I co dalej |
Autor |
Wiadomość |
Dziubas
(konto nieaktywne)
Pomógł: 16 razy Wiek: 54 Dołączył: 28 Gru 2011 Posty: 1251 Skąd: W-w
|
Wysłany: Pon 29 Kwi, 2013 08:15
|
|
|
inka70 napisał/a: | W szpitalu psychiatrycznym |
Miałem "okazję" przebywać w szpitalu psych. bez oddziału leczenia uzależnień.
Oprócz odtrucia leczyli mnie na depresję, z którą to niby się zgłosiłem.
Lekarze nawet nie wspomnieli o alkoholizmie. |
_________________ "Niczego nie oczekuje, niczego się nie boję,
jestem wolny" N.Kazantzakis |
|
|
|
|
inka70
Towarzyski
Pomogła: 2 razy Wiek: 54 Dołączyła: 25 Maj 2010 Posty: 228
|
Wysłany: Pon 29 Kwi, 2013 14:26
|
|
|
Dziubas napisał/a: |
Miałem "okazję" przebywać w szpitalu psych. bez oddziału leczenia uzależnień | to jest szpital z oddziałem leczenia uzależnień , sam się zgłosił na leczenie uzależnienia -niby każdy ma szansę ale mi w to trudno uwierzyć . Według mnie to kolejna manipulacja , albo coś nawywijał i nie wie jak z sytuacji wybrnąć- ale to jego problem a ja łapie oddech i ciesze się chwilami spokoju w domu |
|
|
|
|
olga
Uzależniony od netu
Pomogła: 77 razy Dołączyła: 01 Wrz 2011 Posty: 4353 Skąd: Hagen
|
Wysłany: Pon 29 Kwi, 2013 15:30
|
|
|
inka70 napisał/a: | a ja łapie oddech i ciesze się chwilami spokoju w domu |
to daj sobie spokój z tymi dywagacjami i zajmij się robieniem tego co daje Ci przyjemność |
|
|
|
|
pterodaktyll
Moderator .....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....
Pomógł: 204 razy Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 15070 Skąd: z...mezozoiku
|
Wysłany: Pon 29 Kwi, 2013 15:35
|
|
|
Cytat: |
inka70 napisał/a:
a ja łapie oddech i ciesze się chwilami spokoju w domu
to daj sobie spokój z tymi dywagacjami i zajmij się robieniem tego co daje Ci przyjemność |
Posłuchaj Olgi....... |
_________________ |
|
|
|
|
inka70
Towarzyski
Pomogła: 2 razy Wiek: 54 Dołączyła: 25 Maj 2010 Posty: 228
|
Wysłany: Śro 15 Maj, 2013 05:27
|
|
|
Jużnie daje rady. Czuję się tak upodlona i obdarta z godności ,z uczuć - kiedy to się w końcu skończy . To coś co uważa się za człowieka i ojca przekracza wszelkie granice . Jeszcze wciąga w swoje gierki dzieci i manipuluje nimi. Dotarło też do mojego mózgu , że te wszystkie złe rzeczy robi z pełną premedytacją i starannie sobie wszystko planuje. Wiedziałam że mną manipulowanie ale nie wiedziałam że aż do tego stopnia - czuję się jak pionek w jakiejś głupiej grze - to boli i to bardzo. |
|
|
|
|
Linka
Moderator
Pomogła: 47 razy Wiek: 59 Dołączyła: 15 Gru 2011 Posty: 2210
|
Wysłany: Śro 15 Maj, 2013 05:39
|
|
|
inka70 napisał/a: | kiedy to się w końcu skończy |
Inko, myślę, ze to w ogromnej mierze od Ciebie zależy,
od tego co z tym zrobisz...
odcięcie jest możliwe....
jezeli nie jednym cięciem, to powoli w Twoim tempie,
ale od czegoś trzeba zacząć |
_________________ Na moim niebie zawsze świeci słońce |
|
|
|
|
inka70
Towarzyski
Pomogła: 2 razy Wiek: 54 Dołączyła: 25 Maj 2010 Posty: 228
|
Wysłany: Śro 15 Maj, 2013 05:43
|
|
|
Ja zaczęłam już dawno teraz to już myślę że końcówka ,tylko że ten finisz jest pod bardzo stromą górę i do tego z przeszkodami |
|
|
|
|
Linka
Moderator
Pomogła: 47 razy Wiek: 59 Dołączyła: 15 Gru 2011 Posty: 2210
|
Wysłany: Śro 15 Maj, 2013 05:58
|
|
|
inka70 napisał/a: | Ja zaczęłam już dawno teraz to już myślę że końcówka ,tylko że ten finisz jest pod bardzo stromą górę i do tego z przeszkodami |
mnie się udało rozwieśc bez problemów, po ponad rocznej separacji,
a i tak nie udało mi się uniknąć huśtawki emocjonalnej
pomogło mi bardzo wsparcie ludzi z forum, z Al-anon, grupy...
