Miting |
Autor |
Wiadomość |
jal
Gaduła Alkoholik dozgonny.
Pomógł: 13 razy Dołączył: 16 Maj 2010 Posty: 814 Skąd: świętokrzyskie
|
Wysłany: Sob 23 Lis, 2019 18:26
|
|
|
Nie bardzo jest za co dziękować... po prostu nie piję.
Ja nie miałem problemu z powiedzeniu w domu w pracy że jestem alkoholikiem,miałem determinację skończenia z alko i nie stwarzałem sobie drogi powrotu do "przyjaciół" od kieliszka.
W pracy koledzy zapewniali mnie: coś ty alkoholik to pije codziennie ,nie ma rodziny,pracy zaszczany leży w rowie a ty inżynier na stanowisku - nie dałem się przekonać i dobrze na tym wyszedłem.
Wystarczy że ja wiem kim jestem : alkoholikiem... a potem długo ,długo nikim i dopiero synem,mężem,ojcem,dziadkiem... i znowu przerwa i inżynierem !
Gdy zapomnę kim jestem to te powyższe funkcje będę sprawował tylko formalnie... |
_________________ Mam bardzo silną wolę... robi ze mną co jej się tylko podoba.
Mój fotoblog |
|
|
|
|
mar44
Milczek
Dołączył: 19 Lis 2020 Posty: 8
|
Wysłany: Czw 19 Lis, 2020 19:25
|
|
|
czy mitingi się odbywają w dobie pandemii? |
|
|
|
|
jal
Gaduła Alkoholik dozgonny.
Pomógł: 13 razy Dołączył: 16 Maj 2010 Posty: 814 Skąd: świętokrzyskie
|
Wysłany: Czw 19 Lis, 2020 20:39
|
|
|
mar44 napisał/a: | czy mitingi się odbywają w dobie pandemii? |
Różnie... moja grupa zawiesiła z uwagi że większość uczestników jest w zaawansowanym wieku.
Strzyżonego fryzjer strzyże... |
_________________ Mam bardzo silną wolę... robi ze mną co jej się tylko podoba.
Mój fotoblog |
|
|
|
|
Tibor
Towarzyski
Pomógł: 7 razy Wiek: 50 Dołączył: 08 Sie 2016 Posty: 495 Skąd: z jasnej strony mocy
|
Wysłany: Nie 22 Lis, 2020 10:51
|
|
|
mar44
Większość mitingów została zawieszona, zgromadzenia do 5-ciu osób mogą się tylko odbywać. Ryzyko bierze na siebie gospodarz miejsca. Np. w Poznaniu na 70 mitingów tygodniowo, odbywa się zaledwie kilka (!)
LIBRA38
Większość lęków jest wytworem wyobraźni, one pochodzą z głowy, z własnej reżyserii przyszłych zdarzeń, a niewiele z tego ma przekład na rzeczywistość. U alkoholików jest to jeszcze bardziej wyraźne. Jeśli chodzi o odmawianie picia alkoholu, to również moje lęki były nad wyraz intensywne a w praktyce wyglądało to tak, że raz czy dwa odmówiłem i nikt więcej się już nie pytał. Dla swoich byłych "przyjaciół" od kieliszka, stałem się trędowaty, unikali mnie jak zarazy, bo wiadomo, że dla pijącego w sposób szkoldliwy dla zdrowia, ktoś kto nie pije jest nawet gorszy od trędowatego a dla ludzi, którzy nie mają problemu z alkoholem, odmowa picia nie jest niczym szczególnym.
Zdarzały się pewne sytuacje w czasie wyjazdów służbowych (2-3 dniowych szkoleń "integracyjnych"), gdzie mi proponowano ale uwierz, że po trzeciej odmowie, dalej już nikt nie pytał. Oczywiście zdaje sobie sprawę, że w początkowym okresie niepicia, choćby jedna odmowa staje się trudna i jest potencjalnie niebezpieczna ale jest też wypadkową determinacji, jak bardzo mi zależy na abstynencji.
