Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
wieczny alkocholik
Autor Wiadomość
Czarny 
Towarzyski



Pomógł: 14 razy
Dołączył: 01 Cze 2012
Posty: 389
Wysłany: Pią 28 Gru, 2012 18:15   

Cześć Mirek :D Jestem alkoholikiem, mam na imię Krzysiek.
_________________
Pozdrawiam serdecznie.Krzysiek. :)
 
     
Enja 
Towarzyski
3xTAK



Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 26 Lis 2012
Posty: 308
Skąd: Metropolis
Wysłany: Pią 28 Gru, 2012 20:14   

pokojslav, witam Cię :)
_________________
Błędów nie popełnia tylko ten, kto nic nie robi
 
     
Jo-asia 
Upierdliwiec
miłośniczka


Pomogła: 59 razy
Wiek: 53
Dołączyła: 10 Sie 2012
Posty: 2955
Skąd: Katowice
Wysłany: Pią 28 Gru, 2012 21:27   

pokojslav napisał/a:
Alkoholizm to straszne brzemię które trzeba niestety dźwigać do końca…

ja tego tak nie odczuwam..
może dlatego, że dla mnie alkoholizm jest skutkiem mojego nieprzystosowania a nie na odwrót..
i właśnie to nieprzystosowanie bardziej mi doskwiera i nad nim pracuję..
a dzięki temu, łatwiej mi żyć z tą chorobą..
_________________
...Jak tak płaczę, to mi lepiej i przestaje mnie dobijać nieuchronność przemijania.. 3r23
 
 
     
bunia 
Towarzyski



Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 26 Maj 2011
Posty: 222
Wysłany: Pią 28 Gru, 2012 21:58   

Cześć Mirek :)
 
     
rybenka1 
Uzależniony od netu



Pomogła: 92 razy
Dołączyła: 19 Wrz 2010
Posty: 3751
Wysłany: Pią 28 Gru, 2012 22:00   

Witaj Mirek . :)
 
     
dziadziunio 
Uzależniony od netu
dziadziunio



Pomógł: 7 razy
Wiek: 64
Dołączył: 21 Paź 2012
Posty: 3139
Skąd: Szczecin
Wysłany: Pią 28 Gru, 2012 22:14   

pokojslav napisał/a:
Wyglądam jak wszyscy zachowuje się poprawnie a mimo to ja tylko wiem ile kosztuje mnie nieraz najprostsza reakcja na codzienne zdarzenia. Alkoholizm to straszne brzemię które trzeba niestety dźwigać do końca…Jak ja często zazdrościłem ludziom którzy wypili lampkę czy dwie i wystarczyło im by bawić się doskonale


W Szczecinie mamy basen europejskiej klasy..Taki Wiesz gdzie wszystkim steruje elektronika..Są także przebieralnie i w przebieralni takiej kiedyś miałem plana aby zaprzyjaznić moją partnerkę ze światem w jakim przyszło mi żyć, żyć każdego dnia, w każdej chwili i tak aby jak to napisałeś wyglądać poprawnie...Jestem zboczony i alkoholizm nie jest myślę jedynym moim uzależnieniem...Przebieralnia taka zrobiona jest z boksów w których wnetrzu będąc możesz czuć się bezpiecznie ukryty przed oczami gapiów, jednak głos Twój słyszalny jest dla wszystkich i to tych zarówno bedacych tuż obok twojego boksu jak i tych znajdujących sie nawet dość daleko niego...A więc chciałem wejść do schowka razem ze swoją partnerką i tam wziąć ją tak mocno jak nigdy dotąd, jak nigdy nigdzie brać jej jeszcze nie brałem, chciałem kochać się z nią tam na całego i zobaczyć jak ona hamując to co naturalne, pojąć by być może mogła w jakim ja gównie żyć każdego dnia muszę i z czym się mierząc uśmiechać się uśmiecham...
Chociaż mnie ciągnie nie chcę dawać jej skrajności.... skrajności niczego dobrego z sobą nieść przecież nie mogą...złote środki o których gdzieś tam piszesz istnieją...lecz aby je stosować trzeba mieć wewnętrzny naturalnie już ustabilizowany spokój...
Moi z mityngów wciąż latają na Aowskie balety i bawią się świetnie bez lampki bez grama niepotrzebnego im już alkoholu....
Więc można i nie trzeba...A choroba jak choroba i są przecież o wiele wiele gorsze.. :luzik:
Witaj na forum.. :)
pozdrawiam ciepło dziadziunio :pocieszacz:
_________________
Mój blog: Partnerka alkoholika
 
     
jolkajolka 
Trajkotka



Pomogła: 8 razy
Wiek: 59
Dołączyła: 07 Sie 2009
Posty: 1388
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob 29 Gru, 2012 15:51   

Cześć Mirku.
_________________
"Potykając się można zajść daleko;nie wolno tylko upaść i nie podnieść się." Goethe
 
     
emigrantka 
Gaduła
a ja jestem prosze pana na zakrecie ...



Pomogła: 12 razy
Wiek: 56
Dołączyła: 09 Lut 2010
Posty: 706
Wysłany: Sob 29 Gru, 2012 23:26   

pterodaktyll napisał/a:
pokojslav napisał/a:
Jestem 3 lata po terapi w Stalowej Woli

Witam Cię..........czy nie mamy przypadkiem wspólnych znajomych? :mysli:


no możliwe aczkolwiek nie kojarzę
pokojslav znamy się ??
_________________
"Alkoholicy mają wspólne drzewo genealogiczne: wszystkim im odbija palma" :-D.
 
 
     
pokojslav 
Małomówny


Dołączył: 27 Gru 2012
Posty: 11
Wysłany: Wto 01 Sty, 2013 15:55   

Witam wszystkich w nowym już 2013 roku.
Sama data może nie ważna bo przecież my liczymy nasze dni inaczej są to dni i lata naszej trzeźwości. Tego czasu którego udało się wykraść naszemu nałogowi. Jesteśmy jednak cząstką społeczeństwa i pomimo ze nasze wnętrze przepełnione jest nieustanna walką i rozterkami uczestniczymy w tych zbiorowych szaleństwach wiec….ŻYCZĘ WSZYSTKIM TRZEŹWIEJACYM , TRZEŹWYM , TYM KTÓRZY JESZCZE WALCZĄ Z TĄ OKRUTNA PRAWDA ZE SĄ CHORZY TYM KTÓRZY TA WALKĘ PRZEGRALI JUŻ WIELOKROTNIE ……. TEGO ŻEBY NIE PIĆ DZIŚ I JUTRO AZ DO KOLEJNEGO KOŃCA SWIATA MAJÓW


MIREK ALKOCHOLIK
 
     
pokojslav 
Małomówny


Dołączył: 27 Gru 2012
Posty: 11
Wysłany: Wto 01 Sty, 2013 15:58   

odnosnie terapi w ST to moja opiekunka była p.Basia (duza) która bardzo fajnie wpominam i mysle ze tylko dzieki niej moge tak ciepło wpominac swoja terapie
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,18 sekundy. Zapytań do SQL: 11