co uspokajać, bo w jej przypadku taki sen napewno ma ogromne znaczenie -
jest dla niej ostrzeżeniem - jeśli go zrozumie - że coś złego dzieje się w jej głowie.
Ona jest na początku drogi i takie info od podświadomości jest bardzo cenne
i nie powinna go zlekceważyć...
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
Dora 
(konto nieaktywne)


Pomogła: 6 razy
Dołączyła: 12 Sie 2011
Posty: 1133
Skąd: Lublin
Wysłany: Sob 12 Maj, 2012 09:52   

No więc co robić ?
_________________
W życiu piękne są tyl­ko chwile...
Ryszard Riedel
 
     
Marc-elus 
Uzależniony od netu


Pomógł: 69 razy
Wiek: 45
Dołączył: 07 Paź 2008
Posty: 3665
Wysłany: Sob 12 Maj, 2012 09:54   

Wiedźma napisał/a:
jest dla niej ostrzeżeniem - jeśli go zrozumie - że coś złego dzieje się w jej głowie

Ja to nawet snów alkoholowych nie mam gdy mi w głowie coś się budzi. 8|
Miriam napisał/a:
No więc co robić ?

Na trzy zdrowaśki do pieca.... :lol:
 
     
Gonzo.pl 
(banita)


Pomógł: 37 razy
Wiek: 63
Dołączył: 22 Maj 2011
Posty: 3629
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: Sob 12 Maj, 2012 10:00   

Ja poszedłbym dzisiaj na miting. Po to by być z innymi alkoholikami, po to by opowiedzieć o swoich przeżyciach, o swojej sytuacji, po to by wysłuchac innych, po to by się wyciszyć.
_________________
Wszystko jest możliwe. Niemożliwe zajmuje tylko więcej czasu.
 
     
Dora 
(konto nieaktywne)


Pomogła: 6 razy
Dołączyła: 12 Sie 2011
Posty: 1133
Skąd: Lublin
Wysłany: Sob 12 Maj, 2012 10:08   

Marc-elus napisał/a:
Na trzy zdrowaśki do pieca....

A z tobą wszystko w porządku ? :shock:
_________________
W życiu piękne są tyl­ko chwile...
Ryszard Riedel
 
     
jamesjamesbond 
(konto nieaktywne)


Pomógł: 1 raz
Wiek: 62
Dołączył: 29 Gru 2011
Posty: 249
Wysłany: Sob 12 Maj, 2012 17:51   

Gonzo.pl napisał/a:
Ja poszedłbym dzisiaj na miting. Po to by być z innymi alkoholikami, po to by opowiedzieć o swoich przeżyciach, o swojej sytuacji, po to by wysłuchac innych, po to by się wyciszyć.


Chodzę na mitingi niewiele mi to daje. Mam jakis glupi stosunek do mitingow. "Podobają" mi się z zasady. Ale nie pracuje na krokach. I jeszcze taka ciekawa rzecz. Kiedys mialem taką surową rozmowę z drugim alkoholikiem. On tak dzielil grupy na lepsze i gorsze. Zwłaszcza ze wszgledu na to czy pracują na krokach. Okazało sie ze ja lubię te- wg. niego najgorsze grupy. Po prostu odpowiadają mi osoby z tych grup.

Ja dzis zamiast mitingu poszedlem do kosciola.
_________________
kas25: "no to chyba lekka przesada że znowu banujecie Irasa"
 
 
     
Gonzo.pl 
(banita)


Pomógł: 37 razy
Wiek: 63
Dołączył: 22 Maj 2011
Posty: 3629
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: Sob 12 Maj, 2012 18:18   

Jeśli Ci to niewiele daje, to jakie są tego powody?
Może, jak piszesz na końcu, chodzisz tam dla ludzi, towarzysko? Nie wiem tego.
A może warto zacząć prace na krokach? Taką ze sponsorem lub na warsztatach kroków?
:luzik:
_________________
Wszystko jest możliwe. Niemożliwe zajmuje tylko więcej czasu.
 
