Forum Wolnych od Alkoholu

[damianh83]

Witam ponownie. Pisalem w temacie "pierwszy raz na powaznie" i na powaznie jutro mina dwa tygodnie od kiedy zaczalem trzezwiec, dobrze mi z tym, wczoraj przeczytalem caly temat usera "cheltona" ktory narobil mi strasznego zamieszania w glowie, do poludnia szukalem sobie wymowki zeby moze nie udac sie dzis na mityng polskojezyczny ktorego adres ostatnio zdobylem, jadnak kolega ktorego spotkalem raptem raz na mityngu otwartym powiedzial "bierz du** w troki i jedz, a jesli ci sie nie chce to jedz tym bardziej" tak zrobilem, niestety mityng sie nie odbyl, no trudno w niedziele mam namiar na inny
o takiej sytuacji powinien przeczytac teraz user "chelton" zamiast prosic o usuniecie profilu, ja juz wiem ze potrzebuje kontaktu z innymi trzezwiejacymi alkoholikami, moja droga sa mityngi jak narazie i nie przeszkadza mi wspolna modlitwa, zapalona swieca, czy trzymanie sie za rece, wrecz przeciwnie

[Jonesy]

Damian, widzisz - Ty załapałeś, to cieszy. Nie zmarnuj tego, bo to cholernie ważne.
A Chelton? Szkoda go, tak jak szkoda każdego w piekle nałogu. Jedyne co można zrobić to być tutaj i dawać świadectwo, że na naszą chorobę najlepszym lekarstwem jest drugi trzeźwiejący alkoholik.

Pisz jak najwięcej i częściej. To pomaga nie tylko innym, ale przede wszystkim pomoże Tobie.

[piotr7]

[damianh83]

Takie slowa sa bardzo motywujace i potrzebne, w zasadzie mysl o jutrzejszym spotkaniu jest dla mnie dzisiaj kolem ratunkowym, jestem obecnie w delegacji i z 14-stu osob mieszkajacych na naszej kwaterze jestem jedynym nie pijacym, bylem juz na basenie, teraz ukrywam sie w pokoju, a za chwile ide na spacer i pogadac przez frona z nowymi znajomymi bo cala chata jest juz zdrowo nawalona

[Joasia11]

Witaj Fajnie sie to czyta, Twoja motywacja i działania pomagają rowniez i mi Ja naszczeście nie mam takich sytuacji, i napewno musi Ci byc ciezko... Ale dasz rade, dzis miting o ile lepiej sie zrobi pozdrawiam

[damianh83]

Witam
Kolejne 24h ktore przezyje na trzezwo przedemna Joasia11 jest ciezko ale dobrze ze sa telefony i ludzie z ktorymi zawsze mozna pogadac no i wspolnota AA z ktora niebawem sie spotkam i napewno lepiej i lzej na duszy mi sie zrobi
Milej Niedzieli dla wszystkich i pogody ducha