Jeśli masz wybór to warto unikać sytuacji ryzykownych, przynajmniej przez pewien czas. |
_________________ "życie duchowe to nie teoria" |
|
|
|
|
Tempe
Towarzyski taki jeden...alkoholik.
Pomógł: 2 razy Wiek: 64 Dołączył: 16 Mar 2009 Posty: 241
|
Wysłany: Sob 19 Gru, 2020 13:07
|
|
|
kiwi napisał/a: | Początek drogi trzeźwienia - Wiktor Osiatyński
https://www.youtube.com/watch?v=WifNJt-05fw
Wiktor Osiatyński - pisarz, wykładowca, prawnik, działacz społeczny, a także od ponad trzydziestu lat trzeźwiejący alkoholik opowiada o tym, jak radzić sobie na początku drogi trzeźwienia z uzależnień.( zmarl w 2017 roku majac 72 lata ) |
Dobre! Słucham z ciekawością. |
_________________ "Nie żałuj, nigdy nie żałuj, że mogłeś coś zrobić w życiu, a tego nie zrobiłeś. Nie zrobiłeś, bo nie mogłeś".
Stanisław Lem |
|
|
|
|
dromax
Gaduła abstynencki styl życia
Pomógł: 2 razy Wiek: 73 Dołączył: 27 Lis 2010 Posty: 525 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Nie 10 Sty, 2021 21:04
|
|
|
jal napisał/a: | Nie bardzo jest za co dziękować... po prostu nie piję.
|
To tak jak ja. Ja też nie piję.
Może taka różnica, że ja jestem już wyleczony z alkoholizmu.
Czyli określam się abstynentem... |
_________________ http://bez-dymka.cba.pl |
|
|
|
|
Wiedźma
Administrator
Pomogła: 193 razy Dołączyła: 04 Paź 2008 Posty: 9686
|
Wysłany: Pon 11 Sty, 2021 09:39
|
|
|
dromax napisał/a: | ja jestem już wyleczony z alkoholizmu. |
Czyli - jakbyś się napił, to nic by się nie stało, tak? |
_________________ Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach |
|
|
|
|
deratyzator
(banita)
Dołączył: 16 Sie 2017 Posty: 293
|
Wysłany: Wto 12 Sty, 2021 13:36
|
|
|
Hehe wlazłem, trochę mnie nie było pewnie wszyscy za mną tesknili Cześć
Wiedźma podobnie jak dromax wyzdrowiałem z choroby alkoholowej.
To mam też do Ciebie pytanie. Czy gdybyś napiła się kwasu solnego lub siarkowego to by oznaczało, że jesteś zdrowa psychicznie? Jeśli zastanowisz się to zrozumiesz co znaczy wyzdrowieć z choroby psychicznej jaką jest alkoholizm
Pogody Ducha |
|
|
|
|
Wiedźma
Administrator
Pomogła: 193 razy Dołączyła: 04 Paź 2008 Posty: 9686
|
Wysłany: Wto 12 Sty, 2021 14:43
|
|
|
Cytat: | Wiedźma (...) Czy gdybyś napiła się kwasu solnego lub siarkowego to by oznaczało, że jesteś zdrowa psychicznie? |
Pitolosz
Kwas solny czy siarkowy nie służy do picia, tak zdrowym jak i chorym -
obaj by ponieśli konsekwencje, takie same z resztą. Gdzież tu analogia z alkoholem?
Argument całkiem od czapy
deratyzator napisał/a: | Wiedźma podobnie jak dromax wyzdrowiałem z choroby alkoholowej. |
Gratuluję i życzę dalszych sukcesów! |
_________________ Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach |
|
|
|
|
deratyzator
(banita)
Dołączył: 16 Sie 2017 Posty: 293
|
Wysłany: Śro 13 Sty, 2021 21:39
|
|
|
Moja legendarana cierpliwość
Czy alkohol jest trucizną?
Jak palacz tytoniu, który 20 od 20 lat nie pali ma udowodnić ci że nie jest już uzależniony? Paląc przez 5 dni po 5 fajek. A narkoman który ostatnią działkę wziął 15 lat temu? Jak ma udowodnić że nie jest uzależniony? Że nie ma problemu z ćpaniem? Biorą przez 5 dni po 5 działek.
