Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Listy terapeutyczne
Autor Wiadomość
Mała 
Trajkotka



Pomogła: 34 razy
Wiek: 49
Dołączyła: 18 Cze 2013
Posty: 1017
Skąd: Moja Wiocha :D
Wysłany: Wto 04 Lut, 2014 15:55   

:) A wracając do fajnego tematu: ja pisałam 2 listy terapeutyczne.
1 - do mojego "Kaktusa" podczas jego terapii. Dostał wtedy 2 listy - także od swojej Mamy. Uprzedził mnie, czego się spodziewa, że pewnie mu dowalę za tego sylwestra, ale mnie się nie boi, swojej Mamy bardziej... I tu przezył niespodziankę. Żale i pretensje odłożyłam na bok, na później, kiedy będzie miał "trzeźwą" głowę. Napisałam za to, że dziękuję mu za to jak się zmienia w stosunku do dzieci. "A ja sobie stoję z boku i patrzę. I czekam".
Ale go wtedy trzepnęło! I to nie list Mamy tylko mój! Podobno płakał jak bóbr
2 list - na moich warsztatach, ostatniego dnia. Podziękowanie dla dzieci. Tym razem mną trzepnęło. Rozsypałam się. A razem ze mną cała grupa. Nie wiedziałam, że te zwykłe rzeczy które robię dla moich Maluchów - są tak ważne. I poczułam się Super-Mamą :) I że jestem z siebie dumna :)
_________________
"Nigdy się nie nie bój" - Krudowie <3
 
     
Ambiwalencja 
Małomówny
poszukująca


Wiek: 35
Dołączyła: 20 Sty 2014
Posty: 43
Skąd: Górny Śląsk
Wysłany: Wto 04 Lut, 2014 19:06   

A to coś nowego dla mnie, rzeczywiście może być ciekawym doświadczeniem pisanie i otrzymywanie takiego listu.
mała fajna osóbka z tych Twoich postów się maluje, bardzo miło Cię 'poznać' :)
 
     
wampirkowa 
(konto nieaktywne)


Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 08 Mar 2012
Posty: 545
Wysłany: Śro 05 Lut, 2014 12:54   

ja zaczynając chodzić na terapię, musiałam napisać list do alkoholu, musiłąm go rpzeczytać przed grupą, ja nie ryczałam czytałam go jak wściekła burza, ryczeli inni bo podeszłam do niego z pozycji dziecka. Gdy zapytałam dlaczego nie alkoholika, czy drugiego rodzica, bo inni mieli takie zadania, powiedziała mi prosto z mostu żebym poraniła ludzi którzy byli na terapi. Teraz z perspektywy czasu uważam, że było by tak samo.

Ojciec będąc na 3 leczeniach nie życzył sobie ze mną kontaktu ja też go nie szukałam, ale jak zadzwoniłam do lekarza, to powiedział mi że mi nie udzieli informacji bo sobie tego nie życzy.
Jakoś pisze listy do swego ojca teraz po jego śmierci, by wyzbyć się złości do niego
ale to chyba potrawa jeszcze jakiś czas bo nie przechodzi jak myślałam.
_________________
"Pamięć to raj, z którego nikt nie może nas wygnać, lub piekło, z którego nie możemy uciec...
 
     
szika 
Trajkotka
Uzależniona i DDA



Pomogła: 39 razy
Wiek: 53
Dołączyła: 30 Sie 2013
Posty: 1649
Wysłany: Śro 05 Lut, 2014 13:48   

wampirkowa napisał/a:
podeszłam do niego z pozycji dziecka. Gdy zapytałam dlaczego nie alkoholika, czy drugiego rodzica, bo inni mieli takie zadania, powiedziała mi prosto z mostu żebym poraniła ludzi którzy byli na terapi.

Marysiu sorry, ja nie jestem fachowcem, ale chcę się odnieść do tego co napisałas.
Po pierwsze od kiedy to na terapii pacjenci dostają rózne zadania? Niezgodne ze sztuką i etyką... jestem oburzona...
Po drugie - to moje zdanie - terapeuta jest jak d**a od sr***nia że ma ogarnąć przeniesienia w grupie. Terapeutka postapiła parszywie, Ciebie uczyniła odpowiedzialną za uczucia innych pacjentów, moim zdaniem mocno Cie skrzywdziła tym. Nie nadaje się na terapeutę. Wyraziła tymi słowami swój własny lęk, że nie podoła pozbierać rozbitych emocjonalnie ludzi.
Nie dziwi mnie to wcale, ja w mojej karierze dwa razy zaczynałam terapię DDA w ośrodkach w miastach wojewódzkich - w obu przypadkach spotkałam się z niewyróbami terapeutów... zostałam odesłana i pomocy, mimo, że jej potrzebowałam - nie otrzymałam. To była porażka.
Jedną jedyną uczciwą wobec mnie terapeutką była moja od indywidualek, sama powiedziała że nie umie mi pomóc, że boi się, że zrobi mi krzywdę. I tak tułałam sie odesłana od niej przez pare lat, podczas których ta sama porobiła kursy i szkolenia do pracy z DDA.. po latach ponownie do niej wróciłam i juz była gotowa, do dziś pracujemy razem.
_________________

