Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Taka sobie ja
Autor Wiadomość
akerl 
Małomówny


Wiek: 54
Dołączyła: 20 Sty 2015
Posty: 47
Skąd: Szczecin
Wysłany: Czw 29 Sty, 2015 15:21   

Nadal jest ciekawie,choć już się wyciszyłam.
Wczoraj dostałam synka na dwie godziny,chciałam z nim iść po psa,usłyszałam od dziecka,że on do mieszkania nie wejdzie,nawet na klatkę,bo babcia zabroniła....Do domu,gdzie jest jego pies,rybki,tapczan,zabawki nie wolno mu było wejść...
Nic nie powiedziałam,Wymusiłam rozmowę z rodzicami wczoraj.
Generalnie zachowywałam się przyzwoicie.Przyznałam im we wszystkim rację,mówiłam to co chcieli usłyszeć,parę razy sie uniosłam,ale bez ,,agresji"
Ta pokora,spokój i wyciszenie były tylko grą,na ich użytek.
Efektem jest,że mogę już wziąć małego do domu,ale spać tu nie może...i jak mi synek przekazał,że nie wiadomo,czy w tym roku bedzie mógł spać,bo dziadkowie powiedzieli,że jestem nieodpowiedzialna...Oni przekazując takie i jeszcze inne informacje 8-lakowi,działają bardzo odpowiedzialnie...
No nic.Złożyłam do opieki wniosek o asystenta rodziny,bo kuratora nie posiadam,żeby ktoś mi podpowiedział madrze,jaki kolejny ruch mogę zrobić,by nie zrobić małemu i sonie kuku....
Na razie biegam na mitingi,we wtorek nie byłam,bo nie byłam w stanie,to emocje-nie używki...
_________________
Aga
 
     
akerl 
Małomówny


Wiek: 54
Dołączyła: 20 Sty 2015
Posty: 47
Skąd: Szczecin
Wysłany: Czw 29 Sty, 2015 21:05   

Poszłam dziś na miting,choć plan był inny.
Ale poszłam w myśl zasady-im bardziej mi się nie chce tym bardziej...
Tak zrobiłam.
Nie jestem zbyt wierząca.
Ale chyba jakaś SW zadziałała,bo usłyszałam od ludzi ze stażem,że to co czułam w ostatnich dniach,nie jest tylko moim przywilejem.Że i starsi stażem maja załamania,słuchałam dosłownie o sobie.I o spokoju,o relacjach w rodzinie między uzależnionymi a ,,zdrowymi",o ,,odlotach psychicznych" o agresji...
Tak samolubnie powiem-ten miting był dla mnie i o mnie.Ciesze się,że tam dotarłam...
_________________
Aga
 
     
dziadziunio 
Uzależniony od netu
dziadziunio



Pomógł: 7 razy
Wiek: 64
Dołączył: 21 Paź 2012
Posty: 3139
Skąd: Szczecin
Wysłany: Czw 29 Sty, 2015 21:17   

Cieszę się że byłaś i dostałaś coś dla siebie.. :pocieszacz:
Kiedyś słyszałem od kogos z długim stazem, ze jak go dopadła przestał o siebie dbać. Przestał się myć, sprzatać, zmieniać ubranie, golić się i wszystko inne jak w ciągu. Nie wierzyłem albo co blizsze... byłem dość sceptycznie do wypowiedzi nastawiony. Aż pewnego razu znienawidziłem maszynkę do golenia, parę razy poszedłem bez mycia spać, przestałem prawie jeśż i tylko paliłem. Było kiepsko i skończyło się zapiciem..
Trzeba słuchac starych wyjadaczy...byli tam, widzieli nie jedno i wciąż nie piją..
Ściskam mocno i ciesze się, gdyż chyba?...jest już lepiej? :hura:
dobranoc sc43545
_________________
Mój blog: Partnerka alkoholika
 
     
dziadziunio 
Uzależniony od netu
dziadziunio



Pomógł: 7 razy
Wiek: 64
Dołączył: 21 Paź 2012
Posty: 3139
Skąd: Szczecin
Wysłany: Sob 31 Sty, 2015 13:12   

puk..puk.
54rerrer
_________________
Mój blog: Partnerka alkoholika
 
     
akerl 
Małomówny


Wiek: 54
Dołączyła: 20 Sty 2015
Posty: 47
Skąd: Szczecin
Wysłany: Pon 02 Lut, 2015 22:50   

