|
Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"
czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...
|
Jak radzic sobie z głodem? jak go rozpoznać? |
Autor |
Wiadomość |
lola1212
Milczek
Dołączyła: 14 Cze 2014 Posty: 5
|
Wysłany: Pon 23 Cze, 2014 09:17 Jak radzic sobie z głodem? jak go rozpoznać?
|
|
|
Hej mam taką prośbę o rady i sugestie związane z tym co cennego możecie napisać o głodzie i sposobach wyłapywania go. U mnie wygląda to tak, że obserwuję siebie, jednak kiedy mnie dopada i wiem, że to głód, choć nie mam jeszcze chęci wypicia, to jest to stan na tyle silny, że nie mogę funkcjonowac- zero koncentracji, irytacja, tysiąc myśli, muszę to odespać, ale dzień mam z głowy, zanim dojdę do siebie od wczesnej irytacji, po odespanie to jakieś 9h. Na co dzień obserwuję siebie, jednak boję się, że ten stan w którym to widzę- bo już się nauczyłam, że to głód- wcześniej nie łączyłam tego... to już bardzo późno i mam taki lęk, że jakaś gorsza sytuacja, nie będę mogła sobie komfortowo odespać i jak ja sobie poradzę kiedy już włączą mi się myśli o piciu- jak ten stan to jest fizyczna i psychiczna mordęga, wczoraj mnie właśnie tak dopadło, a teraz trochę mam stresów przed sobą. Proszę o wskazówki. Pozdrawiam wszystkich:) |
_________________ Alkoholizm jest szansą na życie w zgodzie ze sobą. |
|
|
|
|
Wiedźma
Administrator
Pomogła: 193 razy Dołączyła: 04 Paź 2008 Posty: 9686
|
Wysłany: Pon 23 Cze, 2014 09:24
|
|
|
A dzienniczek głodu prowadzi? |
_________________ Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach |
|
|
|
|
endriu
(banita)
Pomógł: 18 razy Wiek: 55 Dołączył: 06 Maj 2011 Posty: 2925 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Pon 23 Cze, 2014 18:32
|
|
|
ja szedłem na miting jak miałem głoda |
_________________ Nie piję od 29.04.2011
|
|
|
|
|
zołza
Upierdliwiec Zołza
Pomogła: 62 razy Dołączyła: 03 Maj 2013 Posty: 2219 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Pon 23 Cze, 2014 18:59
|
|
|
lola1212 napisał/a: | Na co dzień obserwuję siebie, jednak boję się, że ten stan w którym to widzę- bo już się nauczyłam, że to głód- wcześniej nie łączyłam tego... |
Lola Ja na Twoim miejscu skoncentrowałabym sie na sytuacjach , w których pojawia sie głód. Czy te sytuacje są do siebe podobne i czy istnieje możliwosć troszkę je zmodyfikować a przynajmiej oswoić wcześniej - ja określam to przeżyć na sucho ( fachowo zwie sie to wizualizacją ). Określiłabym też uczucia w których głód pojawia się najsilniejszy czy to jest złość , czy smutek ,czy żal lub poczucie osamotnienia. Te uczucia trzeba nazwać - określić - wtedy nie są w stanie zapanować nad Tobą) I oczywiście należałoby sie przygladnąć wyzwalaczom (uczucia to wyzwalacze wewnetrzne a sytuacje , miejsca , ludzie ( to jak zapewne wiesz ) wyzwalacze zewnętrzne. Cżęść sytuacji może można by było uniknąć . Inne oswoić. Czasami nie taki diabeł straszny jak go malują ( może nie warto wychodzić przed szereg i zastanawiać sie co bedzie) Jesteś bardzo świadoma siebie i czuję , że sobie poradzisz .
