Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Małżeński dylemat -ALKOHOLIKÓW
Autor Wiadomość
Jo-asia 
Upierdliwiec
miłośniczka


Pomogła: 59 razy
Wiek: 53
Dołączyła: 10 Sie 2012
Posty: 2955
Skąd: Katowice
Wysłany: Śro 24 Kwi, 2013 21:09   

Adek napisał/a:
ja jeszcze nie wiem kiedy tego egoizmu używać :/

zawsze gdy tego potrzebujesz... :)
_________________
...Jak tak płaczę, to mi lepiej i przestaje mnie dobijać nieuchronność przemijania.. 3r23
 
 
     
yeti 
Towarzyski
off-road 4x4



Wiek: 72
Dołączył: 05 Sty 2012
Posty: 168
Skąd: czarna górna
Wysłany: Śro 24 Kwi, 2013 21:28   

leon napisał/a:
osobno dobrze prosperowalismy

Myslę,że jest to metoda,był taki okres w naszym zyciu,że byłem w nim niezbędny,potrzebny,taki port,przystań z zagwarantowanym azylem.Teraz już nie jest to potrzebne bardzoszybko znalazly sie inne mniej skomplikowane porty,więc na co taki,z którym sa problemy.Zaczynam pojmować ten mechanizm i czas by najwyższy ten mój pierwszy port taki z zagwarantowanym przyzwoitym startem zamknać i pomyśleć o swoim wlasnym azylu.Jest to chyba jedyne rozsadne wyjście by karzdy miał swoja przystań i sam dbał by sie nie zamuliła.
_________________
nadal trzeźwy,ale słaby!!!
 
 
     
Eila 
Towarzyski



Pomogła: 8 razy
Dołączyła: 29 Lis 2012
Posty: 373
Skąd: Poland
Wysłany: Śro 24 Kwi, 2013 21:49   

Adek napisał/a:
Masz rację Eila, trzeba być egoistą, ale nie zawsze


No pewnie że ...nie zawsze :tak: To tzw. zdrowy egoizm,a tak naprawdę to po prostu dbanie o siebie....Życie z czynnym alkoholikiem nie jest łatwe,mój mąż moje zachowanie odbiera jak atak ...on mnie zwyczajnie nie rozumie...tak jak Twoja żona nie rozumie Ciebie :bezradny:
_________________
Nie sztuką jest nigdy nie upaść
Lecz z każdego upadku zwycięsko się podnosić.
 
     
GregoRR 
Towarzyski
Więcej ludzi utonęło w kieliszku niż w morzu.



Pomógł: 2 razy
Wiek: 47
Dołączył: 24 Mar 2013
Posty: 145
Skąd: Warmia-Mazury
Wysłany: Śro 24 Kwi, 2013 22:18   

Związek: to, co trzyma razem dwa atomy wodoru, jeden atom tlenu. dfg56s :smieje: :smieje:
_________________
Nie idź za mną, bo nie umiem prowadzić_Nie idź przede mną, bo mogę za Tobą nadążyć_Idź po prostu obok mnie i bądź moim przyjacielem.
 
 
     
Adek 
Małomówny


Wiek: 66
Dołączył: 24 Kwi 2013
Posty: 10
Wysłany: Śro 24 Kwi, 2013 22:38   

Jan Paweł II powiedział kiedyś "Jeśli widzisz, że brat twój upada, podźwignij go, a nie pozostaw w zagrożeniu. Czasem trudno dźwigać drugiego człowieka... ale czy można go opuścić?". Wiem, że to mówił nie w celach terapeutycznych (chociaż homilie to swego rodzaju oddziaływanie terapeutyczne), ale ja się w jakimś sensie z tym utożsamiam; w mojej naturze tkwi jakaś nadmierna chęć pomagania innym (nawet gdy nie jestem wcale o to proszony, nawet gdy przez to zawalam swoje obowiązki), brak mi tego zdrowego egoizmu, brak mi odpowiedniej dozy kochania samego siebie - myślę, że są to moje pozostałości pijanego myślenia, pijanej logiki. Nauka trzeźwego życia potrzebuje czasu.
 
