czy ten pan i pani...? |
Autor |
Wiadomość |
Tomoe
(banita)
Pomogła: 106 razy Dołączyła: 01 Cze 2009 Posty: 4791 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Śro 22 Sie, 2012 09:02
|
|
|
kkk napisał/a: | dałam z siebie to co najlepszego dać mogłam... |
O tym jestem w stu procentach przekonana.
Każde rozstanie i każde rozczarowanie boli - i to się zdarza nie tylko alkoholikom i alkoholiczkom. |
|
|
|
|
JaKaJA
Trajkotka Niespodzianka!-ja czuję!! ;)
Pomogła: 53 razy Wiek: 46 Dołączyła: 18 Wrz 2010 Posty: 1650 Skąd: Moje miasto
|
Wysłany: Śro 22 Sie, 2012 09:10
|
|
|
|
_________________ Cała jestem z miłości |
|
|
|
|
Małgoś
Upierdliwiec Forumoholiczka
Pomogła: 26 razy Wiek: 58 Dołączyła: 30 Kwi 2010 Posty: 2191 Skąd: z miasta mojego
|
Wysłany: Śro 22 Sie, 2012 11:33
|
|
|
Jonesy napisał/a: | Miłość nie czeka - to na nią się czeka, a gdy się pojawia - odmienia całe życie! |
Też tak kiedyś myślałam.... ale doszczegółowiłam ciut
Pojawiająca się miłość daje impuls i skrzydła ale w czasie lotu przysłania oczy... Dlatego nie do końca wiadomo gdzie się leci...
Ja należę do tych może nielicznych szczęściar mających za partnera alkoholika. Oboje jesteśmy też DDA... i bardzo zależy nam na tym związku... dlatego oboje staramy się bardzo dbać o to co nas łączy.
Mogłabym długo wymieniać jego zalety i to co wciąż mnie w nim zachwyca.... bo wciąż tak właśnie jest. Jest wspaniałym partnerem, opiekunem mojego syna, przyjacielem mojej córki.
|
_________________ Tylko ja jestem odpowiedzialna za swoje życie |
|
|
|
|
KICAJKA
Trajkotka współuzależniona-stara al-anonka
Pomogła: 101 razy Wiek: 64 Dołączyła: 28 Wrz 2009 Posty: 1555 Skąd: śląskie
|
Wysłany: Czw 23 Sie, 2012 10:38
|
|
|
"Niecierpliwość serca jest złym doradcą..." |
_________________ " Jestem dzieckiem wszechświata nie mniej niż drzewa i gwiazdy,mam prawo być tutaj..."
http://www.youtube.com/wa...feature=related
|
|
|
|
|
kkk
Towarzyski
Pomogła: 3 razy Wiek: 42 Dołączyła: 30 Kwi 2009 Posty: 261
|
Wysłany: Czw 23 Sie, 2012 10:41
|
|
|
[quote="KICAJKA"]"Niecierpliwość serca jest złym doradcą..."
Własnie to odczuwam... :-) |
|
|
|
|
piotrAA82
Towarzyski trzeźwiejący alkoholik
Wiek: 42 Dołączył: 11 Sie 2012 Posty: 332 Skąd: Starachowice
|
Wysłany: Sob 25 Sie, 2012 20:28
|
|
|
Jestem kawalerem i czasami się zastanawiałem jakby to było gdybym zaczął spotykać się z kobietą która jest alkoholiczką i już jakiś czas utrzymuje abstynencję . Przecież na mityngi uczęszcza dużo fajnych kobitek, młodych, ładnych, inteligentnych, i dużo samotnych i przeważnie są bardzo miłe. Na dyskotekach już podrywać nie mogę, bo tam nie chodzę, na festyny i inne tego typu imprezy również, więc zostaje tylko terapia i mityngii |
_________________ Ty wierz w co chcesz, ja wierze w to co wiem. |
|
|
|
|
Dora
(konto nieaktywne)
Pomogła: 6 razy Dołączyła: 12 Sie 2011 Posty: 1133 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Sob 25 Sie, 2012 20:35
|
|
|
Właśnie jestem po takim związku.. Po jakimś okresie trzezwości wrócił do żony Kolega z terapii |
