Forum Wolnych od Alkoholu

[kasia2304]

Moja mama piła wiele lat. W końcu po bardzo poważnym liście jaki do niej wysłałam zdecydowała się na terapie dwumiesięczną w ośrodku zamkniętym. Teraz wyszła i całkiem sobie nie radzi. W ośrodku była prowadzona przez psychiatrę który stwierdził depresje. Mama teraz ma bardzo zmienne nastroje raz się śmieje a za 5 min płaczę i mówi że nie chce jej się żyć... albo np jedziemy na rowerze a mamie ni stąd ni z zowąd zjeżdżając z górki przychodzi do głowy jechać i się zabić... Mama mieszka sama i jak na razie mimo że ma siostrę córkę i zięcia czuje się dość samotna. Jak reagować na takie złe stany emocjonalne? Wiem że jej nie pomogę bo nie jestem psychiatrą jedyne co mogę to jej wysłuchać żeby się wygadała ale czy ją pocieszać? Chyba nie bo wtedy będę pomagać jej w okłamywaniu samego siebie a to pomaga w piciu. Czy wy przeżywaliście coś takiego? co robiliście jak postępowaliście.

[Klara]

Witaj Kasiu

Czy Twoja mama uczęszcza na mityngi AA?
Tam mogłaby się podzielić swoimi problemami z osobami lepiej ją rozumiejącymi.

A Ty?Ile Ty masz lat?

[kasia2304]

Mama chodzi do AA w sumie to na razie była raz wczoraj dzisiaj idzie drugi raz, była też na terapi grupowej i idzie za kilka dni na terapie indywidyalną.

JA mam lat 23 i mam już własną rodzinę, mieszkam osobno więc jest mi prościej nie widzę mamy 24 godziny na dobę .

[Klara]

[Wiedźma]

Witaj Kasiu
Twoja mama może mieć huśtawki nastrojów, to normalne na początku trzeźwienia.
Co jednak nie znaczy, że stany takie są dla niej bezpieczne, bo zdarza się, że pod ich wpływem
alkoholik wraca do picia. Dlatego tak ważny jest kontakt z innym trzeźwym alkoholikiem,
który to rozumie, bo sam przez to przechodził. Uczestnictwo w mityngach AA może tu wiele pomóc.
Proponuję, żebyś poczytała sobie czego może doświadczać osoba zaprzestające picia:
Fazy powrotu do zdrowia , to powinno wiele Ci wyjaśnić.
Istotne są także Zalecenia dla trzeźwiejących alkoholików , bardziej oczywiście dla mamy niż dla Ciebie,
ale myślę, że przyda Ci się to wiedzieć.
Powiem Ci jeszcze tyle, że Ty za mamę nie wytrzeźwiejesz. Tak naprawdę zależy to tylko i wyłącznie od niej samej.
Tym niemniej Twoje dyskretne wsparcie na pewno jej w tym nie zaszkodzi.

Pozdrawiam