Serdecznie pozdrawiam |
|
|
|
|
zołza
Upierdliwiec Zołza
Pomogła: 62 razy Dołączyła: 03 Maj 2013 Posty: 2219 Skąd: Małopolska
|
|
|
|
|
lola1212
Milczek
Dołączyła: 14 Cze 2014 Posty: 5
|
Wysłany: Wto 24 Cze, 2014 10:09
|
|
|
Dziękuję serdecznie w ten sposób na sprawe jeszcze nie patrzyłąm, tzn zapiusuje uczucia w dzienniczku- ale z tymi uczuciami truidno, a nie szukałam wspólnego mianownika dla tych głodów, tylko już koncentrowałam sie na tym jak go przejść, a wcześniej widzę po sobie jakieś rozbicie, że coś się dzieje, ale nie próbowałam dociec i nazwać tego, dziękuję, bo to bardzo odkrywcze dla mnie:))))))) biorę się za notatki i może odgrzebię jakiegoś chochoła co mi się ukrywa:) bardzo serdecznie dziękuję i miłego dnia wszystkim życzę:) |
_________________ Alkoholizm jest szansą na życie w zgodzie ze sobą. |
|
|
|
|
lola1212
Milczek
Dołączyła: 14 Cze 2014 Posty: 5
|
Wysłany: Wto 24 Cze, 2014 15:40
|
|
|
OK, dzięki, właśnie mam taki dziwny stan, bo w nd miałam nasilenie, poirytowanie, zero koncentracji itp. Odespałam, wzięłam się za obowiązki, lepiej, ale ciągle odczuwam napięcie (idę dziś na mityng), natomiast niesamowicie emocjonalnie reaguje, dziś, wczoraj na sytuację związaną z kolegą z terapii, jesteśmy w kontakcie, on nie za wiele robi ze sobą, ale jakoś miał priorytety w głowie, a teraz pakuje się w sytuacje, które świadczą o być może nawrocie, co mogłam powiedziałam mu, ale nie chcę nic narzucać, ale nie umiem się zdystansować, wściekłość mam na niego straszną i ciągle mam to w głowie- co jakby uświadamia mi, że coś ze mną się dzieje.. Bo tak, niby dobrze i niby siebie obserwuję, ale coś mi na tyle głowy się dzieje, coś mnie niepokoi, nie wiem, czy to głodowe, czy to normalne, bo jednak jest więź i lęk. Pozdrawiam:) Dziękuję za odpowiedzi:) |
_________________ Alkoholizm jest szansą na życie w zgodzie ze sobą. |
|
|
|
|
zołza
Upierdliwiec Zołza
Pomogła: 62 razy Dołączyła: 03 Maj 2013 Posty: 2219 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Wto 24 Cze, 2014 16:47
|
|
|
lola1212 napisał/a: | ale nie umiem się zdystansować, wściekłość mam na niego straszną i ciągle mam to w głowie- co jakby uświadamia mi, że coś ze mną się dzieje. |
To jasna odpowiedź na Twój stan. Czujesz sie za niego odpowiedzialna( niestety - zupełnie niepotrzebnie bo nie potrafisz mu pomóc - i dobrze o tym wiesz ) Każdy jest kowalem swego losu Lola. Kolega jest ważny ale to Ty jesteś najważniejsza. Powiinnaś zmienić priorytety - najpierw zadbać o siebie i swój spokója moze kiedyś ( tylko nadal "może" zacząć troszczyć się o trzeźwośc innych ) |
|
|
|
|
Halibut
Gaduła
Pomógł: 10 razy Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 982 Skąd: Ocean Spokojny
|
Wysłany: Wto 24 Cze, 2014 22:39
|
|
|
endriu,
Nie poznaje Cię.
Od kiedy jesteś taki grzeczny i ugodowy.
Gdzie się podział pewny siebie, lejący na wszystko prawdziwy mężczyzna.
Nie bojący się prostego wulgarnego stereotypu.
No i ten awatar, przypominasz pszczółkę Maje.
Kurna - gdzie Twój pyszny kapelusz i dumny, pewny, męski wzrok.
Zmiany, zmiany, zmiany. |
|
|
|
|
lola1212
Milczek
Dołączyła: 14 Cze 2014 Posty: 5
|
Wysłany: Wto 24 Cze, 2014 23:13
|
|
|
Dzięki za odpowiedź, racja dobrze wiem, byłam na mityngu i rozjaśniło mi się trochę w głowie, najpierw dojdę do ładu ze sobą, poza tym jak usłyszałam, można i sobie i komuś zrobić krzywdę, na tak wczesnym etapie, poznałam fajną osobę, a już dłuższy czas myślałam o sponsorce, może coś z tego będzie, tak się złożyło,że po raz pierwszy nawiązałam taki kontakt z osobą z aa, umówiłyśmy się na spotkanie, a więc praca nad sobą i krokami, ciekawe jak te drogi się układają, jestem już spokojniejsza i czuję, że w razie głodu mam też konkretne wsparcie na miejscu, dużo pomogło mi też pisanie do Was, dziękuję:) |
_________________ Alkoholizm jest szansą na życie w zgodzie ze sobą. |
|
|
|
|
lola1212
Milczek
Dołączyła: 14 Cze 2014 Posty: 5
|
Wysłany: Śro 25 Cze, 2014 07:46
|
|
|
Miłego dnia życzę wszystkim:))) |
_________________ Alkoholizm jest szansą na życie w zgodzie ze sobą. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
|