"Że z tylu różnych dróg przez życie... |
Autor |
Wiadomość |
Jacek
Uzależniony od Dekadencji ...jestem alkoholikiem...
Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 7326 Skąd: Pyrlandia
|
Wysłany: Sob 27 Cze, 2009 20:51
|
|
|
o tuż to
ja na przykład dopóki się słuchałem żony
to i ją i siebie oszukiwałem
bo niby nie piłem ale była to kwestia czasu i kombinacji nad następnym kontrolowanym wypiciem
a od kiedy słucham siebie i uwierzyłem w siebie,to w tym momencie mogę i wysłuchać innych rad -porad-nakazów,a przynajmniej je dobrze rozważyć |
_________________ "Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
|
|
|
|
|
komiwojażer
Towarzyski
Wiek: 65 Dołączył: 08 Cze 2009 Posty: 231 Skąd: Polska-Niemcy
|
Wysłany: Nie 28 Cze, 2009 05:57
|
|
|
Jacek napisał/a: | słuchałem żony | -Jacko to raczej było tak,że jednym uchem wlatywało-w środku doznawało przyspieszenia i drugim wylatywało z prędkością niezmierzalną tudzież dziką satysfakcją przestrzeni międzyusznej... .Czasem myślę,że warto było to przeżyć-jakie później rodziły się pomysły.Człowiek czuł się bezgranicznie wolny-nie da się poznać myśli,a teściowa dużo dałaby za to... .Czyli zgoda ponad podziałami Jacko... |
_________________ Freedom... |
|
|
|
|
yuraa
Moderator
Wiek: 61 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 4274 Skąd: Police
|
Wysłany: Nie 28 Cze, 2009 09:59
|
|
|
ogólnie podsumowując:
jedynym powodem sięgania przezemnie po alkohol była chęc siegania po alkohol.
wszelkie uwagi zwracane przez otoczenie nie miały żadnego znaczenia,
niby słuchałem kiwałem głową i dalej robiłem swoje, chociaż zdawałem sobie sprawę że uwagi żony mają sens, ten drugi Ja mówił : co ona mendzi, przecież ja wiem lepiej.
No i jeszcze piłem oczywiscie bo INNI mnie wcurwili, bo ONi byli temu winni, bo mnie nikt nie rozumiał, bo chciałem dobrze a przez kogos się rozwaliło. |
_________________
żaden tam niezaszczepiony.
Po prostu obywatel czystej krwi |
|
|
|
|
Jacek
Uzależniony od Dekadencji ...jestem alkoholikiem...
Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 7326 Skąd: Pyrlandia
|
Wysłany: Nie 28 Cze, 2009 10:51
|
|
|
yuraa napisał/a: | niby słuchałem kiwałem głową i dalej robiłem swoje, chociaż zdawałem sobie sprawę że uwagi żony mają sens |
jakie to mile,następna bratnia dusza rozumie o czym tu mówię
też tak miałem Jurku,a nawet niekiedy wsłuchany w słowa żony chciałem szczerze zaprzestać picia
lecz to była jej decyzja,i gdzieś tam w głębi siebie ciągle wolałem wybrać picie
a i owszem wiem i zdaję sobie sprawę że bez drugiej osoby trudno sobie pomóc
ale wtenczas nie słowa a czyn jest ważny który otworzył mnie oczy na to co ja ze sobą robię
i wtenczas podejmuję decyzje i słucham swego sumienia na krzywdy jakie sobie wyrządzam |
_________________ "Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
|
|
|
|
|
|