Jak być konsekwentnym |
Autor |
Wiadomość |
Stefcio
Towarzyski
Wiek: 39 Dołączyła: 17 Mar 2016 Posty: 152
|
Wysłany: Nie 18 Wrz, 2016 19:34
|
|
|
zołza, jaktam? Ja już 40 sekund zrobiłem |
_________________ -Jak zjeść słonia?
-Po kawałku! |
|
|
|
|
zołza
Upierdliwiec Zołza
Dołączyła: 03 Maj 2013 Posty: 2219 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Pon 19 Wrz, 2016 06:46
|
|
|
Kurde !!! A ja 35 wczoraj ( coś mi się pomyliło) ale za to dzisiaj zrobię 45 |
|
|
|
|
Stefcio
Towarzyski
Wiek: 39 Dołączyła: 17 Mar 2016 Posty: 152
|
Wysłany: Pon 19 Wrz, 2016 23:37
|
|
|
45 zrobione, robi się ciężko |
_________________ -Jak zjeść słonia?
-Po kawałku! |
|
|
|
|
zołza
Upierdliwiec Zołza
Dołączyła: 03 Maj 2013 Posty: 2219 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Pią 23 Wrz, 2016 15:02
|
|
|
Jest coraz trudniej , ze wszystkim ( wczoraj pokonałam minutę) im trudniej tym trudniej mi sie zmotywować |
|
|
|
|
Stefcio
Towarzyski
Wiek: 39 Dołączyła: 17 Mar 2016 Posty: 152
|
Wysłany: Pią 23 Wrz, 2016 16:14
|
|
|
Nie ma co pękać. Dzisiaj 1:15 |
_________________ -Jak zjeść słonia?
-Po kawałku! |
|
|
|
|
Matinka
Trajkotka
Dołączyła: 20 Cze 2013 Posty: 1002
|
Wysłany: Pią 23 Wrz, 2016 16:16
|
|
|
Zołza, a po co te męczarnie? |
|
|
|
|
zołza
Upierdliwiec Zołza
Dołączyła: 03 Maj 2013 Posty: 2219 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Pią 23 Wrz, 2016 16:18
|
|
|
Ćwiczymy systematyczność
( A że przy okazji świetnie wpływa na sylwetkę to już insza inszość ) |
|
|
|
|
Matinka
Trajkotka
Dołączyła: 20 Cze 2013 Posty: 1002
|
Wysłany: Pią 23 Wrz, 2016 16:24
|
|
|
To co powiem nie będzie budujące, ale przyznam, że systematycznie to nauczyłam się tylko pić
Teraz systematyczności nie mam specjalnie w planie.
Ale piszcie, piszcie zawsze to miło posłuchać
No i ciekawa jestem efektów |
|
|
|
|
zołza
Upierdliwiec Zołza
Dołączyła: 03 Maj 2013 Posty: 2219 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Czw 29 Wrz, 2016 08:42
|
|
|
Stefcio poległam nadal ćwiczę codziennie ale nie jestem w stanie przekroczyć 2 minut |
|
|
|
|
Stefcio
Towarzyski
Wiek: 39 Dołączyła: 17 Mar 2016 Posty: 152
|
Wysłany: Pią 30 Wrz, 2016 07:37
|
|
|
Ufff, mi było się wstyd przynać że poległem na początku tego tygodnia
Niestety w weekend popracowałem trochę an kolanach i tak mnie bolały kolana i plecy w poniedziałek i wtorek że odpusciłem zupełnie. Ech i tak ze wszystkim, niemieckiego też już się przestałem uczyć Ale nie poddaję się znajdę sposób i nauczę się w końcu kończyć to co zaczynam! chyba muszę się doedukować. |
_________________ -Jak zjeść słonia?
-Po kawałku! |
|
|
|
|
Whiplash
Admin Techniczny
Wiek: 46 Dołączył: 01 Lip 2011 Posty: 1340 Skąd: White Undercane
|
Wysłany: Pią 30 Wrz, 2016 13:02
|
|
|
Lubisz jeść? Zakładam, że lubisz. Jesteś konsekwentny? Myślę, że tak
Bo trudno jest być konsekwentnym, jeśli nie ma się do czegoś przekonania. Jednakowoż, jeśli czegoś szczerze pragniemy - konsekwencja w działaniu przychodzi sama. |
_________________ Niektórym ludziom należałoby wytoczyć proces myślenia.
Szczęście nie jest celem... Jest środkiem transportu. |
|
|
|
|
Stefcio
Towarzyski
Wiek: 39 Dołączyła: 17 Mar 2016 Posty: 152
|
Wysłany: Pią 30 Wrz, 2016 16:04
|
|
|
Whiplash, Prawda problem w tym że przerobiłem w życiu już dziesiątki różnych hobby, sportów i zajęć i w każdym przypadku osiągałem jako takie umiejętności, pobawiłem się trochę i porzucałem. Miałem nadzieję że jak pić przestanę to uda mi się w końcu czegoś uczepić na dłużej a tu lipa.
A poza tym nie można w życiu robić tylko samych przyjemnych rzeczy, muszę się umieć zmusić do robienia czegoś na siłę od czasu, ot choćby do nauki, w mojej pracy powinienem się ciągle douczać a tego też mi się niezbyt chce i zostaję ciągle w tyle za kolegami.
