Jak znaleźć radość, bez dopalaczy... |
Autor |
Wiadomość |
zołza
Upierdliwiec Zołza
Pomogła: 62 razy Dołączyła: 03 Maj 2013 Posty: 2219 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Czw 12 Mar, 2015 09:10
|
|
|
zimna napisał/a: | że cokolwiek wrzucisz do tej dziury, poobija sie trochę wewnątrz, pokołacze i chce wiejącej, nic nie jest wystarczająco duże by ją zapełnić |
Dokładnie - ta naprawdę zawsze będzie zionąć pustką ( mniejszą lub większą) bo nie ma takiej opcji by ją kiedyś napełnić po brzegi ( brak materiału - alkoholu) |
|
|
|
|
pterodaktyll
Moderator .....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....
Pomógł: 204 razy Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 15070 Skąd: z...mezozoiku
|
Wysłany: Czw 12 Mar, 2015 10:33
|
|
|
Gorzkaczekolada napisał/a: | nie wiem skąd pomysł o próżni. |
Gorzkaczekolada napisał/a: | zagłuszanie tych stanów przyjemnościami wydaje mi się sporym błędem. |
W czasie kiedy piłaś, odreagowywałaś wszystko alkoholem (przeleciał ptaszek, dlaczego ku*** nie przeleciał, świeci słońce, po kiego te słońce tak praży, itd. itp. każdy powód był dobrym pretekstem). Teraz odebrałaś sobie tą możliwość i to jest ta "próżnia" którą musisz w jakiś sposób wypełnić, bo inaczej Twoja podświadomość alkoholowa będzie Cię tak długo "kopać" w .....no mniejsza o to w co, aż jej ulegniesz i rozładujesz swoje stany emocjonalne w sposób, który pamięta Twoja podświadomość i która przynosi natychmiastową ulgę. Jeżeli nie będziesz potrafiła tej pustki po alkoholu zapełnić czymś innym, to prędzej czy później, najprawdopodobniej polegniesz |
_________________ |
|
|
|
|
pterodaktyll
Moderator .....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....
Pomógł: 204 razy Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 15070 Skąd: z...mezozoiku
|
Wysłany: Czw 12 Mar, 2015 10:34
|
|
|
zołza napisał/a: | zimna napisał/a:
że cokolwiek wrzucisz do tej dziury, poobija sie trochę wewnątrz, pokołacze i chce wiejącej, nic nie jest wystarczająco duże by ją zapełnić
Dokładnie - ta naprawdę zawsze będzie zionąć pustką ( mniejszą lub większą) bo nie ma takiej opcji by ją kiedyś napełnić po brzegi ( brak materiału - alkoholu) |
Pozwolę sobie kompletnie się z tym nie zgodzić. |
_________________ |
|
|
|
|
zołza
Upierdliwiec Zołza
Pomogła: 62 razy Dołączyła: 03 Maj 2013 Posty: 2219 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Czw 12 Mar, 2015 11:05
|
|
|
pterodaktyll napisał/a: | Pozwolę sobie kompletnie się z tym nie zgodzić. |
I spoko , każdy ma jak ma/chce
Zapełniałam dziury, wrzucałam tam wiele rzeczy, ludzi ( studia , aerobik, wyjazdy, gotowanie , ciuchy, pracę , awanse , facetów , nowe przyjaźnie, ) - dziura się wypełniała tylko na chwilę a za moment to było jej mało i mało... Chciała więcej ale ja już nie miałam siły karmić darmozjada Teraz jest bo jest - taki mamy klimat ( ja mam) Mało tego lubię moje zawieszenie w próżni - odpoczywam ,oddycham i jestem spokojna
Przecież tak naprawdę nic nie muszę |
|
|
|
|
Gorzkaczekolada
Towarzyski
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 17 Lis 2014 Posty: 120
|
Wysłany: Czw 12 Mar, 2015 13:01
|
|
|
pterodaktyll napisał/a: |
W czasie kiedy piłaś, odreagowywałaś wszystko alkoholem (przeleciał ptaszek, dlaczego ku*** nie przeleciał, świeci słońce, po kiego te słońce tak praży, itd. itp. każdy powód był dobrym pretekstem). Teraz odebrałaś sobie tą możliwość i to jest ta "próżnia" którą musisz w jakiś sposób wypełnić, bo inaczej Twoja podświadomość alkoholowa będzie Cię tak długo "kopać" w .....no mniejsza o to w co, aż jej ulegniesz i rozładujesz swoje stany emocjonalne w sposób, który pamięta Twoja podświadomość i która przynosi natychmiastową ulgę. Jeżeli nie będziesz potrafiła tej pustki po alkoholu zapełnić czymś innym, to prędzej czy później, najprawdopodobniej polegniesz |
No częściowo tak ale częściowo.... ja alkoholem też uciekałam od różnych rzeczy których nie chciałam przeżywać, rzeczy o których nie chciałam myśleć, emocji od których uciekałam i w tym sensie trzeba kiedyś stanąć twarzą w twarz...