     
Jo-asia 
Upierdliwiec
miłośniczka


Pomogła: 59 razy
Wiek: 53
Dołączyła: 10 Sie 2012
Posty: 2955
Skąd: Katowice
Wysłany: Czw 25 Kwi, 2013 07:12   

Adek napisał/a:
w mojej naturze tkwi jakaś nadmierna chęć pomagania innym (nawet gdy nie jestem wcale o to proszony, nawet gdy przez to zawalam swoje obowiązki), brak mi tego zdrowego egoizmu, brak mi odpowiedniej dozy kochania samego siebie - myślę, że są to moje pozostałości pijanego myślenia, pijanej logiki. Nauka trzeźwego życia potrzebuje czasu.

miałam podobne uczucia...nie rozumiałam jak mogę stać się egoistką
zaczęłam od egoizmu....który zapewniał mi bezpieczeństwo w chorobie...w radzeniu sobie z jej objawami...a potem poszło z górki :)
_________________
...Jak tak płaczę, to mi lepiej i przestaje mnie dobijać nieuchronność przemijania.. 3r23
 
 
     
Eila 
Towarzyski



Pomogła: 8 razy
Dołączyła: 29 Lis 2012
Posty: 373
Skąd: Poland
Wysłany: Czw 25 Kwi, 2013 07:21   

Adek napisał/a:
"Jeśli widzisz, że brat twój upada, podźwignij go, a nie pozostaw w zagrożeniu


Jak można pomóc komuś kto tej pomocy nie chce???? :bezradny:
Mnie mój mąż bardzo pomógł....w momencie gdy zdecydowałam się na leczenie....miałam w Nim wsparcie a to w takich chwilach najważniejsze
Ale pomagał mi też kiedy piłam ...widział co się ze mną dzieje i był przerażony...ale za każdym razem przywoził mi alkohol kiedy go szantażowałam ,że jeśli nie się nie napiję to umrę-to już nie było pomaganie :(
Adek napisał/a:
brak mi tego zdrowego egoizmu, brak mi odpowiedniej dozy kochania samego siebie - myślę, że są to moje pozostałości pijanego myślenia, pijanej logiki.
Adek napisał/a:
w mojej naturze tkwi jakaś nadmierna chęć pomagania innym

też tak postępowałam kiedy piłam ....pomaganie innym kosztem własnych zaniedbań,to zwyczajne odwrócenie uwagi od swojej osoby...dopiero po terapii zrozumiałam ,że mogę być dla siebie ważna,że to ja mogę coś chcieć i pomóc innym też ....ale nie oczekując w zamian wdzięczności.Trzeżwienie potrzebuje dobrze przerobionej terapii...bez tego nie ruszyłabym z miejsca...to ciągła praca nad sobą i baczne obserwowanie własnych zachowań.
_________________
Nie sztuką jest nigdy nie upaść
Lecz z każdego upadku zwycięsko się podnosić.
 
     
wolny 
(banita)

Pomógł: 4 razy
Dołączył: 03 Lut 2013
Posty: 1198
Skąd: Kresy wschodnie
Wysłany: Czw 25 Kwi, 2013 08:40   

Adek, Sory że siem wtrącę ale egoizmu nikt nigdy się nie pozbędzie mamy to wpisane w życie . Druga sprawa to czytam te porady i wszystko niby by siem zgadzało gdyby nie były to porady . Tyle tych życiowych poradników przerobiłem że głowa mała i sporo ich mam w swej bibliotece ale teraz to najchętniej to je chyba wszystkie spale !! :roll: :roll:
_________________
Ci, którzy mnie nie rozumieją,.. uwielbiają mnie,.. a ci którzy mi urągają,.. też mnie nie rozumieją !!
 
     
wolny 
(banita)

Pomógł: 4 razy
Dołączył: 03 Lut 2013
Posty: 1198
Skąd: Kresy wschodnie
Wysłany: Czw 25 Kwi, 2013 08:44   

Przecież te wszystkie niby to porady pochodzą nie za naszego świata są wytworem umysłu jakiegoś innego człowieka a jego świat jest diametralnie inny aniżeli na ten przykład mój , każdy ma swój świat i każdy widzi inaczej , dlatego to wszystko jest jednym wielki fałszem !! :mysli:
_________________
Ci, którzy mnie nie rozumieją,.. uwielbiają mnie,.. a ci którzy mi urągają,.. też mnie nie rozumieją !!
 
