Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Jestem pusty.
Autor Wiadomość
Jeżu88 
Towarzyski



Wiek: 36
Dołączył: 24 Sie 2011
Posty: 327
Skąd: Miasto Stołeczne
Wysłany: Pon 02 Wrz, 2013 08:36   

PSG-1 napisał/a:
Teraz jestem autentyczny, po prostu pusty w środku... Taki już jestem, prawdziwy ja.

To, że akurat teraz, w tej chwili "jesteś pusty", nie znaczy, że taki jesteś z natury. Skoro jesteś pusty, to zacznij wypełniać czymś te swoje puste przestrzenie. Szukaj, choćby na siłę czegoś, co Ciebie zainteresuje, pozwoli oderwać się myślami od gorszego samopoczucia. Ja wiem, że na pewno jest coś, co Ciebie zacznie kręcić, tylko szukaj tego, samo nie przyjdzie fsdf43t
_________________
Maszeruj albo Giń.
 
     
eremita 
Gaduła



Pomógł: 3 razy
Wiek: 41
Dołączył: 10 Cze 2013
Posty: 599
Skąd: z wilczych uroczysk
Wysłany: Pon 02 Wrz, 2013 09:43   

kas25 napisał/a:
eremita, takiś twardy zawodnik??? :dokuczacz:

Ooo, to jest więc ta legendarna twardość? Jeżeli tak, to potwierdzam. Życie mnie nauczyło, że jak się człowiek nie weźmie w garść sam, to jak w bajce o zającu: "wśród najlepszych przyjaciół psy zająca zjadły".
Nie piszę postów z lekceważeniem, czy złośliwie (jeżeli tak to zostało odebrane, to przepraszam) - chcę po prostu wstrząsnąć chłopakami lekko, by wyszli z marazmu. Na mnie to działa - gdy jest nieciekawie, to nie oczekuję, że ktoś będzie mnie głaskał po głowie i podawał chusteczkę i diagnozował nowomodne depresje, schizofrenie, dyslekcje czy inne dyskalkulie, tylko powie: weź człowieku się za bary z tym wszystkim, bo cię na to stać!
To prawda, każdy ma lepsze, gorsze chwile, ale trzeba się nauczyć podnosić z kolan.
Więc jeszcze raz potwierdzę: jestem twardy, jestem butny, jestem silny, jestem niepokorny, jestem wojownikiem, jestem dzikusem i nic nie muszę... a nawet jak taki nie jestem, to staram się w to wierzyć! :evil:
 
     
Jeżu88 
Towarzyski



Wiek: 36
Dołączył: 24 Sie 2011
Posty: 327
Skąd: Miasto Stołeczne
Wysłany: Pon 02 Wrz, 2013 09:55   

eremita napisał/a:
Na mnie to działa - gdy jest nieciekawie, to nie oczekuję, że ktoś będzie mnie głaskał po głowie i podawał chusteczkę i diagnozował nowomodne depresje, schizofrenie, dyslekcje czy inne dyskalkulie, tylko powie: weź człowieku się za bary z tym wszystkim, bo cię na to stać!

Muszę przyznać, że na mnie mobilizująco działają właśnie kopniaki w d***ę. Gdy czuję, że robię się rozlazły, potrafię właśnie sam siebie kopnąć na rozpęd. Mnie głaskanie po główce jedynie rozmiękcza...
_________________
Maszeruj albo Giń.
 
     
eremita 
Gaduła



Pomógł: 3 razy
Wiek: 41
Dołączył: 10 Cze 2013
Posty: 599
Skąd: z wilczych uroczysk
Wysłany: Pon 02 Wrz, 2013 10:07   

:bije:
 
     
MS 
Małomówny


Wiek: 50
Dołączył: 29 Sie 2013
Posty: 51
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Pon 02 Wrz, 2013 12:28   

Mocny kop w d... albo strzał w twarz znikąd zdecydowanie dobrze mi robi na pustkę.
 
     
kas25 
Gaduła



Pomogła: 1 raz
Wiek: 38
Dołączyła: 22 Sie 2011
Posty: 859
Wysłany: Pon 02 Wrz, 2013 12:42   

eremita, ładnie to napisałeś. widać, że wiesz czego chcesz.
_________________
"Doceniaj to, co masz - praktykuj wdzięczność. Ciesz się małymi rzeczami. Żyj w teraźniejszości. Uznaj, że nie można wszystkich zadowolić i że nie da się wszystkiego kontrolować."
 
     
eremita 
Gaduła



Pomógł: 3 razy
Wiek: 41
Dołączył: 10 Cze 2013
Posty: 599
Skąd: z wilczych uroczysk
Wysłany: Pon 02 Wrz, 2013 13:03   

kas25 napisał/a:
eremita, ładnie to napisałeś. widać, że wiesz czego chcesz.