 
     
wampirkowa 
(konto nieaktywne)


Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 08 Mar 2012
Posty: 545
Wysłany: Śro 05 Lut, 2014 14:18   

To nie była grupa terapeutyczna dda, tylko dla wspól, bo jak zaczynałam zaczełam prosic o pomoc wzywać policję do domu to w skoczowie nie było nic takiego jak dda, i choć ja jako dda, to mnie zapisali na współ, nie umiałam się tam znaleźć dopiero pod kioniec rocznej pracy jakoś dogadałam się z grupą,
Strasznie się buntowałam, bo jak słuchałam jak współ, wykorzystywały (oczywiście nieświadomie)woje dzieci w rozgrywkach ze wssymi drugimi połówkami, to ja na terapi mówiłam jak się czułam jak ja się czułam jak to robiła moją 2 czy 3 mama.
Grupa zawsze twierdziła, że ja się nie nadaję na tę grupę, Były wyjazdówki, i na tych wyjazdówkach terapeutka używała dramy jako jednej z formy terapii i mieliśmy za zadanie robić scenki rodzinne, a mnie grupa chciała zawsze obadzać w role dziecka alko, a ja się nigdy na to nie zgodziłam.
Zidentyfikowałam się z grupą dopiero wtedy jak poczułam się, że nie tylko jestem dzieckiem alko tylko też współuzależnioną,
tylko, że wtedy skończyła się terapia.
W Skoczowie były alanonki ale jak byłam kilka razy, nie byłam tam jako jedna z nich tylko jako córka i jakoś super wchodziły w role moich mam. a to mnie wnerwiało strasznie, bo miały przecież swoje dzieci. A jak jednej zwróciłam uwagę to kazał mi milczeć bo ja nie mam dzieci i nie wiem jak to jest. Zabolało i już więcej tam nie poszłam.

Kiedyś byłam na mitingu alanon i on mi się podobał tylko że to było 500 km ode mnie jak odwiedzałam kogoś.
Teraz na mitingu dda jestem jak tylko mam możliwość, teraz jakoś trudniej bo trudniej mi wychodzić z domu,
Usciski
sorki, że zaśmiecam temat.
_________________
"Pamięć to raj, z którego nikt nie może nas wygnać, lub piekło, z którego nie możemy uciec...
 
     
szika 
Trajkotka
Uzależniona i DDA



Pomogła: 39 razy
Wiek: 53
Dołączyła: 30 Sie 2013
Posty: 1649
Wysłany: Śro 05 Lut, 2014 15:04   

Teraz rozumiem. Ale i tak uwazam, że skrzywdziła Cię, była nieprofesjonalna. Nawet jeśli uznała taki temat listu za lepszy dla Ciebie to uzasadnienie padło bardzo niefortunnie...

Ps. W Skoczowie jest fajna pływalnia :) byłam pare razy :)
_________________

 
     
wampirkowa 
(konto nieaktywne)


Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 08 Mar 2012
Posty: 545
Wysłany: Śro 05 Lut, 2014 15:17   

W Skoczowie koło cieszyna??
teraz mieszkam już gdzie indziej i teraz jak sobie pomyślę, to ja się sama przeprowadziłam, uwolniłam się od piekielnego domu, mam nadzieję, że go już zburzyli i są tam tylko zgliszcza.
.
korci by tam zajechać i zobaczyć, a z drugiej strony to powrót w przeszłość więc nie jadę, ale korci.
Nie wiem by chyba sobie znowu sama sobie dowalić i poczuć się skrzywdzoną,
ech co za głupia łepetyna.
_________________
"Pamięć to raj, z którego nikt nie może nas wygnać, lub piekło, z którego nie możemy uciec...
 
     
Mała 
Trajkotka



Pomogła: 34 razy
Wiek: 49
Dołączyła: 18 Cze 2013
Posty: 1017
Skąd: Moja Wiocha :D
Wysłany: Śro 05 Lut, 2014 15:46   

Ambiwalencja :) pisząc list do dzieci - nie cofnęłam się do czasów, kiedy to się działo. Czytając - przezyłam to jeszcze raz. Do tej pory - zamknięta w sobie - nagle, przed obcymi ludźmi, pokazałam nieświadomie swoje emocje z tamtych chwil, kiedy to się działo...Otworzyłam się.Ulżyło.Poleciały łzy, które kilka latek wcześniej w sobie zatrzymałm.Dziś - jest mi lżej :)
wampirkowa napisał/a:
żebym poraniła ludzi którzy byli na eterapi

Dobry terapeuta umie zgrać grupę. Jestem dopiero na początku swojej drogi, ale mam to szczęście, że na kogoś takiego juz trafiłam.Ale od indywidualnej usłyszałam mądre zdanie - "pamiętaj - w każdej chwili masz prawo zmienić terapeutę".W końcu trafisz na swojego :) - a on będzie umiał trafić do Ciebie
szika, gratuluję mądrej terapeutki :) walczyła o Ciebie :)
_________________
"Nigdy się nie nie bój" - Krudowie <3
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,18 sekundy. Zapytań do SQL: 11