     
Adek 
Małomówny


Wiek: 66
Dołączył: 24 Kwi 2013
Posty: 10
Wysłany: Czw 25 Kwi, 2013 13:43   

Nie warto palić poradników, a znajomośc różnych "porad" niczemu nie szkodzi. W szkole uczyłem sie wielu rzeczy, a na codzień korzystam z mniej niż jednego promila tej wiedzy. Wiedza okołopsychologiczno-humanistyczna jest miękka (i często zmienna w czasie) - to nie jest matematyka. Tysiąc lat temu miałbym niewiele szans na uzależnienie (jesli nie byłbym jakimś władcą).
 
     
wolny 
(banita)

Pomógł: 4 razy
Dołączył: 03 Lut 2013
Posty: 1198
Skąd: Kresy wschodnie
Wysłany: Czw 25 Kwi, 2013 13:54   

Adek, Wiedza to ogłupiacz i fałsz !!! :bezradny:
_________________
Ci, którzy mnie nie rozumieją,.. uwielbiają mnie,.. a ci którzy mi urągają,.. też mnie nie rozumieją !!
 
     
Adek 
Małomówny


Wiek: 66
Dołączył: 24 Kwi 2013
Posty: 10
Wysłany: Czw 25 Kwi, 2013 13:56   

Wolny, mam inne zdanie na ten temat
 
     
wolny 
(banita)

Pomógł: 4 razy
Dołączył: 03 Lut 2013
Posty: 1198
Skąd: Kresy wschodnie
Wysłany: Czw 25 Kwi, 2013 14:28   

Adek, Mnie to nie przeszkadza możesz mieć jakie tylko sobie zażyczysz :okok:
Jesteś twórcą swego życia i mnie nic do tego :okok:
_________________
Ci, którzy mnie nie rozumieją,.. uwielbiają mnie,.. a ci którzy mi urągają,.. też mnie nie rozumieją !!
Ostatnio zmieniony przez wolny Czw 25 Kwi, 2013 14:29, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
yeti 
Towarzyski
off-road 4x4



Wiek: 72
Dołączył: 05 Sty 2012
Posty: 168
Skąd: czarna górna
Wysłany: Czw 25 Kwi, 2013 15:09   

wolny napisał/a:
Wiedza to ogłupiacz i fałsz !!!

Witaj i tu się z tobą zgadzam,jedyna wiedza jaka ma jakąkolwiek wartość to ta ,której sam nabyłeś latami doświadczeń i ulokowałeś to w swoich szarych komórach-z niej własnie czerpiesz teraz natchnienie by pisać choć by na tym forum-korzystasz z własnego nieoglupionego muzgu.Natomiast wiedza zaczęrpnięta z wszelakich porad,nauczań,doradzań,różnych wskazówek jak masz postępować to jest zwykły fałsz i obluda bo ta wiedza nie wykwitła w twoim ego tyś ją zaczerpnął jak pijawka z innych sugestji nie analizując co wchłaniasz.No bo jak igrekowsiemu sie powiodło no to ja jak małpa idę w jego ślady i musi się i mnie udać-no totalna bzdura.jemu pomogło Tobie nie musi kazde z nas jest inną osobowoscia z bardzo indywidualnymi potrzebami,jednemu baty,drugiemu buzi efekt moze być ten sam
_________________
nadal trzeźwy,ale słaby!!!
 
 
     
Klara 
Uzależniony od Dekadencji


Pomogła: 264 razy
Dołączyła: 24 Lis 2008
Posty: 7861
Wysłany: Czw 25 Kwi, 2013 15:18   

yeti napisał/a:
wiedza zaczęrpnięta z wszelakich porad,nauczań,doradzań,różnych wskazówek jak masz postępować to jest zwykły fałsz i obluda

:shock: :zemdlal:
_________________
"Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,54 sekundy. Zapytań do SQL: 12