Taka sobie ja |
Autor |
Wiadomość |
zołza
Upierdliwiec Zołza
Pomogła: 62 razy Dołączyła: 03 Maj 2013 Posty: 2219 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Pon 26 Sty, 2015 14:32
|
|
|
akerl napisał/a: | Mam zmienić swój styl życia? tok myślenia,zrobić się na ich podobieństwo? wtedy uznają,że wyzdrowiałam? |
Ha ha jak widzę to raczej Ci to nie grozi i fajnie bo ja mam bardzo podobnie.
Zmieniaj tylko to co możesz i chcesz zmieniać ...czyli np. swój stosunek do rodziców , przed każda " rozmową" weź kilka głębokich wdechów i nie dyskutuj z nimi kto ma rację i czyja racja jest ważniejsza. Bezsens. Krok po kroku rób swoje , czyny nie słowa są tu najważniejsze. Kiedyś to zauważą a czy przyjmą do wiadomości ? To już nie Twoja działka i nie Twoje podwórko - Ty porządkuj swoje |
|
|
|
|
Thomasson
Towarzyski
Pomógł: 3 razy Wiek: 36 Dołączył: 30 Lip 2014 Posty: 427 Skąd: sesame street
|
Wysłany: Pon 26 Sty, 2015 14:38
|
|
|
A więc co możesz zrobić, jaka kasa załatwi problem i jak ją osiągnąć. Mam podobny problem (ale nie mam dzieci), w maju będę poprawiał maturę, może na studia pójdę, gdzieś się załapie na status studenta, różne opcje są i planów b c d. |
_________________ "Właściwe słowa brzmią niewłaściwie" Laozi |
|
|
|
|
Jo-asia
Upierdliwiec miłośniczka
Pomogła: 59 razy Wiek: 53 Dołączyła: 10 Sie 2012 Posty: 2955 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Pon 26 Sty, 2015 16:28
|
|
|
akerl napisał/a: | Szczerze mówiąc niewiele wyniosłam z mszy.Klepałam jak cielę formułki,pieśni,tak całkiem bezmyślnie.Pomodliłam się też,tak od siebie..ale bez przekonania. |
ta sprawa z tym mityngiem, te drzwi..ta msza, ten czas.....
a "kradzież" dziecka
nie zazdroszczę Twojej mamie, nie wiem...czy umiałabym, tak jak ona.....
akerl, sama pisałaś, że jesteś niestabilna emocjonalnie, że masz stany depresyjne
Widzisz, to jako efekt, reakcję na...mamę
Po części tak jest. Tylko po części.
Powiem tak.....wykorzystaj te zamknięte drzwi, ten czas...w którym, trzeba czekać. Trudno, tak jest.
Wykorzystaj, go na znalezienie...przebaczenia i wdzięczności...a jak znajdziesz....gwarantuję Ci, wszystko się zmieni. |
_________________ ...Jak tak płaczę, to mi lepiej i przestaje mnie dobijać nieuchronność przemijania.. |
|
|
|
|
akerl
Małomówny
Wiek: 54 Dołączyła: 20 Sty 2015 Posty: 47 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pon 26 Sty, 2015 21:32
|
|
|
Na tę chwilę informacyjnie-dotarłam do domu,nie skręciłam do żadnej Żabki ani tym podobnej instytucji.Już siedzę w łóżku z melisą w kubku. |
_________________ Aga |
|
|
|
|
smokooka
Uzależniony od netu
Pomogła: 100 razy Wiek: 52 Dołączyła: 22 Lut 2012 Posty: 4059
|
Wysłany: Pon 26 Sty, 2015 21:41
|
|
|
I tak trzymaj Aga, tak trzymaj! |
_________________ Nie mąć tego co przejrzyste. (by Kami)
ka |
|
|
|
|
dziadziunio
Uzależniony od netu dziadziunio
Pomógł: 7 razy Wiek: 64 Dołączył: 21 Paź 2012 Posty: 3139 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pon 26 Sty, 2015 21:55
|
|
|
Spróbuj zasnąć..
trzymaj się..
dobranoc : |
_________________ Mój blog: Partnerka alkoholika |
|
|
|
|
akerl
Małomówny
Wiek: 54 Dołączyła: 20 Sty 2015 Posty: 47 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Wto 27 Sty, 2015 10:43
|
|
|
Starszy syn rozmawiał...przepraszam,próbował rozmawiać z babcia,że to co robią małemu jest okropne.Nie nie o mnie.Totalna ściana,mur nie do przebicia.Gdzie starszy jest ich beniaminkiem,jest dla nich ,,cudownym dzieckiem".Mama nie dała mu dojść do słowa.Spodziewałam się tego,bo nikt nie ma prawa o mnie powiedzieć dobrego słowa....Rozmawiałam przez telefon przed chwilą z młodszym.Powiedział mi z płaczem,że od rana babcia mówiła do dziadka na mnie bardzo brzydkie rzeczy...Niedobrze mi..Po 14.00 tam idę,do małego. |
_________________ Aga |
|
|
|
|
sabatka
Trajkotka I`m going.... współuzależniona
Pomogła: 12 razy Wiek: 37 Dołączyła: 06 Paź 2008 Posty: 1236 Skąd: okolice Wrocławia
|
|
|
|
|
akerl
Małomówny
Wiek: 54 Dołączyła: 20 Sty 2015 Posty: 47 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Wto 27 Sty, 2015 17:26
|
|
|
Po wizycie u terapeuty poszlam do małego do rodzicow. Wytrzymalam dwie godziny. Wychodzac dostalam kolejny strzal.Przeklamania, wlasna interpretacja, ciezkie oskarżenia. Ja odpuszczam, nie dam rady, nie tym razem.Rozjechali mnie .Ja wysiadam, zejde im z oczu.Odebrali mi nawet godnosc.Faktycznie nie nadaje sie ani na matke, ani na opiekuna wlasnego dziecka.nie h robia co chca, ja jyz im w droge nie bede wchodzic.Nikomu zreszta |
_________________ Aga |
|
|
|
|
pterodaktyll
Moderator .....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....