     
Dora 
(konto nieaktywne)


Pomogła: 6 razy
Dołączyła: 12 Sie 2011
Posty: 1133
Skąd: Lublin
Wysłany: Nie 13 Maj, 2012 07:21   

Dziś sen był zgoła inny i nawet mnie podbudował :> Śnił mi się ex, że wrócił do mnie, zostawiając kochankę i namawiał mnie żebyśmy sobie wypili piwko wieczorem, wtedy dobitnie mu odmówiłam - powiedziałam że nie piję już i nie robię tego ani dla niego, ani dla dzieci tylko dla siebie. A potem jeszcze się okazało w tym śnie że wróciłam do niego tylko po to żeby z jego mieszkania pozabierać swoje rzeczy które mi wyniósł po rozwodzie, a które dostałam od ojca - pamiątki rodzinne.. Taka ze mnie wyrachowana szuja była w tym śnie :szok: Ale znowu odmawiam i to mnie cieszy :okok:
_________________
W życiu piękne są tyl­ko chwile...
Ryszard Riedel
 
     
Gonzo.pl 
(banita)


Pomógł: 37 razy
Wiek: 63
Dołączył: 22 Maj 2011
Posty: 3629
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: Nie 13 Maj, 2012 09:24   

Miriam napisał/a:
Dziś sen był zgoła inny i nawet mnie podbudował

Miriam napisał/a:
namawiał mnie żebyśmy sobie wypili piwko wieczorem,

Miriam napisał/a:
Ale znowu odmawiam i to mnie cieszy

To jest ni mniej, ni więcej, tylko kolejny sen alkoholowy.
Tu naprawdę nie ma się z czego cieszyć, jeśli powtarzają się one każdej nocy.
_________________
Wszystko jest możliwe. Niemożliwe zajmuje tylko więcej czasu.
 
     
Dora 
(konto nieaktywne)


Pomogła: 6 razy
Dołączyła: 12 Sie 2011
Posty: 1133
Skąd: Lublin
Wysłany: Nie 13 Maj, 2012 09:47   

Ano, ale nie mam wpływu na sny.. Przestrzegam wszystkich zaleceń, biorę leki, chodzę na terapię, radzę sobie z głodem (choć w zasadzie teraz go nie czuję). A nawet nic wybitnie stresującego się w moim życiu nie dzieje.. Co jeszcze mogę zrobić :bezradny:
_________________
W życiu piękne są tyl­ko chwile...
Ryszard Riedel
 
     
Gonzo.pl 
(banita)


Pomógł: 37 razy
Wiek: 63
Dołączył: 22 Maj 2011
Posty: 3629
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: Nie 13 Maj, 2012 09:52   

Wiesz co, chyba spojrzę, czy w wątku "Nie mogę sobie znaleźć miejsca" pisze ta sama osoba. Może się pogubiłem. :szok:
Życie i myśli autorki tamtego wątku podsumowałbym zgoła innymi słowami niz czynisz to tutaj.
_________________
Wszystko jest możliwe. Niemożliwe zajmuje tylko więcej czasu.
 
     
Dora 
(konto nieaktywne)


Pomogła: 6 razy
Dołączyła: 12 Sie 2011
Posty: 1133
Skąd: Lublin
Wysłany: Nie 13 Maj, 2012 09:57   

Jeżeli Ci chodzi o to że Monika pije i zabiera alimenty, ponieważ chce żyć na własny rachunek - to jej sprawa, nic na to nie poradzę jest dorosła według prawa ! Akceptuję to czego nie mogę zmienić.. Ufam że kiedyś zrozumie, jak jej życie dokopie.. Ale rozdzierać szat z tego powodu nie będę !
_________________
W życiu piękne są tyl­ko chwile...
Ryszard Riedel
 
     
matiwaldi 
[*][*][*]


Pomógł: 16 razy
Wiek: 59
Dołączył: 03 Mar 2012
Posty: 1046
Wysłany: Nie 13 Maj, 2012 10:01   

Miriam napisał/a:
Co jeszcze mogę zrobić


ŻYĆ,dalej robić swoje.....nie rozbieraj na czynniki pierwsze każdego "pierdnięcia", każdej "dobrej rady",tylko konsekwentnie rób swoje:
abstynencja
terapia
jak potrzebujesz mitingi AA

czas działa na Twoją korzyść i każdy dzień bez alkoholu pokazuje Ci nowe możliwości.nowe cele..... ja nie myślę ciągle co zrobić,żeby się nie napić ,a skupiam się na działaniu,aby żyć godnie i szczęśliwie (cokolwiek to znaczy dla każdego z ludzi )
_________________
To be, or not to be, that is the question:...
 
     
Dora 
(konto nieaktywne)


Pomogła: 6 razy
Dołączyła: 12 Sie 2011
Posty: 1133
Skąd: Lublin
Wysłany: Nie 13 Maj, 2012 10:08   

No to żyję i nawet zaczeło mi być dobrze :skromny: Choć z tym różnie bywa, są lepsze i gorsze dni.. A co do snów - nie mam wpływu :bezradny:
_________________
W życiu piękne są tyl­ko chwile...
Ryszard Riedel
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,38 sekundy. Zapytań do SQL: 11