_________________ W życiu piękne są tylko chwile...
Ryszard Riedel |
|
|
|
|
Jo-asia
Upierdliwiec miłośniczka
Pomogła: 59 razy Wiek: 53 Dołączyła: 10 Sie 2012 Posty: 2955 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Sob 25 Sie, 2012 20:35
|
|
|
piotrAA82 napisał/a: | jakby to było gdybym zaczął spotykać się z kobietą która jest alkoholiczką i już jakiś czas utrzymuje abstynencję |
ostrożnie, słyszałam już takie historie - niestety bez happy end-u dla obu stron |
_________________ ...Jak tak płaczę, to mi lepiej i przestaje mnie dobijać nieuchronność przemijania.. |
|
|
|
|
piotrAA82
Towarzyski trzeźwiejący alkoholik
Wiek: 42 Dołączył: 11 Sie 2012 Posty: 332 Skąd: Starachowice
|
Wysłany: Sob 25 Sie, 2012 20:50
|
|
|
Dora napisał/a: | Właśnie jestem po takim związku.. Po jakimś okresie trzezwości wrócił do żony Kolega z terapii |
Ja bym tak na pewno nie postąpił, i nie wrócił do żony, -jestem kawalerem |
|
|
|
|
szymon
Uzależniony od netu
Pomógł: 112 razy Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 4907
|
Wysłany: Sob 25 Sie, 2012 20:50
|
|
|
Jo-asia napisał/a: | słyszałam już takie historie |
toksyczny związek, zwłaszcza na początku drugi jest nie wskazany.. takie moje zdanie |
|
|
|
|
piotrAA82
Towarzyski trzeźwiejący alkoholik
Wiek: 42 Dołączył: 11 Sie 2012 Posty: 332 Skąd: Starachowice
|
Wysłany: Sob 25 Sie, 2012 20:59
|
|
|
szymon napisał/a: | Jo-asia napisał/a: | słyszałam już takie historie |
toksyczny związek, zwłaszcza na początku drugi jest nie wskazany.. takie moje zdanie |
Ja też sobie żartuję a temat jest poważny
Miałbym obawy co do takiego związku, też słyszałem o kobiecie i mężczyźnie którzy poznali się na terapii, pobrali się razem, abstynencję utrzymywali razem, pili też razem, a teraz razem wystąpili z wnioskami do sądu o rozwód z winy partnera |
|
|
|
|
Jras4
Docent
Pomógł: 11 razy Wiek: 52 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 3302 Skąd: Siedlce
|
Wysłany: Sob 25 Sie, 2012 21:06
|
|
|
piotrAA82 napisał/a: | też słyszałem o kobiecie i mężczyźnie | Tez to słyszałem tylko zakąszenie było inne ...ona pszebiła go bagnetem bo pewnej letniej nocy zrozumiała że On jest szpiegiem Moskiewskim gdzieś z pod Sewastopola .... i w porywie gniewu zaciukała go na spiący ..lecz to nie koniec opowieści ..potem powiesiła sie na gałężi i wisiała asz łeb jej obleciał |
_________________ KATOLIK CZARNY PEDOFIL |
|
|
|
|
milutka
Trajkotka
Pomogła: 49 razy Wiek: 45 Dołączyła: 19 Lut 2010 Posty: 1705
|
Wysłany: Sob 25 Sie, 2012 21:06
|
|
|
Cytat: | :mysli: Miałbym obawy co do takiego związku, też słyszałem o kobiecie i mężczyźnie którzy poznali się na terapii, pobrali się razem, abstynencję utrzymywali razem, pili też razem, a teraz razem wystąpili z wnioskami do sądu o rozwód z winy partnera | ...patologia ...ale ...w życiu piękne sa tylko chwile |
|
|
|
|
Jras4
Docent
Pomógł: 11 razy Wiek: 52 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 3302 Skąd: Siedlce
|
Wysłany: Sob 25 Sie, 2012 21:08
|
|
|
milutka napisał/a: | ...w życiu piękne sa tylko chwile | Tak miałem takie chwilę ..straszno wspomnieć ... |
_________________ KATOLIK CZARNY PEDOFIL |
|
|
|
|
leon
Trajkotka
Pomógł: 4 razy Wiek: 62 Dołączył: 22 Lip 2012 Posty: 1744
|
Wysłany: Sob 25 Sie, 2012 21:08
|
|
|
Jras4 napisał/a: | piotrAA82 napisał/a: | też słyszałem o kobiecie i mężczyźnie | Tez to słyszałem tylko zakąszenie było inne ...ona pszebiła go bagnetem bo pewnej letniej nocy zrozumiała że On jest szpiegiem Moskiewskim gdzieś z pod Sewastopola .... i w porywie gniewu zaciukała go na spiący ..lecz to nie koniec opowieści ..potem powiesiła sie na gałężi i wisiała asz łeb jej obleciał |
|
|
|
|
|
|