a ogólnie pewien poziom nienasycenia, tak, to brzmi bardzo znajomo i przeczuwam, że są dołki nie do zasypania.
A że działać, robić, odreagowywać, upuszczać pary, i szukać sposób to wiem, ale to insza inszość. |
_________________ Stojąc w miejscu też można zabłądzić |
|
|
|
|
rufio
Uzależniony od netu rozkojarzony
Pomógł: 57 razy Wiek: 61 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 3387 Skąd: Wyższy Śląsk
|
Wysłany: Czw 12 Mar, 2015 13:41
|
|
|
No i tu kłania się :
CZY ? JAK ?
Bo jak piłaś każde zdarzenie - kieliszek,kufel, lampka itd .
A teraz "stań , unieś głowę" i "zjedz snikersa, marsa " poszukaj rozwiązania bez pośpiechu . I nie uciekaj bo przed czym uciekasz jest w Tobie . Pewnie łatwo powiedziec starym prykom ale jak to ma zrobić " swieżynka "? Wolniej .
prsk |
_________________ I tak wszyscy skończymy w zupie .
|
|
|
|
|
pterodaktyll
Moderator .....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....
Pomógł: 204 razy Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 15070 Skąd: z...mezozoiku
|
Wysłany: Czw 12 Mar, 2015 21:17
|
|
|
Gorzkaczekolada napisał/a: | No częściowo tak ale częściowo |
Wprost "uwielbiam" te przejawy naszej choroby.......tylko częściowo odreagowywałaś alkoholem |
_________________ |
Ostatnio zmieniony przez pterodaktyll Czw 12 Mar, 2015 21:17, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Gorzkaczekolada
Towarzyski
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 17 Lis 2014 Posty: 120
|
Wysłany: Czw 12 Mar, 2015 21:28
|
|
|
pterodaktyll napisał/a: | Gorzkaczekolada napisał/a: | No częściowo tak ale częściowo |
Wprost "uwielbiam" te przejawy naszej choroby.......tylko częściowo odreagowywałaś alkoholem |
Ptero nie wiem czym się się podniecasz, czytaj proszę ze zrozumieniem bo widzę, że z uporem maniaka szukasz dziury w całym . Nie chodzi o to że częściowo odreagowałam, ale że poza odreagowaniem coś jeszcze tłumiłam i nie chciałam przeżywać. Więc wyobraź sobie że tamta wypowiedź nie służy wyparciu, negowaniu ale jeszcze dołożeniu sobie do pieca... naprawdę jak nie raz czytam te wypowiedzi i sobie pomyślę że taka ma być moja życzliwość do świata, pogodzenie się z tym i tamtym, po x latach bez picia to mam ochotę polecieć po flaszkę bo ręce opadają jak się widzi, że niby taki dojrzały mądry trzeźwy alkoholik a bawi go latanie po wątkach nowych userów i pokazywanie jaki to on nie jest och i ach |
_________________ Stojąc w miejscu też można zabłądzić |
|
|
|
|
pterodaktyll
Moderator .....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....
