Przesunięty przez: Wiedźma Pią 23 Maj, 2014 08:45 |
bez taryfy ulgowej |
Autor |
Wiadomość |
eremita
Gaduła
Pomógł: 3 razy Wiek: 41 Dołączył: 10 Cze 2013 Posty: 599 Skąd: z wilczych uroczysk
|
Wysłany: Pon 10 Cze, 2013 20:30 bez taryfy ulgowej
|
|
|
A więc tak: na początek cieszę się, że tu trafiłem. Trafiłem tydzień temu i od tego czasu nie piję. Przez pierwsze trzy dni myślenie o piciu wypełniałem Waszymi myślami o trzeźwieniu, a teraz? Teraz mam nowe hobby - kolekcjonuję kolejne dni w trzeźwości. To wciąga! Jest jak nałóg
Ale od początku: piję mniej lub więcej od prawie dwudziestu lat. Najczęściej to 2-3 piwa lub pół do całej butelki wina ale za to codziennie wieczorem. Od pewnego czasu zacząłem sobie uświadamiać, że to jest dziwne, jak człowiek rano wstaje, pracuje a po południu już myśli o zapasie lub szuka powodu by łyknąć, a to sukces a to porażka a to ciepły wieczór a to zimna noc. Generalnie ostatnimi laty nie piłem w towarzystwie a głównie w domu, przed telewizorem. W towarzystwie to ja byłem postrzegany jako ten wstrzemięźliwy. Zacząłem kilka lat temu uprawiać sporty wyczynowe i przez to zacząłem odstawać od środowiska w którym pracuję (przyjaciół przez moje wybory nie stracę, bo ich nie mam). A środowisko to, jakże kształcone, nie uwierzycie, ile potrafi w siebie wlewać. Zbierałem się długo aby nie być takim kimś, kimś kto wywołuje we mnie obrzydzenie. Raz czy dwa razy nie wypiłem wieczór i następny dzień był boski: byłem wyspany, pełen energii i motywacji, a moi koledzy, cóż... często nawet w pracy nie byli... Od tygodnia przeżyłem kilka kryzysów, tzn sytuacji, w których normalny człowiek by się nawalił - lecz NIE MA TARYFY ULGOWEJ. Dzisiaj pierwszy raz siedzę sobie sam z córeczką, żona musiała wyjechać na kilka dni, popijamy sok porzeczkowy i pleciemy bzdury (no już w sumie to śpi ). To też próba, a raczej nowe doświadczenie. Za kilka dni muszę z kolei ja wyjechać z tymi obszczymurami zawodowo, którzy wierzcie mi jak się odmówi to nawet potrafią po kryjomu wlać gorzołę do kubka z herbatą żeby mieć zabawę.
Po co to piszę? Bo uważam Waszą wirtualną społeczność za normę a mój rzeczywisty świat za groteskowy i dajecie mi moc i wiarę w siebie i ludzi.
I jeszcze jedno (być może źle, że tak robię) ale nie staram się od tygodnia myśleć o sobie w kategoriach alko/nie alko, staram się kolekcjonować te dni, kiedy na świat mogę patrzeć mocniejszy o każdy nowy dzień i trzeźwym wzrokiem patrzeć w oczy dziecku, żonie i nawet moim kolegom i przełożonym, którzy nie szczędzą sił by mi udowodnić, że "mnie załatwią".
Nie dam się dziadom a tak swoją drogą to chyba łatwiej udowadniać komuś niż sobie samemu? |
|
|
|
|
leon
Trajkotka
Pomógł: 4 razy Wiek: 62 Dołączył: 22 Lip 2012 Posty: 1744
|
Wysłany: Pon 10 Cze, 2013 20:34
|
|
|
Czesc eremita |
_________________ I'm not beaten,I'm just going for a little walk
Magoichi Saika |
|
|
|
|
Eila
Towarzyski
Pomogła: 8 razy Dołączyła: 29 Lis 2012 Posty: 373 Skąd: Poland
|
Wysłany: Pon 10 Cze, 2013 20:36
|
|
|
Witaj |
_________________ Nie sztuką jest nigdy nie upaść
Lecz z każdego upadku zwycięsko się podnosić. |
|
|
|
|
ant69
Towarzyski ant69
Pomógł: 4 razy Wiek: 55 Dołączył: 23 Gru 2012 Posty: 498
|
Wysłany: Pon 10 Cze, 2013 20:36
|
|
|
tak 3maj |
|
|
|
|
Jędrek
Trajkotka ALKOHOLIK
Pomógł: 17 razy Wiek: 52 Dołączył: 06 Sie 2011 Posty: 1617
|
Wysłany: Pon 10 Cze, 2013 20:36 Re: bez taryfy ulgowej
|
|
|
eremita napisał/a: | ...a tak swoją drogą to chyba łatwiej udowadniać komuś niż sobie samemu? |
Taaa.... A jak już coś komuś udowodniłem to musiałem się nagrodzić
Ja przestałem komukolwiek cokolwiek udowadniać. Żyję wg określonych zasad, a jak komuś nie pasuje to już nie mój problem.
