Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
moje szczęście na pewno jest niewystarczająco szczęśliwe i
Autor Wiadomość
zimna 
Gaduła
Księżniczka \^^^/



Dołączyła: 06 Gru 2011
Posty: 783
Wysłany: Sob 07 Lut, 2015 13:54   moje szczęście na pewno jest niewystarczająco szczęśliwe i

polecam :)
moje szczęście na pewno jest niewystarczająco szczęśliwe i powinno być jeszcze szczęśliwsze”.
_________________
"jestem ciszą między parą tonów,
które niełatwo się ze sobą godzą"
R.M.Rilke
..................................... :proca:
 
     
pietruszka 
Moderator


Wiek: 54
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 5443
Wysłany: Sob 07 Lut, 2015 16:34   

świetna rozmowa, zimna :okok:
Czytałaś książkę? Jestem jej ciekawa.

W pewien sposób potwierdza to, co wydarzyło się w moim myśleniu, pojmowaniu świata, a szczególnie w kwestii mojego własnego związku od czasu terapii, podjęcia przez Pietrucha abstynencji. Na nowo przedefiniowałam na własny użytek znaczenie słów miłość, związek, intymność, bliskość. Niestety - po drodze też nieźle to całe przedefiniowanie bolało nieraz.
ale:
Cytat:
Bo bardziej niż momenty ekscytacji czy szczęścia budują nas kryzysy. Tak to jest w życiu, że kolekcjonowanie trudności, mierzenie się z nimi pozwala się nam rozwijać.


Aż mi żal, że w czasie, gdy szukałam odpowiedzi na takie właśnie pytania - nie znalazłam czegoś tak kondensującego i zwięzłego. Ale czy wtedy bym zrozumiała, była w stanie zaakceptować?
 
     
zimna 
Gaduła
Księżniczka \^^^/



Dołączyła: 06 Gru 2011
Posty: 783
Wysłany: Sob 07 Lut, 2015 19:28   

pietruszka napisał/a:
co wydarzyło się w moim myśleniu, pojmowaniu świata, a szczególnie w kwestii mojego własnego związku

U mnie też tak było może właśnie to jest dojrzewanie i trzeba samemu...na własnym grzbiecie, gdybym to przeczytała kilka lat temu no nie wiem :/

Nie przeczytałam, przejrzę w Epiku i może się skusze.
(Zabawne jest to odżegnywanie się od konserwatyzmu przy jednoczesnym, literalnym potwierdzaniu jego tez. )
_________________
"jestem ciszą między parą tonów,
które niełatwo się ze sobą godzą"
R.M.Rilke
..................................... :proca:
 
     
pietruszka 
Moderator


Wiek: 54
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 5443
Wysłany: Sob 07 Lut, 2015 19:38   

zimna napisał/a:
Zabawne jest to odżegnywanie się od konserwatyzmu przy jednoczesnym, literalnym potwierdzaniu jego tez


Ano takie czasy, wstyd być konserwatywnym, trza być nowoczesnym i postępowym. ;)
A ja lubię być trochę staroświecka ;) , mając jednocześnie dostęp do internetu, kablowej TV, korzystając z tableta i innych przywilejów nowoczesności.
 
     
Wiedźma 
Administrator


Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9686
Wysłany: Sob 07 Lut, 2015 20:14   

zimna napisał/a:
v jest już passe, teraz postępowo jest nie mieć tv, ja wywaliłam rok temu :beba:

Ja tam swój telewizor posiadam (jeszcze? :roll: ) ale moja córka od czasu gdy wyjechała na studia - nie.
A to już dobrych kilkanaście lat... :beba:
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,15 sekundy. Zapytań do SQL: 11