Myślę że sporym problemem jest tu prokrastynacja, bo zamiast robić to co powinienem albo to co ma jakiś sens, to wolę oglądać seriale, szlajać się po necie itp. |
_________________ -Jak zjeść słonia?
-Po kawałku! |
|
|
|
|
pietruszka
Moderator
Wiek: 54 Dołączyła: 06 Paź 2008 Posty: 5443
|
Wysłany: Pią 30 Wrz, 2016 17:28
|
|
|
Stefcio napisał/a: | bo zamiast robić to co powinienem albo to co ma jakiś sens, |
dopóki mówię sobie, ze coś muszę robię wszystko by tego uniknąć
kiedy wybieram robienie czegoś, co bywa mniej przyjemne, to jednak mój wybór ... i podejście inne...
Whiplash napisał/a: | Bo trudno jest być konsekwentnym, jeśli nie ma się do czegoś przekonania. Jednakowoż, jeśli czegoś szczerze pragniemy - konsekwencja w działaniu przychodzi sama. |
o.... z takim rzeczami też nie mam problemu... same jakoś pchają mnie do przodu
sama jestem prokrastynatorką... przy dłuższych niechcianych projektach (głównie zawodowych) się niejako sama motywuję czymś przyjemnym... ważne by było to odpowiednio dobrana nagroda... nie coś, po co się sięgnie i tak, bo jestem pod ręką, łatwe do dostania. Nagroda musi być nagrodą. Ja na przykład nagradzam siebie za wyjątkowo nudne i trudne prace, które muszę czasem popracować w domu... prawem do uzupełnienia swoje kolekcji zdjęć. I potem szaleję na allegro szukając sobie nagrody. Kilka złotych i to szaleństwo poszukiwań i dla mnie to jest dzisiaj fajna nagroda.
No i więcej akceptacji siebie...
Stefcio napisał/a: | przerobiłem w życiu już dziesiątki różnych hobby, sportów i zajęć i w każdym przypadku osiągałem jako takie umiejętności, pobawiłem się trochę i porzucałem. Miałem nadzieję że jak pić przestanę to uda mi się w końcu czegoś uczepić na dłużej a tu lipa. |
a co w tym złego... masz przymus dążenia do perfekcji? a kto powiedział, że lepiej być wirtuozem pianistą, czy lepiej umieć grać na 15 instrumentach? Czasem szkoda dać się tak szufladkować i nic złego nie jest w szukaniu wielu opcji przeżywania świata... Potrzebni są na świecie i tacy, co dochodzą do perfekcji w jednym działaniu i tacy, co to z niejednego pieca chleb jadali. Ludzie są różnorodni i to jest piękne...
Ja też jestem poszukiwaczką... ot... chociażby różne robótki kreatywne... prawie większości liznęłam po trochu, wielu technik, metod, sposobów... trochę ta różnorodność kosztuje, ale jakie to fajne szukanie nowych rozwiązań... Ale dla mnie już ważniejsze jest to, co w danym momencie mnie pochłania, wciąga, ekscytuje, bo dla mnie chyba ważniejszy jest ten etap poznawania, wciągania się, niż już później ślamazarne dążenie do doskonałości. Już nie mam potrzeby bycia w wielu kwestiach ideałem, wolę być poszukiwaczem. I kto powiedział, że to źle? |
|
|
|
|
Stefcio
Towarzyski
Wiek: 39 Dołączyła: 17 Mar 2016 Posty: 152
|
Wysłany: Pon 03 Paź, 2016 10:19
|
|
|
Dzięki pietruszka, przyznam że twoje słowa zdrobiły na mnie wrażenie i chyba przestawiły mi coś w głowie, może faktycznie nie muszę być najlepszy we wszystkim, chcociaż chciałbym mieć chociaż jedną swoją dziedzinę, może jeszcze uda mi się kiedyś taką znaleźć. Co do nagradzania to bardzo fajny pomysł, muszę pomyśleć nad jakąś własną nagrodą. |
_________________ -Jak zjeść słonia?
-Po kawałku! |
|
|
|
|
Jacek
Uzależniony od Dekadencji ...jestem alkoholikiem...
Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 7326 Skąd: Pyrlandia
|
Wysłany: Pon 03 Paź, 2016 10:49
|
|
|
Stefcio napisał/a: | może faktycznie nie muszę być najlepszy we wszystkim, |
mój drogi,jakie tam "może" ja Tobie powiem że na pewno
najważniejsze jest wykonywać to co wykonujesz - starannie i uczciwie
a jeśli robisz to aby być najlepszy,to już jest porównywanie i konkurencja z innymi
a to najgorsze co może być
inni i tak nie będą cię oceniać pod kątem ciebie,a swoim własnym
dlatego zawsze będziesz jedynym ,który będziesz uważał się samego za najlepszego
Stefciu,nie ma ludzi "gorszych czy lepszych" są po prostu inni
jeden wykona to szybciej,inny wolniej,a jeszcze inny jest dobry w czymś innym
a robią to dobrze bo robią to z zamiłowania
a ci co robią z musu,lub dla dobrej kasy - to nie dbają o dobre wykonanie
tylko o dobre wypadnięcie w oczach innych - a samo ich wykonanie ,ich pracy jest "kiczem" (bubel)
tak więc jeśli chcesz coś własnego znaleźć to szukaj tam gdzie z sercem wykonasz |
_________________ "Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
|
|
|
|
|
|