Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
A ja nie wiem czego szukam
Autor Wiadomość
pannamigotka 
(konto nieaktywne)

Pomogła: 33 razy
Wiek: 59
Dołączyła: 14 Lip 2012
Posty: 1416
Wysłany: Pią 11 Paź, 2013 14:08   

Wiem, wiem, ale we mnie jeszcze wiele niewiary, pomimo wszystko, chciałam spróbować żyć bez tych 'zabezpieczeń' typu terapia. Może tak jak piszesz uda mi się wykorzystywać mądrze narzędzia, które mam... mam nadzieję, że tak będzie, staram się sobie ufać.
Klara napisał/a:
Co Ty myślisz, że OT TAK SOBIE możesz wpaść w depresję? Co to, to nie!

No wiesz, mój umysł potrafi naprawdę wiele, w dążeniu do samozagłady jest niezawodny :p Może powinnam napisać BYŁ NiEZAWODNY, bo jednak TERAZ czuję się dobrze, pomimo problemów- pisałam w pamiętnikach o problemach w przedszkolu, pomimo zapicia Lukasza i innych problemów, które mam.
 
     
pannamigotka 
(konto nieaktywne)

Pomogła: 33 razy
Wiek: 59
Dołączyła: 14 Lip 2012
Posty: 1416
Wysłany: Pią 11 Paź, 2013 14:11   

smokooka napisał/a:
ja siama, ja siama" tylko leć na wizytę

haha no przecież już zapowiedziałam taką wizytę, śmiała się terapka, mam świadomość, że to może kiedyś nastąpić, tak- masz rację, SAMA już się nawojowałam, że hej, zawojowałam się na skraj depresji, nerwicy, załamania nerwowego, miałam pracę, której szczerze nienawidziłam i co tam jeszcze. Siama nie chcę :nie:
 
     
Zofka35 
Małomówny
współuzależniona


Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 25 Sty 2013
Posty: 86
Wysłany: Pią 11 Paź, 2013 14:13   

pannamigotka napisał/a:
Dziś mega wzruszający moment- koniec terapii, to ja ją zakończyłam


Bardzo się cieszę Migotko z Twojego sukcesu. :hurra:

Wiesz jak zalogowałam się na forum to jako jeden z pierwszych tematów jaki przeczytałam był Twój.
Moje życie wtedy tak przypominało Twoje na początku. I jak czytałam jak się zmienia Twoje myślenie, jak zdrowiejesz pomyślałam skoro tej dziewczynie się udało wyjść z tego to mi też może.
:buzki:
_________________
"Jestem panem swojego losu, jestem kapitanem mojej duszy“ (Henley)
 
     
pannamigotka 
(konto nieaktywne)

Pomogła: 33 razy
Wiek: 59
Dołączyła: 14 Lip 2012
Posty: 1416
Wysłany: Pią 11 Paź, 2013 14:18   

Zofka35 napisał/a:
I jak czytałam jak się zmienia Twoje myślenie, jak zdrowiejesz pomyślałam skoro tej dziewczynie się udało wyjść z tego to mi też może.

O matko, nie spodziewałam się takich słów, nawet nie wiesz, jakie to dla mnie ważne co piszesz. Wzruszyłam się :oops:
 
     
Zofka35 
Małomówny
współuzależniona


Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 25 Sty 2013
Posty: 86
Wysłany: Pią 11 Paź, 2013 14:21   

To ja Ci dziękuję, bo dzięki Tobie uwierzyłam , że jak się chce można zmienić siebie i swoje życie na lepsze. :buziak:
_________________
"Jestem panem swojego losu, jestem kapitanem mojej duszy“ (Henley)
 
     
pietruszka 
Moderator


Pomogła: 232 razy
Wiek: 54
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 5443
Wysłany: Pią 11 Paź, 2013 16:02   

Gratuluje Migota :brawo: No i tak skromnie zapytam "Co dalej?" Bo jak się wdepnie już na tę ścieżkę rozwoju, to przestać się nie może (No przynajmniej ja tak mam). Wciąż mam w sobie głód uczenia się nowych rzeczy, zdrowszych zachowań, lepszego pojmowania świata i samej siebie, lepszego komunikowania się.
_________________

 
     
staaw 
Uzależniony od Dekadencji


Pomógł: 125 razy
Wiek: 52
Dołączył: 18 Sie 2010
Posty: 9025
Wysłany: Pią 11 Paź, 2013 16:11   

Gratulacje Migota. Bez terapeutów można żyć...
_________________
Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.