Pomógł: 204 razy Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 15070 Skąd: z...mezozoiku
|
Wysłany: Wto 27 Sty, 2015 17:29
|
|
|
Jasne, najlepiej uciec przed wszystkim w znany sobie sposób. Czy nikt Ci nie mówił, że trzeźwienie nie jest ani lekkie, ani łatwe, ani przyjemne? |
_________________ |
|
|
|
|
Thomasson
Towarzyski
Pomógł: 3 razy Wiek: 36 Dołączył: 30 Lip 2014 Posty: 427 Skąd: sesame street
|
Wysłany: Wto 27 Sty, 2015 21:42
|
|
|
Jakich efektów oczekujesz z dnia na dzień? Dla wielu starych, zgorzkniałych ludzi wojna jest treścią życia. Dla ciebie też? |
_________________ "Właściwe słowa brzmią niewłaściwie" Laozi |
|
|
|
|
dziadziunio
Uzależniony od netu dziadziunio
Pomógł: 7 razy Wiek: 64 Dołączył: 21 Paź 2012 Posty: 3139 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Wto 27 Sty, 2015 21:45
|
|
|
Aga, nie swiruj to nie jest rozwiazanie..
Masz dzieci i przecież bardzo je kochasz.
Daj znać, odezwij się proszę |
_________________ Mój blog: Partnerka alkoholika |
|
|
|
|
zimna
Gaduła Księżniczka \^^^/
Pomogła: 17 razy Dołączyła: 06 Gru 2011 Posty: 783
|
Wysłany: Wto 27 Sty, 2015 22:30
|
|
|
akerl napisał/a: | Faktycznie nie nadaje sie ani na matke, ani na opiekuna wlasnego dziecka. | gdyby to była prawda nie przyszło by Ci to do głowy
To najlepszy moment na początek, dbając o siebie dbasz o matkę swoich dzieci. Nikt ni naprawił swojego życia w rok, niektórzy jeszcze długo na "trzeźwo" je psuli. Uczymy się na błędach, wstajemy, padamy, podnosimy się i idziemy dalej. Krok do przodu, drugi trzeci ,później dwa do tyłu. Po pewnym czasie jest lepiej ale też do czasu - życie. Jest Ci trudno obiektywnie, proś o pomoc. |
_________________ "jestem ciszą między parą tonów,
które niełatwo się ze sobą godzą" R.M.Rilke ..................................... |
Ostatnio zmieniony przez zimna Wto 27 Sty, 2015 22:31, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
matiwaldi
[*][*][*]
Pomógł: 16 razy Wiek: 59 Dołączył: 03 Mar 2012 Posty: 1046
|
Wysłany: Wto 27 Sty, 2015 23:18
|
|
|
Cytat: | Daj znać, odezwij się proszę |
Aga żyje !
|
_________________ To be, or not to be, that is the question:... |
|
|
|
|
akerl
Małomówny
Wiek: 54 Dołączyła: 20 Sty 2015 Posty: 47 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Wto 27 Sty, 2015 23:48
|
|
|
Dzięki Waldek,i dzięki za rozmowę.
Napisałam,bo tak mam,jeśli się nie wygadam,nie napiszę,wybuchnę.
Miałam iść na uroczysty miting dziś,ale nie dałam rady.W mojej głowie była miazga.Bałam sie najzwyczajniej wyjść z domu,no nawet paznokcia bym za siebie nie podłożyła.Ale nie chciałam pić.Od początki tej jazdy z rodzicami,ani razu nie pomyślałam o alkoholu.Za to gorsze myśli mi latały po głowie.I na wszelkie pytania,co bym tym zrobiła-miałam gotową,przekonywującą odpowiedź.Zaczynam się bać siebie.
Napisałam,wypiłam dzbanek melisy i odespałam.
Terapeuta rano dał mi na dziś plan działania rozpisany krok po kroku,kiedy będę u małego.Wiedziałam,jak mam się zachować.I niestety nie zrobiłam tego.Wystarczył gest,słowo,mimika twarzy mojej mamy.Lawina poszła.
Efekt widoczny.
Przed chwilą starszy syn mi powiedział,że babcia zakazała mu sie wtrącać.,bo ja gram na ich uczuciach... |
_________________ Aga |
|
|
|
|
|