okazało się jak wiele jest wokół mnie życzliwych ludzi |
_________________ Na moim niebie zawsze świeci słońce |
|
|
|
|
olga
Uzależniony od netu
Pomogła: 77 razy Dołączyła: 01 Wrz 2011 Posty: 4353 Skąd: Hagen
|
Wysłany: Śro 15 Maj, 2013 06:14
|
|
|
Inko a co z tą sprzedażą domu? On jest Twój czy wspólny? |
|
|
|
|
inka70
Towarzyski
Pomogła: 2 razy Wiek: 54 Dołączyła: 25 Maj 2010 Posty: 228
|
Wysłany: Śro 15 Maj, 2013 06:43
|
|
|
Dom jest wspólny . On ciągle robi mi na złość i jest w tym coraz bardziej perfidny . Sprawa rozwodowa myślę że na ostatniej prostej ( podpisał na mediacjach warunki rozwodu ) ale do niego nie dociera że to już koniec a ją nie jestem jego własnością |
|
|
|
|
olga
Uzależniony od netu
Pomogła: 77 razy Dołączyła: 01 Wrz 2011 Posty: 4353 Skąd: Hagen
|
Wysłany: Śro 15 Maj, 2013 06:50
|
|
|
Bądź konsekwentna, nie wycofuj się. On Tobą manipuluje bo Cie sprawdza. Tak myślę.
Po uzyskaniu rozwodu podejmij dalsze kroki w kierunku uzyskania samodzielności i oderwania się fizycznego. Dom jest wspólny. Ciekawe czy on zgodzi się na sprzedaż. Jeśli nie to lepiej na sprawie rozwodowej wnieś o podział majątku. chyba, że będziesz występować o eksmisję. |
|
|
|
|
inka70
Towarzyski
Pomogła: 2 razy Wiek: 54 Dołączyła: 25 Maj 2010 Posty: 228
|
Wysłany: Śro 15 Maj, 2013 07:07
|
|
|
Będę na rozprawie starać się o to żeby do czasu podziału majątku się wyprowadził bo teraz dom jest też jego ale o niego nie dba nic nie robi przy nim i nie łoży na jego utrzymanie . |
|
|
|
|
inka70
Towarzyski
Pomogła: 2 razy Wiek: 54 Dołączyła: 25 Maj 2010 Posty: 228
|
Wysłany: Nie 26 Maj, 2013 13:43
|
|
|
Mam pytanie pozew o alimenty mam złożony od końca stycznia -ten i........a cały czas przeciąga sprawy . Od lutego praktycznie nie daje kasy na dzieci , i jak mieszkał dwa miesiące w domu to na utrzymanie domu też nie dawał -czy jak na przykład zostaną mu zasądzone alimenty w lipcu to czy będzie musiał je nadpłacić od lutego ? |
|
|
|
|
Maciejka
Uzależniony od netu dawniej perełka
Pomogła: 67 razy Wiek: 55 Dołączyła: 28 Sty 2013 Posty: 3866
|
Wysłany: Nie 26 Maj, 2013 13:46
|
|
|
Nie wiem ale sąd może zarządzić alimenty 3 miesiące wstecz. Długo ta sprawa sie ciągnie, były już jakieś rozprawy? |
|
|
|
|
inka70
Towarzyski
Pomogła: 2 razy Wiek: 54 Dołączyła: 25 Maj 2010 Posty: 228
|
Wysłany: Nie 26 Maj, 2013 14:01
|
|
|
perełka napisał/a: | były już jakieś rozprawy | Jedna rozwodowa -na mediacjach podpisaliśmy porozumienie że rozwód z jego winy , warunki opieki nad najmłodszą i wysokość alimentów na nią. Druga sprawa alimentacyjna ( córka ma już 18 lat i uczy się w liceum ) musiała córka złożyć sama i pierwsza rozprawa odbyła się w maju- ale tatunio przyszedł nieprzygotowany, łgał na sprawie jak pies ( na sprawie rozwodowej mówił co innego a na alimentacyjnej starszej córki na ten sam temat co innego - zamierzam to przedstawić jako dowód jego ciągłych kłamstw) i został wyznaczony następny termin. |
|
|
|
|
|