Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Rodzaje terapii. Terapia i "terapia".
Autor Wiadomość
rufio 
Uzależniony od netu
rozkojarzony



Pomógł: 57 razy
Wiek: 61
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 3387
Skąd: Wyższy Śląsk
Wysłany: Nie 05 Lip, 2009 15:21   

Ja tam nienawidze biologicznie szpinaku - no choby nie wiem nie zjem - więc nałozylem sobie obraz szpinaku na butelke - jak widze flaszke to widze szpinak i od razu mnie odrzuca i mam spokoj . :szok:
_________________
I tak wszyscy skończymy w zupie .
 
     
Tempe 
Towarzyski
taki jeden...alkoholik.



Pomógł: 2 razy
Wiek: 64
Dołączył: 16 Mar 2009
Posty: 241
Wysłany: Nie 05 Lip, 2009 15:46   

rufio napisał/a:
Ja tam nienawidze biologicznie szpinaku


Ja bardzo lubię szpinak. :okok:
_________________
"Nie żałuj, nigdy nie żałuj, że mogłeś coś zrobić w życiu, a tego nie zrobiłeś. Nie zrobiłeś, bo nie mogłeś".
Stanisław Lem
 
     
Wiedźma 
Administrator


Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9686
Wysłany: Nie 05 Lip, 2009 15:49   

Hehe, Rufio - rozumiem, że to był przykład "terapii" :wysmiewacz:
No i fajnie, każda terapia jest dobra, jeśli skuteczna :)

Ale na Stacha by nie podziałała, jak widać...
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
Tempe 
Towarzyski
taki jeden...alkoholik.



Pomógł: 2 razy
Wiek: 64
Dołączył: 16 Mar 2009
Posty: 241
Wysłany: Nie 05 Lip, 2009 15:52   

Wiedźma napisał/a:
Ale na Stacha by nie podziałała, jak widać...


Jak nie, jak tak.
Podziałało! zvrrv zvrrv zvrrv
_________________
"Nie żałuj, nigdy nie żałuj, że mogłeś coś zrobić w życiu, a tego nie zrobiłeś. Nie zrobiłeś, bo nie mogłeś".
Stanisław Lem
 
     
Wiedźma 
Administrator


Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9686
Wysłany: Nie 05 Lip, 2009 16:04   

Jak mogło podziałać, Stachu, skoro Ty lubisz szpinak? :shock:
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
wolf 
(konto nieaktywne)

Pomógł: 10 razy
Dołączył: 13 Paź 2008
Posty: 1208
Wysłany: Nie 05 Lip, 2009 16:09   

Jacek napisał/a:
bo jakimś cudem zapominają o tych swych zimowych przekazach i nagle zapominają ich taką ważność
powiem w prost ,ich teraz poprostu nie ma , a przecież teraz lato ma najwięcej pokus


no wlasnie............okres zimowy to wysyp: leczacych sie. mityngujacych itd etc......a czemu?
to proste, bo w du-pe zimno ,a na terapii ,lub mityngu sala ogrzana.. nawet trzeba czekac w kolejce na 6-tygodniowke
natomiast latem?...................ciagnie w przygody :D -i terapeuci z lapanki , oraz sponsorzy.........szukaja alkoholikowpo krzakach, grillach i innych dworcach, lub miejscach pielgrzymek :wysmiewacz: ..........abstynenckcich :D
Ostatnio zmieniony przez wolf Nie 05 Lip, 2009 16:10, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Wiedźma 
Administrator


Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9686
Wysłany: Nie 05 Lip, 2009 16:15   

wolf napisał/a:
w du-pe zimno ,a na terapii ,lub mityngu sala ogrzana

No może niezupełnie aż tak! :wysmiewacz:
Po prostu latem więcej można nawywijać hocków, bo aura sprzyja,
a wraz z szarugami jesiennymi przychodzą refleksje i wyrzuty sumienia :x
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
wolf 
(konto nieaktywne)

Pomógł: 10 razy
Dołączył: 13 Paź 2008
Posty: 1208
Wysłany: Nie 05 Lip, 2009 16:17   

Wiedźma napisał/a:
No może niezupełnie aż tak!
Po prostu latem więcej można nawywijać hocków, bo aura sprzyja,

no przeciez wlasnie tak jak napisalem i potem Ty napisalas :D
blondynka czy co?
 
     
Wiedźma 
Administrator


Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9686
Wysłany: Nie 05 Lip, 2009 16:24   

wolf napisał/a:
blondynka czy co?

