Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Ja mu pokażę! Tylko się nie złość!
Autor Wiadomość
Duszek 
Gaduła
coraz częściej szczęśliwa



Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 07 Gru 2012
Posty: 719
Wysłany: Sob 25 Maj, 2013 13:08   

perełka napisał/a:
może ktoś z was zna tytuł książki{ chyba zagraniczni autorzy } o uczuciach. Tam było o depresji dużo, zlości, poczuciu winy, szacunku do samego siebie, lęku, motywacji. Na początku terapii pożyczyłam ją od koleżanki , przepisałam pół ksiązki i nie zapisałam tytułu.

"Umysł ponad nastrojem" - może to ta pozycja. Poleciłam mi ją terapeutka. Właśnie ją zamówiłam i z niecierpliwością oczekuję na dostawę.
_________________
Nie można stracić tego, czego nie ma. Nie można zburzyć tego, co nie zostało zbudowane. Można jedynie rozwiać iluzję tego, co wydawało się realne.
 
     
Maciejka 
Uzależniony od netu
dawniej perełka



Pomogła: 67 razy
Wiek: 55
Dołączyła: 28 Sty 2013
Posty: 3866
Wysłany: Sob 25 Maj, 2013 15:44   

Ta ksiązka jest w pdfie ściągnełam ją sobie, Niestety nie o nią mi chodziło. W tamtej było duzo o depresji ale wtedy uważałam, że mnie to nie dotyczy i nie przepisywałam tego. Tam było szacunek do siebie, pewności siebie mozna sie nauczyć, ja mu pokażę , tylko sie nie złość , poczucie winy, lęk i te teksty do czytania przez 30 minut przez 30 dni.
 
     
Maciejka 
Uzależniony od netu
dawniej perełka



Pomogła: 67 razy
Wiek: 55
Dołączyła: 28 Sty 2013
Posty: 3866
Wysłany: Sob 25 Maj, 2013 17:10   

Próbka tekstu z tamtej książki do czytania;
' Od dzisiaj postanawiam, ze nie dam się więcej wyprowadzić z równowagi. Wiem, że to sie nie uda od razu. Nie jest takie proste pozbyc wieloletniego zakorzenionego zwyczaju. Jesli jednak będę nad tym pracować, uda mi sie usunąć z życia niezdrową złość. Moi bliźni, podobnie jak ja, mają swoje wady i słabości. Jesli w skutek swej niedoskonałości mówią albo robią rzeczy, które mi się nie podobają, nie potrzebuje się z tego powodu złościć. Inni ludzie mogą robić i mówić, to co chcą, nawet jęsli nie mają racji albo jest to wobec mnie niewłaścwe. Moja złość nic nie zmieni w zachowaniu otoczenia, Świat nie jest mi nic winien. Nie mam monopolu na sprawiedliwość i właściwe zachowania wobec mnie. Byłoby piękniej i lepiej, gdyby ludzie mieli na mnie większy wzgląd ale niestety rzeczywistość jest inna. Ja równiez popełniam od czasu do czasu błędy. Zamiast potępiac siebie za swoją niedoskonałość akceptuje fakt, że nie jestem doskonała. Zamiast się z tego powodu złościć, będę się uczyc na błędach. W ten sposób osiągnę przynajmniej tyle, że nie popełnię dwa razy tego samego błędu. Wszyscy ludzie działają na podstawie własnych przekonań i doświadczeń. Ponieważ ludzie się różnią istnieją rozmaite opinie na temat tego, co słuszne a co nie. Ludzie nie są źli ani małowartościowi dlatego, że nie podzielają moich opinii. Nie muszę podzielać opinii i poglądów innych ale nie musze też z ich powodu wychodzić z siebie. Moge przyznać innym ludziom prawo do posiadania własnej opinii, nawet jeśli jest ona błędna. Ja sama określam, jak się czuję. Tak jak ja sama kontroluję własne uczucia. Nikt nie może mnie rozłościć. To moge jedynie ja sama. Nie jestem kukłą , którą można manipulować. Jestem człowiekiem, który potrafi czuć się tak jak chce.Wykorzystam te umiejętność i będę pracowac nad tym aby wyeliminowac z życia ten paraliżujący i niezdrowy zwyczaj""
 
     
zołza 
Upierdliwiec
Zołza



Pomogła: 62 razy
Dołączyła: 03 Maj 2013
Posty: 2219
Skąd: Małopolska
Wysłany: Sob 25 Maj, 2013 18:12   

perełka, świetny tekst ...co to za książka ?
_________________
To,że płaczę czasem nie znaczy,że jestem słaba. To,że nie zawsze uśmiecham się nie znaczy,że nie jestem szczęśliwa.. To,że często marzę nie znaczy,że nie patrzę na świat realnie...
 
