Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Wiedźma
Pią 23 Maj, 2014 08:45
bez taryfy ulgowej
Autor Wiadomość
Ann 
Upierdliwiec



Pomogła: 22 razy
Wiek: 35
Dołączyła: 11 Lip 2013
Posty: 2075
Wysłany: Pon 22 Maj, 2017 21:42   

eremita, w podobnym wieku my są :tak: :okok:
_________________
Być może jest tak, że każda istota musi podlegać jakiemuś uzależnieniu. Że człowiek zupełnie wyzbyty uzależnień jest niekompletny. Że to naturalne jak oddychanie.

Jakub Żulczyk, Ślepnąc od świateł
 
     
eremita 
Gaduła



Pomógł: 3 razy
Wiek: 41
Dołączył: 10 Cze 2013
Posty: 599
Skąd: z wilczych uroczysk
Wysłany: Śro 24 Maj, 2017 11:42   

Ann, wiem, pamiętam początki :)
Wtedy było nas kilka osób, które powiedziały sobie dość, część z nich szybko opuściła forum (mam nadzieję, że nie wróciła do starego trybu życia).
Pozdrawiam serdecznie :)
_________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato.
Albert Camus
 
     
eremita 
Gaduła



Pomógł: 3 razy
Wiek: 41
Dołączył: 10 Cze 2013
Posty: 599
Skąd: z wilczych uroczysk
Wysłany: Pią 08 Wrz, 2017 10:31   

To dziwne, nieczęsto bywam na forum; myślę nawet, żeby zupełnie przestać tu pisać i się udzielać ( nie ze złości, po prostu, ponieważ nie uczestniczę w jego tworzeniu), wtedy jednak uświadamiam sobie, że gdybym to zrobił, przerwałbym pewną nić. Nić, która snuta jest z mojej samotności. I nie zrozumcie mnie źle - odcinając się zupełnie od przeszłości - mógłbym zapomnieć, jak WTEDY byłem samotny (choć wśród ludzi). Teraz, choć tych ludzi wokół mnie jest zdecydowanie mniej, czasem (jak każdy) też czuję się samotny, ale inaczej. Lepiej, bo to jest mój wybór.
Raz na jakiś czas coś pisząc na forum odczuwam namiastkę tej "starej" samotności. Wołam i chociaż ktoś czyta, to nikt nie słucha... jest to coś, na co wpływu nie mam, tak jak nałóg...
Tak, to dziwne.
Chyba trochę masochistyczne.
_________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato.
Albert Camus
 
     
smokooka 
Uzależniony od netu


Pomogła: 100 razy
Wiek: 52
Dołączyła: 22 Lut 2012
Posty: 4059
Wysłany: Pią 08 Wrz, 2017 12:08   

e tam, jesień przyszła. samotność wreszcie ma towarzystwo i wychodzi do ludzi
_________________
Nie mąć tego co przejrzyste. (by Kami)
:smok: :oczyska: ka
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Pią 08 Wrz, 2017 21:33   

eremita napisał/a:
Chyba trochę masochistyczne.

Jak Ci z tym dobrze to czemu nie? ;)
_________________
:ptero:
 
     
Matinka 
Trajkotka



Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 20 Cze 2013
Posty: 1002
Wysłany: Sob 09 Wrz, 2017 21:29   

eremita napisał/a:
Raz na jakiś czas coś pisząc na forum odczuwam namiastkę tej "starej" samotności. Wołam i chociaż ktoś czyta, to nikt nie słucha... jest to coś, na co wpływu nie mam, tak jak nałóg...

Wiesz, wszystko się rodzi w naszej głowie, ta samotność też, przekuwamy ją na rzeczywistość. Ty też misternie snujesz swoją nić samotności. Jesteś jak znikający punkt, pojawiasz się - powiesz - mam się dobrze, zostawisz myśl i rozpływasz się, jakby w obawie, że ktoś może usłyszeć, odezwać się...?
A ktoś czyta, może weźmie, ale nie odbije w pustkę.
Tak widzę, bo tak mam.
 
     
Jędrek 
Trajkotka
ALKOHOLIK



Pomógł: 17 razy
Wiek: 52
Dołączył: 06 Sie 2011
Posty: 1617
Wysłany: Sob 16 Wrz, 2017 10:36   

eremita napisał/a:
Raz na jakiś czas coś pisząc na forum odczuwam namiastkę tej "starej" samotności. Wołam i chociaż ktoś czyta, to nikt nie słucha... jest to coś, na co wpływu nie mam, tak jak nałóg...
Tak, to dziwne.
Chyba trochę masochistyczne.

A ja kiedyś uwierzyłem, że moje doświadczenie może komuś pomóc.
Dziś mieszkam sam, ale nie czuję się samotny.
Dobrych wyborów
_________________
Andrzej
„Niepoczytalność: robisz w kółko to samo, a spodziewasz się zmian”
Poczytalność? Robisz w kółko to samo, kiedy zaczynasz zauważać pozytywne zmiany.
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,21 sekundy. Zapytań do SQL: 13