Nio! :tak:
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
wolf 
(konto nieaktywne)

Pomógł: 10 razy
Dołączył: 13 Paź 2008
Posty: 1208
Wysłany: Nie 05 Lip, 2009 16:45   

farbowana...........to sie nie liczy
 
     
Tempe 
Towarzyski
taki jeden...alkoholik.



Pomógł: 2 razy
Wiek: 64
Dołączył: 16 Mar 2009
Posty: 241
Wysłany: Nie 05 Lip, 2009 16:49   

Wiedźma napisał/a:
Jak mogło podziałać, Stachu, skoro Ty lubisz szpinak? :shock:


To dajcie inny przykład. 23r
_________________
"Nie żałuj, nigdy nie żałuj, że mogłeś coś zrobić w życiu, a tego nie zrobiłeś. Nie zrobiłeś, bo nie mogłeś".
Stanisław Lem
 
     
Tempe 
Towarzyski
taki jeden...alkoholik.



Pomógł: 2 razy
Wiek: 64
Dołączył: 16 Mar 2009
Posty: 241
Wysłany: Nie 05 Lip, 2009 16:56   

Wiedźma napisał/a:
Po prostu latem więcej można nawywijać hocków, bo aura sprzyja


Mi najbardziej chce się pić jak jest szaruga, zimno i krótki dzień na dworze - pogoda barowa.
Jak miałem nawet kilku miesięczne przerwy w piciu, to zapijałem właśnie w listopadzie lub grudniu.
Nie lubię listopada i grudnia, chociaż są piękne święta Bożego Narodzenia.
O lato się nie boję, bo w razie chandry to i rzeka blisko aby się wykąpać i mam 6 kilometrów do pięknego jeziora zalewowego.
Mogę godzinami leżeć nad jeziorem z psem - jak żona akurat na studiach i kąpać się od czasu do czasu, lub rozmawiać z wędkarzami chętnymi do rozmowy.
_________________
"Nie żałuj, nigdy nie żałuj, że mogłeś coś zrobić w życiu, a tego nie zrobiłeś. Nie zrobiłeś, bo nie mogłeś".
Stanisław Lem
 
     
stiff 
Uzależniony od netu



Pomógł: 38 razy
Wiek: 64
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 4912
Wysłany: Nie 05 Lip, 2009 18:02   

stach napisał/a:
Mi najbardziej chce się pić jak jest szaruga, zimno i krótki dzień na dworze - pogoda barowa.

To ze zdajesz sobie z tego sprawę, ze tak jest w tym okresie ,
to pozwala Ci w porę dojrzeć zagrożenie i skutecznie przeciwdziałać...
_________________
Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być...
 
     
Tempe 
Towarzyski
taki jeden...alkoholik.



Pomógł: 2 razy
Wiek: 64
Dołączył: 16 Mar 2009
Posty: 241
Wysłany: Nie 05 Lip, 2009 19:28   

stiff napisał/a:
To ze zdajesz sobie z tego sprawę, ze tak jest w tym okresie ,
to pozwala Ci w porę dojrzeć zagrożenie i skutecznie przeciwdziałać...


Będę w tym okresie częściej siedział w Klubie i na AA w ogrzanej, cieplutkiej salce.
Jest szansa, że we wrześniu wybiorą mnie do zarządu Klubu Abstynenta, a więc będę miał zajęcie.
_________________
"Nie żałuj, nigdy nie żałuj, że mogłeś coś zrobić w życiu, a tego nie zrobiłeś. Nie zrobiłeś, bo nie mogłeś".
Stanisław Lem
 
     
yuraa 
Moderator


Pomógł: 111 razy
Wiek: 61
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 4274
Skąd: Police
Wysłany: Nie 05 Lip, 2009 19:37   

stach napisał/a:
Jest szansa, że we wrześniu wybiorą mnie do zarządu Klubu Abstynenta,

no i dobrze jesli Tobie z tym dobrze.
mi zaangażowanie w działalnośc trzeźwościową dało poczucie bycia potrzebnym, choc ja dopiero po szesnastu miesiącach niepicia zacząłem działać w słuzbach, na początek spokojnie : dyzur w punkcie informacyjnym AA raz w tygodniu, potem brałem więcej ale tyle ile mogłem udźwignąc
widziałem parę osób co ledwo pic przestali i rzucili się w wir pomagania innym a zapomnieli o sobie.
_________________
:yura:
żaden tam niezaszczepiony.
Po prostu obywatel czystej krwi
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,41 sekundy. Zapytań do SQL: 11