     
Maciejka 
Uzależniony od netu
dawniej perełka



Pomogła: 67 razy
Wiek: 55
Dołączyła: 28 Sty 2013
Posty: 3866
Wysłany: Nie 26 Maj, 2013 04:06   

Nie wiem zołza nie pamiętam ani tytułu ani autora może z was ktoś na nia trafi :bezradny:
 
     
Maciejka 
Uzależniony od netu
dawniej perełka



Pomogła: 67 razy
Wiek: 55
Dołączyła: 28 Sty 2013
Posty: 3866
Wysłany: Pon 27 Maj, 2013 06:49   

Moje przemyslenia na temat myslenia ;)

Mam córke Agnieszkę ona ma tak , że nie lubi rozmawiać przezz telefon a różnych wzgldów chodzi do szkoły, mieszka w internacie itp; Jak do nie zadzwonię może nie odebrać telefonu a i mieszka z nia w internacie w innym pokoju bliźniaczka Krysia ,jak napiszę smsa to odpisze. Dziewczyny lubią drzeć między sobą koty wtedy najczęściej dostaje smsa przeważnie od Agnieszki. Treść smsa jak przystało na humanistę jest zakonczona kropką , wykrzyknikiem lub innym znakiem interpunkcyjnym. W zależności od tego co jest na końcu smsa wnioskuję w jakim jest nastroju, humorze, co czuje + treść. 1 ! oznacza irytację. 2 złość, 3 wściekłość w zależności od ilości wykrzykników wiem co do niej napisać.

Wolny w swoich postach używa też wykrzykników. Teraz ja mam taki kod w głowie na podstawie, którego oceniam czy w poście widzę złość, ironię , szyderstwo czy po prostu taki styl. W zależności od mojej oceny powstaja myśli; kpi ze mnie, dokucza mi, chce mi przywalić, taki ma styl - potem pojawiają sie uczucia złość, obojętność, irytacja, wściekłość.
To jest mój odbiór wypowiedzi , wolny ma swój kod i swój odbiór i sam wie co chce przekazać. Od róznicy w odbiorze i nadawaniu komunikatów zależy reakcja.

Wolny z jakichś tam powodów przypomina mi ojca i jego styl komunikacji, mam więc jeszcze jeden kod w głowie, który mówi uwaga chce cię ośmieszyć, zranić, zawstydzić pojawiają sie uczucia wzbudzone z dzieciństwa i się nakładają na te co tu i teraz zaciemniając i nadając intensywnośći całej sytuacji.

Wolny nie jest czysta kartką i co nieco ma za uszami, ma swój kod, jakieś zranienia itp widzi sytuację na swój spośób nie koniecznie taki jak mój.

Podejmuję decyzję na podstawie wlasnego doświadczenia, kodu tylko wolnego prawie nie znam przez komputer nie widać twarzy, sylwetki, nie słychać tonu głosu poza tym on to nie Agnieszka lub tato , których znam więc jest spora szansa, że mogę sie mylić w swoim odbiorze sytuacji.
 
     
Klara 
Uzależniony od Dekadencji


Pomogła: 264 razy
Dołączyła: 24 Lis 2008
Posty: 7861
Wysłany: Pon 27 Maj, 2013 07:06   

perełka napisał/a:
Wolny nie jest czysta kartką i co nieco ma za uszami, ma swój kod, jakieś zranienia itp widzi sytuację na swój spośób nie koniecznie taki jak mój.

Nie uważasz Perełko, że szkoda jest Twojej energii na próby przestawienia drugiego człowieka i jego widzenia na Twój sposób?
Na dodatek ten człowiek jest gdzieś tam przed innym monitorem i jeśli Cię irytuje, ale nie wchodzi Ci w drogę, możesz go po prostu wyłączyć, albo omijać jego posty z daleka?
_________________
"Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/
 
     
Maciejka 
Uzależniony od netu
dawniej perełka



Pomogła: 67 razy
Wiek: 55
Dołączyła: 28 Sty 2013
Posty: 3866
Wysłany: Pon 27 Maj, 2013 07:10   

Klaro źle mnie zrozumiałaś jak chciałam przez to powiedzieć, że czasem patrzę/ patrzymy na wypowiedzi innych/ pisaninę przez swój własny filtr, który nie koniecznie jest zgodny z rzeczywistością. Posłużyłam sie tym przykładem żeby pisać o sobie nie o innych. Nikogo nie próbuję zmieniać raczej zrozumieć mechanizm swojej złości, wstydu itp skąd się biorą reakcje nieadekwatne do sytuacji.
 
     
olga 
Uzależniony od netu



Pomogła: 77 razy
Dołączyła: 01 Wrz 2011
Posty: 4353
Skąd: Hagen
Wysłany: Pon 27 Maj, 2013 07:12   

Pereleczko mam wrazenie, ze poswiecasz glownie czas na analizowanie siebie. Klapnij lapkiem i wlacz tv, albo gazete poczytaj, albo wez igle z nitka i cos uszyj albo na rower idz. Ja pojde po chleb do piekarni. Pani ekspedientka zapyta czy mi ten chleb pokroic, tylko zapomnialam jak jest "pokroic" po niemiecku wiec nie bede wiedziala o co pyta. Zaraz sobie w slowniku sprawdze, zapisze, kilka razy przeczytam, kilka razy powtorze i pojde piekarnie zdobywac. Po co takie *p**** pisze?.......bo sa rozne drobne sprawy, ktore daja mnostwo frajdy.
 
