Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Wóz albo przewóz ?
Autor Wiadomość
Jacek 
Uzależniony od Dekadencji
...jestem alkoholikiem...


Pomógł: 133 razy
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 7326
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: Sob 15 Sie, 2015 12:14   

zołza napisał/a:
Jacuś a gdzie w tym wszystkim doczytałeś się krytyki z mojej strony.

Zołzuś,nie bierz proszę mojej wypowiedzi tak osobiście do siebie
przyznaję jest podobna,przypominająca mniem takowe z realu z mego meetingu
i właśnie takowe z meetingu mniem przypomniały i te miałem na myśli
a na dowód zacytuję coś co u twojej wypowiedzi niema
Jacek napisał/a:
czy też ciągle zmieniające
_________________
"Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
:skromny: :pies:
 
     
Jacek 
Uzależniony od Dekadencji
...jestem alkoholikiem...


Pomógł: 133 razy
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 7326
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: Sob 15 Sie, 2015 12:20   

zołza napisał/a:
tylko może jestem zbyt dużą egoistką , chcę tylko brać ...a tam już nie bardzo mam co :P

ooo ładny języczek :skromny:
to że tu poruszyłaś ten temat,to już coś dałaś od siebie - spójż ilu zainteresowanych
więc gdzie ten egoizm
na pewno nie w tym że coś chciałaś z myślą dla siebie,a korzystają również inni
_________________
"Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
:skromny: :pies:
 
     
pietruszka 
Moderator


Pomogła: 232 razy
Wiek: 54
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 5443
Wysłany: Sob 15 Sie, 2015 12:52   

Tajga napisał/a:
Może trzeba troche poczekać w magazynie jak ten wózek? :mysli:

hmm... chodzę na mitingi alanonowskie, teraz po kilku latach przerwy wróciłam, bo czuję taką potrzebę, program zbliżony, więc pozwolę sobie zabrać głos, bo temat ciekawy.

Może problem nie leży w warsztacie? Może miting tylko na początku jest takim warsztatem naprawczym? Może czas by stał się raczej rodzajem wózkarni, miejsca, dokąd można zjechać się po ciężkiej pracy, podzielić się tym, co się zdarzyło, zrzucić nadmiar emocji, podzielić się problemem. Na przykład jak radzić sobie w czasie pracy, gdy o wózek opiera się osoba niepełnosprawna. Może inny wózek ma podobne doświadczenia? I się podzieli?

Tak sobie pomyślałam, że tak jak dana osoba w pewien sposób dochodzi do określonego stopnia (kroku w AA) tak i pewien sposób grupa jako całość też reprezentuje pewien poziom hmmmm.... "przerobienia" programu. Gdy większość stanowią osoby, które zatrzymały się na początku, to osobie, które chce głębiej popracować nad sobą, może się już nudzić. Gdy zachowane są dobre proporcje i w grupie są osoby na różnym poziomie rozwoju (rzeczywistym a nie opowiadanym) to można jeszcze nad sobą popracować.
Na mojej grupie czuję się fajnie, nawet teraz po latach,wciąż są osoby, z których doświadczeń wciąż czerpię, i coraz mniej dotyczy to współuzależnienia, a po prostu życia gdzieś tam ze współuzależnieniem w tle. Właśnie życia (!) I to myślę, że jest ważne. W pewnym momencie mnie mnie interesuje, co dzieje się tylko w warsztacie (ile można w tym warsztacie siedzieć!), bardziej mnie interesuje jak wykorzystywać to wszystko w normalnym życiu.

I przepraszam, ze jako alanonka się Wam wcinam, ale w końcu miting to miting.
 
     
ankao30 
Trajkotka



Pomogła: 24 razy
Wiek: 47
Dołączyła: 03 Sty 2015
Posty: 1554
Wysłany: Sob 15 Sie, 2015 12:59   

pietruszka,

Też tak myślę, ale nie umiem tak tego przedstawić. Zgadzam się z Tobą i nie ważne jaką grupę tu opisujesz.

Zołza ciekawy temat. :>
_________________
Twój los zależy od Twoich nawyków. Brian Tracy
 
     
zołza 
Upierdliwiec
Zołza



Pomogła: 62 razy
Dołączyła: 03 Maj 2013
Posty: 2219
Skąd: Małopolska
Wysłany: Sob 15 Sie, 2015 13:09   

Pietrucha :buziak: dobrze ,ze wpadłaś ( czekałam na Cię ) . A tak serio bardzo podoba mi się Twój tok myślenia i czasami mam wrażenie ,że jesteś jedną z najbardziej trzeźwych przykładów na tym forum ( :luzik: nie ma znaczenia ,że jesteś alanonką hihi)
pietruszka napisał/a:
a po prostu życia gdzieś tam ze współuzależnieniem w tle. Właśnie życia (!)

To sobie wezmę ( oczywiście zamienię słowo współuzależnienie na uzależnienie ) ;)
 
     
pietruszka 
Moderator


Pomogła: 232 razy
Wiek: 54
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 5443
Wysłany: Sob 15 Sie, 2015 14:26   

zołza napisał/a:
czasami mam wrażenie ,że jesteś jedną z najbardziej trzeźwych przykładów na tym forum ( :luzik: nie ma znaczenia ,że jesteś alanonką hihi)

eee... złudzenia... wciąż sporo roboty przede mną... ale mam na to w końcu całe życie :)
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,21 sekundy. Zapytań do SQL: 12