Nie martw się, jeżeli nie rozumiesz tego posta, nie był do Ciebie :)
 
     
pannamigotka 
(konto nieaktywne)

Pomogła: 33 razy
Wiek: 59
Dołączyła: 14 Lip 2012
Posty: 1416
Wysłany: Pią 11 Paź, 2013 17:55   

Pietruszka, Staaw- dziękuję :)
Pietruszko, przyznam, że mam parę pomysłów, a może mi coś doradzisz?
Myślałam nad działaniem pro trzeźwościowym hehe tzw pomoc w organizacji nowego klubu w sąsiednim mieście, właśnie dowiedziałam się od terapeutki, że założyły go same chłopy i może być tak, że brakuję kobiecego punktu widzenia, chciałabym ułatwić kobietom dojście na grupę, utworzyć miejsca do zabawy dla dzieci, w czasie, gdy one będą na grupie wparcia, chciałabym jakoś pomóc dzieciom z rodzin alkoholowych lub kobietom- mam w głowie- masaż relaksacyjny dla żony czynnego alkoholika haha, nie ma u nas klubu z prawdziwego zdarzenia- z bilardem, lotkami, piłkarzykami- u nas jest wybór- idziesz do baru alkoholowego i grasz albo nie bawisz się wcale i siedzisz w domu. Fajnie by było zrobić taką kawiarnię z grami, miasto wspiera u nas finansowo klub, ale w tym klubie NIC się nie dzieje- tragedia. Te pieniądze chyba tylko na pensję prezesa idą :D Podkreślam CHYBA.
 
     
pannamigotka 
(konto nieaktywne)

Pomogła: 33 razy
Wiek: 59
Dołączyła: 14 Lip 2012
Posty: 1416
Wysłany: Pią 11 Paź, 2013 17:57   

pietruszka napisał/a:
lepszego komunikowania się

Taaaak ,to by było dobre. Lata 'partyzantki' zrobiły swoje.
 
     
staaw 
Uzależniony od Dekadencji


Pomógł: 125 razy
Wiek: 52
Dołączył: 18 Sie 2010
Posty: 9025
Wysłany: Pią 11 Paź, 2013 18:00   

Migota, moja sugestia to byś jakiś czas odpoczęła od tematu. Tak dla nabrania dystansu i odporności na wyzwalacze...
_________________
Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.

Nie martw się, jeżeli nie rozumiesz tego posta, nie był do Ciebie :)
 
     
pannamigotka 
(konto nieaktywne)

Pomogła: 33 razy
Wiek: 59
Dołączyła: 14 Lip 2012
Posty: 1416
Wysłany: Pią 11 Paź, 2013 18:05   

Te moje plany to i tak nie teraz. Na razie chcę się nacieszyć normalnością. Ale wiem, że na tym się nie skończy :)
 
     
Zagubiona 
Trajkotka



Pomogła: 21 razy
Wiek: 39
Dołączyła: 26 Gru 2012
Posty: 1288
Wysłany: Pią 11 Paź, 2013 20:58   

Migotko gratuluję :)
_________________
"Depresja, to ciało, które chce żyć i umysł, który chce umrzeć."
 
     
esaneta 
Moderator


Pomogła: 94 razy
Wiek: 52
Dołączyła: 12 Lip 2011
Posty: 3397
Wysłany: Nie 13 Paź, 2013 20:26   

Gratuluję Migotko :brawo:
Pamiętam swój koniec terapii - w głowie pojawiła sie myśl "i co teraz, co dalej?"
Czułam się jak dziecko, które zmuszone jest puścić rękę rodzica i iść dalej samodzielnie bez wsparcia. Ale okazało się, że to zupełnie naturalny proces, świat się nie zawalił, w depresje też nie popadłam - przywykniesz do tego ;)
W razie problemów, już wiesz gdzie możesz szukać pomocy :)
_________________
I Love gołąbki Klarci.

:esa:
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,27 sekundy. Zapytań do SQL: 11