     
Maciejka 
Uzależniony od netu
dawniej perełka



Pomogła: 67 razy
Wiek: 55
Dołączyła: 28 Sty 2013
Posty: 3866
Wysłany: Pon 27 Maj, 2013 07:15   

Może to i tak wygląda ale dla mnie to są ważne sprawy. Mam co robić jak córka wstanie to może uda się pogadać , wróciła wczoraj z Rosji nie samym analizowaniem i netem człowiek żyje. :>
 
     
Klara 
Uzależniony od Dekadencji


Pomogła: 264 razy
Dołączyła: 24 Lis 2008
Posty: 7861
Wysłany: Pon 27 Maj, 2013 07:22   

perełka napisał/a:
Klaro źle mnie zrozumiałaś jak chciałam przez to powiedzieć, że czasem patrzę

Może źle zrozumiałam, a może nie... :D
_________________
"Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/
 
     
wolny 
(banita)

Pomógł: 4 razy
Dołączył: 03 Lut 2013
Posty: 1198
Skąd: Kresy wschodnie
Wysłany: Pon 27 Maj, 2013 07:26   

olga napisał/a:
tylko zapomnialam jak jest "pokroic" po niemiecku

Olciu ty jej palcami pokaż ot tak ciach ciach i bedzie wiedzic co jest grane , język migowy jest najskuteczniejszym narzędziem w takich sytuacjach :P
_________________
Ci, którzy mnie nie rozumieją,.. uwielbiają mnie,.. a ci którzy mi urągają,.. też mnie nie rozumieją !!
 
     
Dziubas 
(konto nieaktywne)


Pomógł: 16 razy
Wiek: 54
Dołączył: 28 Gru 2011
Posty: 1251
Skąd: W-w
Wysłany: Pon 27 Maj, 2013 07:50   

perełka napisał/a:
z uczuciami sie nie dyskutuje, warto przyjąć je jak dobrego posłańca, posłuchac co mają do powiedzenia i dowiedzieć się czegoś o sobie, świecie.
perełka napisał/a:
zrozumieć mechanizm swojej złości, wstydu itp skąd się biorą reakcje nieadekwatne do sytuacji.

Przeniosłem ten pierwszy kawałek z innego wątku.

Ktoś kiedyś podał taki schemat: emocja-myśl (świadomość?)-reakcja.
Często zdarza mi się nie używać tego schematu, a postępuje według utartego:
emocja-podświadomość (z pominięciem świadomości)-reakcja
i wtedy zaczyna się "jazda",złość,obwinianie,a na koniec frustracja.
Wystarczy w momencie pojawienia się emocji i zadziałania podświadomości
perełka napisał/a:
wlasnego doświadczenia, kodu
zadać sobie jedno pytanie:
"czy to jest moje?".
Ta krótka chwila wystarcza mi na reakcję zgoła inną, niż ta "zapisana" w mojej podświadomości
perełka napisał/a:
mam taki kod w głowie na podstawie, którego oceniam

To jest sposób , o którym myślę pisząc "nie bierz nic do siebie"
_________________
"Niczego nie oczekuje, niczego się nie boję,
jestem wolny" N.Kazantzakis
 
     
Jo-asia 
Upierdliwiec
miłośniczka


Pomogła: 59 razy
Wiek: 53
Dołączyła: 10 Sie 2012
Posty: 2955
Skąd: Katowice
Wysłany: Pon 27 Maj, 2013 07:59   

perełka napisał/a:
że czasem patrzę/ patrzymy na wypowiedzi innych/ pisaninę przez swój własny filtr

moim zdaniem zawsze patrzymy...przez swój filtr, bez wyjątku
za dużo we mnie doświadczeń, schematów, przekonań....i nie umiałam po kolei ich wyrzucić
więc zrobiłam krótkie cięcie....
przestałam brać do siebie...
_________________
...Jak tak płaczę, to mi lepiej i przestaje mnie dobijać nieuchronność przemijania.. 3r23
 
 
     
wolny 
(banita)

Pomógł: 4 razy
Dołączył: 03 Lut 2013
Posty: 1198
Skąd: Kresy wschodnie
Wysłany: Pon 27 Maj, 2013 08:02   

Jo-asia napisał/a:
więc zrobiłam krótkie cięcie....
przestałam brać do siebie...

:rotfl: chwalipięta :dokuczacz:
_________________
Ci, którzy mnie nie rozumieją,.. uwielbiają mnie,.. a ci którzy mi urągają,.. też mnie nie rozumieją !!
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,19 sekundy. Zapytań do SQL: 11