Pomógł: 204 razy Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 15070 Skąd: z...mezozoiku
|
Wysłany: Czw 12 Mar, 2015 21:51
|
|
|
A daj Ci Boziu jak najlepiej Gorzkaczekolado. Nic tu po mnie |
_________________ |
|
|
|
|
wampirzyca
Trajkotka praca nad samym sobą jest najtrudniejsza
Pomogła: 15 razy Wiek: 50 Dołączyła: 08 Cze 2011 Posty: 1792 Skąd: Transylwania
|
Wysłany: Czw 12 Mar, 2015 22:55
|
|
|
naprawdę jak nie raz czytam te wypowiedzi i sobie pomyślę że taka ma być moja życzliwość do świata, pogodzenie się z tym i tamtym, po x latach bez picia to mam ochotę polecieć po flaszkę bo ręce opadają jak się widzi, że niby taki dojrzały mądry trzeźwy alkoholik a bawi go latanie po wątkach nowych userów i pokazywanie jaki to on nie jest och i ach [/quote]
no i to jest prawdziwy powód żeby się napić... |
_________________ wampirzyca |
|
|
|
|
Gorzkaczekolada
Towarzyski
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 17 Lis 2014 Posty: 120
|
Wysłany: Pią 13 Mar, 2015 10:54
|
|
|
wampirzyca napisał/a: |
no i to jest prawdziwy powód żeby się napić... |
Jak wiadomo, z terapii, i z autopsji każdy powód jest dobry ale to akurat była ironia, poza tym nawet taki pijak jak ja, na tym etapie wyjścia ze strefy komfortu potrzebuje trochę "lepszego" powodu także spokojnie. |
_________________ Stojąc w miejscu też można zabłądzić |
Ostatnio zmieniony przez Gorzkaczekolada Pią 13 Mar, 2015 10:54, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Gorzkaczekolada
Towarzyski
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 17 Lis 2014 Posty: 120
|
Wysłany: Sob 14 Mar, 2015 07:57
|
|
|
O rany jaki dziwny sen, w tym tygodniu mam ważne spotkanie służbowe, wieczorowe, tradycyjnie zakrapiane...jak do tej pory i przyśniło mi się, że postanowiłam się napić jednego drineczka, żeby nie budzić podejrzeń. Obudziłam się przerażona. Poza tym poziomy niepokoju na dużo niższym poziomie. Zaplanowałam cały weekend dokładnie. Z miejscem i przestrzenią też tylko dla siebie. Idziemy dalej. |
_________________ Stojąc w miejscu też można zabłądzić |
|
|
|
|
złosliwa
Małomówny czasem lepiej nie wiedziec ,nie myśleć, nie czuć..
Wiek: 47 Dołączyła: 01 Mar 2015 Posty: 26
|
Wysłany: Nie 15 Mar, 2015 01:10
|
|
|
Gorzkaczekolada napisał/a: |
pterodaktyll napisał/a:
Gorzkaczekolada napisał/a:
No częściowo tak ale częściowo
Wprost "uwielbiam" te przejawy naszej choroby.......tylko częściowo odreagowywałaś alkoholem |
Ja też. To coś w stylu jakbym tylko częściowo była alkoholiczką ??????????
hmm... można by sie nad tym zastanowić.
Ale po co? |
|
|
|
|
Ann
Upierdliwiec
Pomogła: 22 razy Wiek: 35 Dołączyła: 11 Lip 2013 Posty: 2075
|
Wysłany: Nie 15 Mar, 2015 18:26
|
|
|
złosliwa napisał/a: | To coś w stylu jakbym tylko częściowo była alkoholiczką | znasz to: nie można być tylko trochę w ciąży.. albo się w niej jest, albo nie |
_________________ Być może jest tak, że każda istota musi podlegać jakiemuś uzależnieniu. Że człowiek zupełnie wyzbyty uzależnień jest niekompletny. Że to naturalne jak oddychanie.
Jakub Żulczyk, Ślepnąc od świateł |
|
|
|
|
złosliwa
Małomówny czasem lepiej nie wiedziec ,nie myśleć, nie czuć..
Wiek: 47 Dołączyła: 01 Mar 2015 Posty: 26
|
Wysłany: Nie 15 Mar, 2015 20:30
|
|
|
Cytat: | znasz to: nie można być tylko trochę w ciąży.. albo się w niej jest, albo nie |
bingo |
|
|
|
|
|