|
Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"
czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...
|
Sen pijacki |
Autor |
Wiadomość |
yuraa
Moderator
Pomógł: 111 razy Wiek: 61 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 4274 Skąd: Police
|
Wysłany: Nie 23 Lis, 2014 14:12
|
|
|
zimna napisał/a: | Nie pije, niespełna trzy lata i nigdy nie miałam snu w którym piłam, lub byłam pijana, |
a ja nie piję lat prawie 12 i miewam takie sny co jakiś czas, tak ze dwa -cztery w roku,
ale ten był inny, w poprzednich chodziłem i szukałem kryjówki na alkohol z zamiarem póżniejszego wypicia a tej nocy piłem we śnie i się skapciały obudziłem
dziadziunio napisał/a: | Taki dar przekonywania ma,.... Jurek.... nasz wspólny kolega.. | .
ja wiem o kim piszesz, w czwartek z nim gadałem |
_________________
żaden tam niezaszczepiony.
Po prostu obywatel czystej krwi |
|
|
|
|
Ann
Upierdliwiec
Pomogła: 22 razy Wiek: 35 Dołączyła: 11 Lip 2013 Posty: 2075
|
Wysłany: Nie 23 Lis, 2014 14:22
|
|
|
Co do snów alkoholowych mój terapeuta mawia tak: dopóki masz takie sny to wszystko z Tobą w porządku, znaczy, że żyjesz i masz świadomość tego co się z Tobą dzieje, a przy tym możesz wciąż pamiętać kim jesteś
Ja też nie lubię snów alkoholowych.. przeżywam je i albo budzę się rozdygotana, albo mam najprawdziwszego kaca. Teraz w związku z faktem, że nie palę, miałam sen o papierosach. Znalazłam je w zawiniętej gazecie. Dwie paczki, jedna pusta i jedna pełna. Otworzyłam pełną, popatrzyłam, zawahałam się i wywaliłam do kosza.
Podświadomość pracuje
Trzymaj się yuraa |
_________________ Być może jest tak, że każda istota musi podlegać jakiemuś uzależnieniu. Że człowiek zupełnie wyzbyty uzależnień jest niekompletny. Że to naturalne jak oddychanie.
Jakub Żulczyk, Ślepnąc od świateł |
|
|
|
|
dziadziunio
Uzależniony od netu dziadziunio
Pomógł: 7 razy Wiek: 64 Dołączył: 21 Paź 2012 Posty: 3139 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Nie 23 Lis, 2014 14:48
|
|
|
yuraa napisał/a: | a ja nie piję lat prawie 12 i miewam takie sny co jakiś czas, tak ze dwa -cztery w roku, |
Nie chciałbym abyś mnie żle zrozumiał. Nie chciałbym również abyś odebrał moje pisanie jako atak albo ocenę..
Zastanów się może tak.... sam dla siebie.... czy aby przypadkiem czegoś z tego, dla siebie nie bierzesz?...Tak przypadkiem.... czy aby Twoja choroba i się z nią zmaganie nie ostawione jest na boczny tor? i po pojawieniu sie takiego snu nie powraca natychmiast na plan pierwszy? Czy szarość codziennego zycia nie jest zbyt, zbytno nudna? i takie sny trochę je dla Cienie ożywiają? Stajesz się wiekszy? ważniejszy? bardziej wartosciowy?
Pytam z serducha....
Niczego nie insynuuję
pozdrawiam serdecznie |
_________________ Mój blog: Partnerka alkoholika |
|
|
|
|
yuraa
Moderator
Pomógł: 111 razy Wiek: 61 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 4274 Skąd: Police
|
Wysłany: Nie 23 Lis, 2014 15:17
|
|
|
dziadziunio napisał/a: | czy aby Twoja choroba i się z nią zmaganie nie ostawione jest na boczny tor? |
a to ciekawy aspekt, z mojego punktu widzenia ja sie juz dawno zaprzestałem zmagać z alkoholizmem.
jest , towarzyszy mi jak pies przy nodze ale nie gryzie ani ja go nie kopię.
Dzień codzienny rzeczywiście jeden do drugiego podobny , wizyta jutrzejsza u dentysty będzie miłą odmianą
raczej po takim snie nie poczułem się
dziadziunio napisał/a: | wiekszy? ważniejszy? bardziej wartosciowy? |
uznałem po porannej kawie że warto się podzielić na forum,( na mityng poranny niedzielny już bym nie zdążył) ale nie w celu podbudowania swego ego |
_________________
żaden tam niezaszczepiony.
Po prostu obywatel czystej krwi |
|
|
|
|
dziadziunio
Uzależniony od netu dziadziunio
Pomógł: 7 razy Wiek: 64 Dołączył: 21 Paź 2012 Posty: 3139 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Nie 23 Lis, 2014 15:31
|
|
|
No to, spoko...
pozdrawiam |
_________________ Mój blog: Partnerka alkoholika |
|
|
|
|
zołza
Upierdliwiec Zołza
Pomogła: 62 razy Dołączyła: 03 Maj 2013 Posty: 2219 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Pon 24 Lis, 2014 13:32
|
|
|
yuraa napisał/a: | a ja nie piję lat prawie 12 i miewam takie sny co jakiś czas, tak ze dwa -cztery w roku,
ale ten był inny, w poprzednich chodziłem i szukałem kryjówki na alkohol z zamiarem póżniejszego wypicia a tej nocy piłem we śnie i się skapciały obudziłem
|
Co prawda ja nie mogę się równać z Tobą stażem ( zresztą od ostatniego zapicia przestałam liczyć mijające dni , tygodnie , miesiące ...) ale u mnie każdy sen w którym piję jest niestety odreagowaniem na coś co aktualnie dzieje się w moim życiu ( najczęściej są to zmiany ,które pojawiają się nagle i zostaje postawiona przed jakimś tam wyborem - co zrobić , co będzie lepszym wyjściem ( i nie mam tu na myśli żadnego związku z alkoholem) . Ostatnio stanęłam przed decyzja zmiany formy pracy , niby byłam pewna ,że mój wybór był dobry jednak po paru dniach zaczęłam śnić...Pierwszy sen pijacki pojawił się po dyżurze nocnym w pracy. Rano położyłam się spać ( nocka w pracy przebiegła bezstresowo) obudziłam się koło południa z koszmarnym bólem głowy i suchością w ustach , byłam spocona z przerażenia- jednym słowem koszmar. Śniło mi się , że piłam cała noc w pracy alkohol ,że podchodziłam do szafki w której miałam schowaną butelkę i non stop z niej pociągałam. Bałam się ,ze nie potrafię rano zdać raportu i ,że wszyscy zauważą co się dzieje. Masakra - tym bardziej byłam przerażona iż nigdy w swoim pijackim życiu nie piłam w pracy. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
|