Każdy z nas wie, czego chce. Inaczej by go tu nie było. Mamy tylko różne narzędzia i przemyślenia. I bardzo dobrze, bo ilu ludzi, tyle historii. A dróg wyjścia (czasem zejścia :evil2" ) jeszcze więcej.
A wszystkim bez pomysłu na życie - zalecam cel, nawet taki jak w filmiku poniżej:
http://www.youtube.com/watch?v=p1UvxxYIv3U
 
     
eremita 
Gaduła



Pomógł: 3 razy
Wiek: 41
Dołączył: 10 Cze 2013
Posty: 599
Skąd: z wilczych uroczysk
Wysłany: Pon 02 Wrz, 2013 14:00   

Ale może mniej spektakularne? :figielek: :lol2:
 
     
Matinka 
Trajkotka



Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 20 Cze 2013
Posty: 1002
Wysłany: Pon 02 Wrz, 2013 16:27   

Hej,
"Nigdy nie jest tak źle, żeby nie mogło być gorzej" - jak mawiała moja mama doprowadzając mnie do białej gorączki :evil2" fsdf43t .
Ale coś w tym jest, bo jak na człowieka spadną poważne problemy, to dopiero docenia błogosławiony stan wcześniejszy.
Ja się boję wywoływać wilka z lasu, więc na wszelki wypadek głośno nie narzekam fsdf43t , jak mam "doła" to albo przeczekuję albo się z niego gramolę. Bardzo pomaga wyciągnięta ręka, ale trzeba umieć poprosić o pomoc.
Uczucie pustki to nic innego, jak taki"dołek".
Wszystkie rady mają sens: siekierka, kobieta, bieganie...W każdym razie trzeba przełamać swój schemat życiowy, coś zmienić, coś wprowadzić, czegoś się złapać...
Jak mówił mój dziadek, grający systematycznie w Totolotka "Szczęściu trzeba dać szansę!" :tak:
Taki impas trudno przełamać, ale nie ma innej rady - trzeba się zmusić do działania.
Warto też iść między ludzi. Może zapisać na jakieś zajęcia...
Mi swojego czasu pomógł kurs tańca dfg56s , musiałam w sobie odnaleźć dawne chęci, wykonać parę ruchów organizacyjnych, pokonać opór otoczenia...i to było to! Pomogło, przywróciło do świata żywych i wrzuciło na wózek :mgreen: .
I warto skierować spojrzenie poza siebie.

Doraźnie, jak mi źle to słucham tych facetów - Finów, Moonsorrow i Korpiklaani. Drą się za przeproszeniem niemożebnie, wyją, walą po garach... Mi pomagają :mgreen:
Super muza i totalny odlot ;) .
https://www.youtube.com/w...RD022LAbZR65Lnw

Ps. PSG-1 zawsze miałam Cię zapytać o awatar, to się pytam ;) Skąd pochodzi?
 
     
MS 
Małomówny


Wiek: 50
Dołączył: 29 Sie 2013
Posty: 51
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Pon 02 Wrz, 2013 17:49   

Mi terapeuta powiedział, że w moim życiu nic się nie zmieniło, oprócz tego, że przstałem pić. W tej chwili szukam "słodyczy", żeby nie popaść w melancholię.
 
     
PSG-1
[Usunięty]

Wysłany: Pon 02 Wrz, 2013 19:09   

A tak z innej beczki, co to znaczy być dojrzałym?
 
     
Janioł 
Uzależniony od netu
Uśmiech to pół pocałunku



Pomógł: 70 razy
Wiek: 58
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 4556
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon 02 Wrz, 2013 19:10   

PSG-1 napisał/a:
co to znaczy być dojrzałym?
......................nie być pustym ?
_________________
P.S. Janioł może być tylko jeden ;) chociaż też czasem w coś walnie aureolką ;) by: Pietruszka
 
     
PSG-1
[Usunięty]

Wysłany: Pon 02 Wrz, 2013 19:47   

pterodaktyll napisał/a:
PSG-1 napisał/a:
co to znaczy być dojrzałym?

Jak spadniesz, to się sam przekonasz :p


Nie rozumiem o jakim upadku piszesz :stres:
 
     
Janioł 
Uzależniony od netu
Uśmiech to pół pocałunku



Pomógł: 70 razy
Wiek: 58
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 4556
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon 02 Wrz, 2013 19:48   

Cytat:
Nie rozumiem o jakim upadku piszesz :stres:
_________________
owoce mają to do siebie że jak już dojrzeją to spadają z drzew min. i te upadki to przyjemnych nie należą
_________________
P.S. Janioł może być tylko jeden ;) chociaż też czasem w coś walnie aureolką ;) by: Pietruszka
 
     
PSG-1
[Usunięty]

Wysłany: Pon 02 Wrz, 2013 19:52   

No tak, to takie oczywiste... A ja czytam między wierszami niepotrzebnie :glupek:
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,41 sekundy. Zapytań do SQL: 11