Jednym z głównych objawów choroby alkoholowej jest obsesja picia. Jak ma alkoholik udowodnić ci ,że nie potrzebuje już alkoholu? Że nie ma żadnego problemu z alkoholem. Że wyzdrowiał. Pijąc po 100g dziennie przez 5 dni ??? Czy uważasz, że to nie jest chore?
Wiedźma jeśli chcesz dalej być chorą alkoholiczką to bądź, nikt ci tego nie zabroni. Jeśli będziesz chciała wyzdrowieć zapraszam do AA. Tam mają rozwiązanie |
|
|
|
|
Wiedźma
Administrator
Pomogła: 193 razy Dołączyła: 04 Paź 2008 Posty: 9686
|
Wysłany: Śro 13 Sty, 2021 21:57
|
|
|
deratyzator napisał/a: | Wiedźma jeśli chcesz dalej być chorą alkoholiczką to bądź, |
Chorą alkoholiczką? Nie, ja jestem trzeźwą alkoholiczką.
Mogę nawet zaryzykować stwierdzenie, że jestem zdrową alkoholiczką,
bo mój alkoholizm nie jest już dla mnie żadnym problemem.
Ale nie jestem z niego wyleczona, bo spożycie alkoholu przyniosłoby określone konsekwencje.
Wyleczenie, hipotetyczne, byłoby stanem, w którym mogłabym wrócić do picia bez tych konsekwencji.
I nie sądzę, żeby Anonimowi Alkoholicy mogliby mnie do takiego stanu doprowadzić,
tak więc dziękuję za zaproszenie, ale nie skorzystam |
_________________ Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach |
|
|
|
|
Tajga
(konto nieaktywne)
Pomogła: 19 razy Dołączyła: 29 Lip 2011 Posty: 1585
|
Wysłany: Śro 13 Sty, 2021 22:06
|
|
|
deratyzator napisał/a: | Jeśli będziesz chciała wyzdrowieć zapraszam do AA. Tam mają rozwiązanie |
Coś się zmieniło? |
_________________ Na końcu wszystko będzie dobrze.
Jeżeli nie jest dobrze, znaczy że to jeszcze nie koniec.
J.Lennon |
|
|
|
|
Wiedźma
Administrator
Pomogła: 193 razy Dołączyła: 04 Paź 2008 Posty: 9686
|
Wysłany: Śro 13 Sty, 2021 23:54
|
|
|
Tajga napisał/a: | Coś się zmieniło? |
Ostatnio modne jest zmienianie definicji ...na przykład definicja pandemii...
Może i definicja alkoholizmu została zmieniona?
|
_________________ Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach |
|
|
|
|
jal
Gaduła Alkoholik dozgonny.
Pomógł: 13 razy Dołączył: 16 Maj 2010 Posty: 814 Skąd: świętokrzyskie
|
Wysłany: Czw 14 Sty, 2021 06:37
|
|
|
Może chodzi o naukę picia z umiarem... - tylko co to za picie ? |
_________________ Mam bardzo silną wolę... robi ze mną co jej się tylko podoba.
Mój fotoblog |
|
|
|
|
Tajga
(konto nieaktywne)
Pomogła: 19 razy Dołączyła: 29 Lip 2011 Posty: 1585
|
Wysłany: Czw 14 Sty, 2021 09:55
|
|
|
Cytat: | Może chodzi o naukę picia z umiarem |
Pytanie, picia czego?
Alkoholu? Na mitingu?
Fakt, dawno nie byłam przez przez tą ruchawkę z Covidem , ale żeby aż tak poszli do przodu z tematem?
Bill się w grobie przekręca, chociaż z drugiej strony patrząc... Polacy zdolni, wszystko potrafią..... spieprzyć.
Może kolega deratyzator przybliży temat ?
Zaintrygował mnie. |
_________________ Na końcu wszystko będzie dobrze.
Jeżeli nie jest dobrze, znaczy że to jeszcze nie koniec.
J.Lennon |
|
|
|
|
|