Jestem,ogarniam się,doprowadzam zawartość swojej głowy do porządku... fsdf43t
_________________
Aga
 
     
akerl 
Małomówny


Wiek: 54
Dołączyła: 20 Sty 2015
Posty: 47
Skąd: Szczecin
Wysłany: Wto 17 Lut, 2015 10:55   

Wczorajszy miting był dla mnie niespodzianką.Nie wiedziałam,że kolega ma 13 rocznicę.Wiedziałam,że długo już nie pije.Rzadko się cieszę,ale tym razem się ucieszyłam.Choć nie mam do niego telefonu,nie utrzymujemy kontaktów,jest mi bardzo bliski.Jego spokój,rozsądek,cisza wewnętrzna bardzo dobry wpływ na mnie mają.To jedna z niewielu osób,którym ufam,w naszej aowkiej społeczności.Powiedziałam Mu wczoraj o tym,bo myślę,że powinien wiedzieć,ile swoją postawą,zachowaniem dobrego robi.
Drugą jest Krzysztof,też o tym wie.
Żałowałam ,nie zostałam do końca mitingu,wyszłam przed zakończeniem,czego generalnie nie robię,bo nie lubię.Ale byłam umówiona z synkiem,a kolejną rzeczą ,która jest dla mnie bardzo ważna,to punktualność.Miting się przedłużył,więc się usprawiedliwiłam.
Wzięłam się za siebie,mam kilka postanowień,których tym razem zamierzam się trzymać,żeby znów nie narobić sobie haosu w życiu.
Odezwał się do mnie komornik,jakaś stara sprawa,o której kompletnie zapomniałam,ale paradoksalnie,to,że wlazł mi na pensję,pomógł mi podjąć decyzję w pewnych krokach.I to stanowcza decyzję.A tak bym dalej trwała w tej swojej wegetacji..
Jest okej,choć ciężko :lol:
_________________
Aga
 
     
dziadziunio 
Uzależniony od netu
dziadziunio



Pomógł: 7 razy
Wiek: 64
Dołączył: 21 Paź 2012
Posty: 3139
Skąd: Szczecin
Wysłany: Wto 17 Lut, 2015 11:34   

akerl napisał/a:
wyszłam

Jak wstałaś i wyszłaś wiedziałem, ze do małego..
spoko.. :okok:
Ciężko ale nikt nie mówił przecież, ze bedzie inaczej..
pozdrawiam serdecznie, miło było mi Ciebie wczoraj zobaczyć..
A miting wspaniały i lepszy od rocznicowych..chciaż..rocznicowy.
54rerrer
_________________
Mój blog: Partnerka alkoholika
 
     
zołza 
Upierdliwiec
Zołza



Pomogła: 62 razy
Dołączyła: 03 Maj 2013
Posty: 2219
Skąd: Małopolska
Wysłany: Wto 17 Lut, 2015 12:05   

akerl napisał/a:
Wzięłam się za siebie,mam kilka postanowień,których tym razem zamierzam się trzymać,żeby znów nie narobić sobie haosu w życiu.
akerl napisał/a:
.I to stanowcza decyzję.A tak bym dalej trwała w tej swojej wegetacji..
Jest okej,choć ciężko

Pewnie to dziwnie zabrzmi ale czytając te słowa powyżej poczułam jakiś taki spokój bijący z tych postów. Zero chaosu , zero nakręcania się ...a że komornik , a że kłopoty ,a że dziecko... :bezradny:
Czyżbyś przyjęła fakt , że na pewne rzeczy nie masz wpływu i możesz się po prostu z nimi pogodzić i przyjąć do wiadomości , że dzieją się.... :)
Nie wiem czy dobrze to odebrałam ale takie odniosłam wrażenie. ;)
Trzymaj się akerl :pocieszacz:
 
     
akerl 
Małomówny


Wiek: 54
Dołączyła: 20 Sty 2015
Posty: 47
Skąd: Szczecin
Wysłany: Wto 17 Lut, 2015 13:00   

zołza napisał/a:

Czyżbyś przyjęła fakt , że na pewne rzeczy nie masz wpływu i możesz się po prostu z nimi pogodzić i przyjąć do wiadomości , że dzieją się.... :)
Nie wiem czy dobrze to odebrałam ale takie odniosłam wrażenie. ;)
:

I tak i nie.
Po prostu,stanowczo powiedziałam rodzicom,że komornik to kolejna konsekwencja mojego picia.I ich -chcielibyśmy,żebyś wreszcie wyszła na prostą-niewiele tu pomoże.Że muszę spłacić,a i tak nie wiem czy to koniec..bo naprawdę nie wiem.Byłam pewna,że wszystko wyprostowałam,teraz wiem,że to jeszcze może potrwać.
Żeby zajęli się swoim życiem,żeby nie ingerowali w moje,ze moja sytuacja ani za rok ,ani za dziesięć się nie zmieni.Że pracuję,gdzie pracuję,wiecej nie zarobię,,że składam o przywrócenie praw,bo tylko wtedy możemy i oni ,i ja osiągnąć spokój,i zająć się własnym życiem.
A alimentów z funduszu i tak nie dostanę,czy to teraz czy za rok,czy pięć,bo najzwyczjniej przekraczam kryterium.
Nie wiem czy zadziałało,ale od tygodnia jest spokój,uśmiechamy się do siebie,nie ma tej złości,czy agresji.Nie wtrącają się jak na razie,nie komentują,nie poprawiają.
Ja nie proszę o pomoc,bo powiedziałam im,że sama spłacę(na początku się nakrecili,że znów będą musieli mi pomagać).
W marcu składam wniosek,czekam jeszcze na wizytę asystentki rodziny,nie jest w sumie mi potrzebna,ale może jej opinia mi pomóc w sądzie.
A wiem,że wiele nie zmienię,więc pozostało mi się pogodzić :D
_________________
Aga
 
     
zołza 
Upierdliwiec
Zołza



Pomogła: 62 razy
Dołączyła: 03 Maj 2013
Posty: 2219
Skąd: Małopolska
Wysłany: Wto 17 Lut, 2015 13:27   

Czyli jednak :mgreen:
 
     
akerl 
Małomówny


Wiek: 54
Dołączyła: 20 Sty 2015
Posty: 47
Skąd: Szczecin
Wysłany: Śro 18 Lut, 2015 08:50   

zołza napisał/a:
Czyli jednak :mgreen:


:rotfl: no tak...jakby nie patrzeć z tyłu d..a :D
I tak wszystko sprowadza się do jednego,ale ja uwielbiam komplikować sobie życie :P nawet tłumacząc swoje pobudki ...ważne ,że jest lepiej niż było,mówię o porządku w głowie fsdf43t
_________________
Aga
 
     
akerl 
Małomówny


Wiek: 54
Dołączyła: 20 Sty 2015
Posty: 47
Skąd: Szczecin
Wysłany: Wto 21 Kwi, 2015 10:49   

Jestem,czytam ,ale jak w innym-tym życzeniowym wątku wspomniałam ciężko pisać na dwóch forach jednocześnie.
Przyznam,że te urodziny nie nastrajają mnie pozytywnie,nie z powodu wieku-bo czuję się młodziej,tylko z powodu bezradności wobec niektórych spraw,które mi uciekają ,a czas nieubłagalnie leci.
Naciągane relacje z rodzicami,moja sytuacja finansowa,
do tego problemy zdrowotne,których nie mogę ruszyć,i jakoś dzisiejszy dzień mnie bardziej przygnębia ,niż cieszy.
Ale nic,jutro bedzie już normalny,kolejny dzień mojego zycia. ;)
_________________
Aga
 
     
Jacek 
Uzależniony od Dekadencji
...jestem alkoholikiem...


Pomógł: 133 razy
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 7326
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: Wto 21 Kwi, 2015 11:08   

akerl napisał/a:
ciężko pisać na dwóch forach jednocześnie

dlatego ja nie piszę - a swego czasu miałem z 4
doszedłem do tego ze zbyt czasu poświęcam im kontrolowaniu
a dziś również wiem ze szukałem tam pomocy
a skoro szukałem następnego,to oznaka ze poprzedni nie pomagał - więc po co mnie poprzednie
akerl napisał/a:
Przyznam,że te urodziny nie nastrajają mnie pozytywnie,nie z powodu wieku-bo czuję się młodziej

to dlaczego o tym piszesz???czyżby jednak
wiesz co,ja nie zmieniam tego czego zmienić nie mogę - a lubie te swoje doświadczenia,nabyte przez przeżyte me latka
a teraz ide tobie tam życzonka złożyć :)
_________________
"Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
:skromny: :pies:
 
     
adania 
Towarzyski
adania



Pomogła: 2 razy
Wiek: 53
Dołączyła: 07 Lut 2015
Posty: 276
Skąd: lubelskie
Wysłany: Wto 21 Kwi, 2015 12:01   

Cytat:
że na pewne rzeczy nie masz wpływu i możesz się po prostu z nimi pogodzić i przyjąć do wiadomości


te słowa mają wielkie znaczenie. Można je przeczytać ot tak, i przelecieć dalej, ale lepiej się nad nimi zatrzymać.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,16 sekundy. Zapytań do SQL: 12