Pogody ducha |
_________________ Andrzej
„Niepoczytalność: robisz w kółko to samo, a spodziewasz się zmian”
Poczytalność? Robisz w kółko to samo, kiedy zaczynasz zauważać pozytywne zmiany. |
|
|
|
|
eremita
Gaduła
Pomógł: 3 razy Wiek: 41 Dołączył: 10 Cze 2013 Posty: 599 Skąd: z wilczych uroczysk
|
Wysłany: Pon 10 Cze, 2013 20:37
|
|
|
serwus Leon i cała szacowna ferajna |
|
|
|
|
Halloween
(banita)
Pomógł: 11 razy Wiek: 91 Dołączył: 26 Sie 2012 Posty: 364
|
Wysłany: Pon 10 Cze, 2013 20:37 Re: bez taryfy ulgowej
|
|
|
eremita napisał/a: | mam nowe hobby - kolekcjonuję kolejne dni w trzeźwości. To wciąga! Jest jak nałóg |
w podobny sposób pozbyłem się nałogu palenia, liczyłem dni aż w końcu było ich tyle , że zaczęło się opłacać dalsze cierpienie, dziś nie pale, może kiedyś będę, ale jeżeli tak... to tylko z własnej woli, już nie z nałogowego przyzwyczajenia.
Powodzenia życzę |
_________________ Fröhlich leben trotzig kämpfen und mit dem Lächeln sterben. J.P.
Żyj się wesoło, walcz zawzięcie i z uśmiechem umieraj. J.P. |
|
|
|
|
piotr7
Gaduła
Pomógł: 9 razy Wiek: 70 Dołączył: 10 Kwi 2012 Posty: 949 Skąd: lubuskie
|
Wysłany: Pon 10 Cze, 2013 20:39
|
|
|
Cześć
Generalna zasada -trzezwiejesz tylko dla siebie !!!
Piotr alkoholik |
|
|
|
|
eremita
Gaduła
Pomógł: 3 razy Wiek: 41 Dołączył: 10 Cze 2013 Posty: 599 Skąd: z wilczych uroczysk
|
Wysłany: Pon 10 Cze, 2013 20:45
|
|
|
[quote="piotr7"]Cześć
Generalna zasada -trzezwiejesz tylko dla siebie !!!
Piotr alkoholik[/quote]
Zaiste. Trzeźwieję, bo mi zostało zwizualizowane jak może być. Udowodnienie komukolwiek czegokolwiek to nie jest mój priorytet, a kwestia trzeciorzędna, natomiast nie spodziewałem się, że trudniej niż siebie ogarnąć będzie stawić opór materii zewnętrznej. W tym momencie więcej wysiłku pochłania mi "wytłumaczenie" że nie piję. Mam świadomość, że w TYM momencie. |
|
|
|
|
pterodaktyll
Moderator .....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....
Pomógł: 204 razy Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 15070 Skąd: z...mezozoiku
|
Wysłany: Pon 10 Cze, 2013 20:46
|
|
|
eremita napisał/a: | NIE MA TARYFY ULGOWEJ. |
Rzeczywiście w tej chorobie nie ma. Jak poradzisz sobie z nawrotami, głodem alkoholowym w momencie kiedy Twoja podświadomość da Ci potężnego "kopa" i "zażąda" rozładowania nagromadzonych i skumulowanych w Tobie emocji? Umiesz sobie z tym wszystkim poradzić, wiesz jak to opanować czy tylko liczysz, że się jakoś uda? |
_________________ |
|
|
|
|
szymon
Uzależniony od netu
Pomógł: 112 razy Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 4907
|
Wysłany: Pon 10 Cze, 2013 20:51
|
|
|
eremita napisał/a: | Zaiste. Trzeźwieję |
tak rób |
|
|
|
|
Czarny
Towarzyski
Pomógł: 14 razy Dołączył: 01 Cze 2012 Posty: 389
|
Wysłany: Pon 10 Cze, 2013 20:55
|
|
|
Cześć eremita. fajnie że tu zawitałeś |
_________________ Pozdrawiam serdecznie.Krzysiek. |
|
|
|
|
piotr7
Gaduła
Pomógł: 9 razy Wiek: 70 Dołączył: 10 Kwi 2012 Posty: 949 Skąd: lubuskie
|
Wysłany: Pon 10 Cze, 2013 21:01
|
|
|
A w jakim celu dorosły facet ma się tłumaczyć ze swoich zamierzeń |
|
|
|
|
piotr7
Gaduła
Pomógł: 9 razy Wiek: 70 Dołączył: 10 Kwi 2012 Posty: 949 Skąd: lubuskie
|
Wysłany: Pon 10 Cze, 2013 21:02
|
|
|
To twoja sprawa ,innych sobie odpuść |
|
|
|
|
Paweł71
Milczek
Pomógł: 1 raz Wiek: 53 Dołączył: 05 Gru 2012 Posty: 7
|
Wysłany: Pon 10 Cze, 2013 21:14
|
|
|
Cześć eremita.
Fajnie, że jesteś i dostrzegasz u siebie problem uzależnienia. Dajesz tym samym sobie jakąś szansę aby nie zostać kimś takim jak ci którymi się brzydzisz "obszczymurkiem". W tej chorobie to przeważnie tylko kwestia czasu. Ze mną było gorzej. Szczałem i pod murkiem i w schyłkowym okresie picia często, gęsto pod siebie. Jednak i z takiego dołka można się podźwignąć. Pomogła mi w tym 1,5 roczna terapia uzależnień i wspólnota AA na której mitingi chodzę do dzisiaj, bo wiem , że to moje miejsce. Od prawie pięciu lat nie piję, czego i tobie życzę.
P.S.
Sporo jak na swój pierwszy post powitalny piszesz o piciu swoich kolegów z pracy. Jeśli zdecydujesz się na terapię dowiesz się tam dlaczego tak jest i jak działają takie mechanizmy. |
|
|
|
|
|