Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Miting
Autor Wiadomość
jal 
Gaduła
Alkoholik dozgonny.



Pomógł: 13 razy
Dołączył: 16 Maj 2010
Posty: 803
Skąd: świętokrzyskie
Wysłany: Sob 23 Lis, 2019 18:26   

Nie bardzo jest za co dziękować... po prostu nie piję.

Ja nie miałem problemu z powiedzeniu w domu w pracy że jestem alkoholikiem,miałem determinację skończenia z alko i nie stwarzałem sobie drogi powrotu do "przyjaciół" od kieliszka.
W pracy koledzy zapewniali mnie: coś ty alkoholik to pije codziennie ,nie ma rodziny,pracy zaszczany leży w rowie a ty inżynier na stanowisku - nie dałem się przekonać i dobrze na tym wyszedłem.

Wystarczy że ja wiem kim jestem : alkoholikiem... a potem długo ,długo nikim i dopiero synem,mężem,ojcem,dziadkiem... i znowu przerwa i inżynierem !
Gdy zapomnę kim jestem to te powyższe funkcje będę sprawował tylko formalnie...
_________________
Mam bardzo silną wolę... robi ze mną co jej się tylko podoba.
Mój fotoblog
 
     
mar44 
Milczek


Dołączył: 19 Lis 2020
Posty: 8
Wysłany: Czw 19 Lis, 2020 19:25   

czy mitingi się odbywają w dobie pandemii?
 
     
jal 
Gaduła
Alkoholik dozgonny.



Pomógł: 13 razy
Dołączył: 16 Maj 2010
Posty: 803
Skąd: świętokrzyskie
Wysłany: Czw 19 Lis, 2020 20:39   

mar44 napisał/a:
czy mitingi się odbywają w dobie pandemii?


Różnie... moja grupa zawiesiła z uwagi że większość uczestników jest w zaawansowanym wieku.
Strzyżonego fryzjer strzyże... :)
_________________
Mam bardzo silną wolę... robi ze mną co jej się tylko podoba.
Mój fotoblog
 
     
Tibor 
Towarzyski



Pomógł: 7 razy
Wiek: 50
Dołączył: 08 Sie 2016
Posty: 495
Skąd: z jasnej strony mocy
Wysłany: Nie 22 Lis, 2020 10:51   

mar44
Większość mitingów została zawieszona, zgromadzenia do 5-ciu osób mogą się tylko odbywać. Ryzyko bierze na siebie gospodarz miejsca. Np. w Poznaniu na 70 mitingów tygodniowo, odbywa się zaledwie kilka (!)

LIBRA38
Większość lęków jest wytworem wyobraźni, one pochodzą z głowy, z własnej reżyserii przyszłych zdarzeń, a niewiele z tego ma przekład na rzeczywistość. U alkoholików jest to jeszcze bardziej wyraźne. Jeśli chodzi o odmawianie picia alkoholu, to również moje lęki były nad wyraz intensywne a w praktyce wyglądało to tak, że raz czy dwa odmówiłem i nikt więcej się już nie pytał. Dla swoich byłych "przyjaciół" od kieliszka, stałem się trędowaty, unikali mnie jak zarazy, bo wiadomo, że dla pijącego w sposób szkoldliwy dla zdrowia, ktoś kto nie pije jest nawet gorszy od trędowatego ;) a dla ludzi, którzy nie mają problemu z alkoholem, odmowa picia nie jest niczym szczególnym.
Zdarzały się pewne sytuacje w czasie wyjazdów służbowych (2-3 dniowych szkoleń "integracyjnych"), gdzie mi proponowano ale uwierz, że po trzeciej odmowie, dalej już nikt nie pytał. Oczywiście zdaje sobie sprawę, że w początkowym okresie niepicia, choćby jedna odmowa staje się trudna i jest potencjalnie niebezpieczna ale jest też wypadkową determinacji, jak bardzo mi zależy na abstynencji.
Jeśli masz wybór to warto unikać sytuacji ryzykownych, przynajmniej przez pewien czas.
_________________
"życie duchowe to nie teoria"
 
     
Tempe 
Towarzyski
taki jeden...alkoholik.



Pomógł: 2 razy
Wiek: 64
Dołączył: 16 Mar 2009
Posty: 241
Wysłany: Sob 19 Gru, 2020 13:07   

kiwi napisał/a:
Początek drogi trzeźwienia - Wiktor Osiatyński

https://www.youtube.com/watch?v=WifNJt-05fw

Wiktor Osiatyński - pisarz, wykładowca, prawnik, działacz społeczny, a także od ponad trzydziestu lat trzeźwiejący alkoholik opowiada o tym, jak radzić sobie na początku drogi trzeźwienia z uzależnień.( zmarl w 2017 roku majac 72 lata )


Dobre! Słucham z ciekawością. :cwaniak:
_________________
"Nie żałuj, nigdy nie żałuj, że mogłeś coś zrobić w życiu, a tego nie zrobiłeś. Nie zrobiłeś, bo nie mogłeś".
Stanisław Lem
 
     
dromax 
Gaduła
abstynencki styl życia



Pomógł: 2 razy
Wiek: 73
Dołączył: 27 Lis 2010
Posty: 513
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Nie 10 Sty, 2021 21:04   

jal napisał/a:
Nie bardzo jest za co dziękować... po prostu nie piję.


:D To tak jak ja. Ja też nie piję.
:szok: Może taka różnica, że ja jestem już wyleczony z alkoholizmu.
Czyli określam się abstynentem... :roll:
_________________
http://bez-dymka.cba.pl
 
     
Wiedźma 
Administrator


Pomogła: 192 razy
Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9661
Wysłany: Pon 11 Sty, 2021 09:39   

dromax napisał/a:
ja jestem już wyleczony z alkoholizmu.

Czyli - jakbyś się napił, to nic by się nie stało, tak? :mysli:
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
deratyzator 
(banita)


Dołączył: 16 Sie 2017
Posty: 293
Wysłany: Wto 12 Sty, 2021 13:36   

Hehe :lol2: :stres: :rotfl: :figielek: wlazłem, trochę mnie nie było :szok: :szok: pewnie wszyscy za mną tesknili :lol2: :radocha: Cześć :radocha: :radocha:
Wiedźma podobnie jak dromax wyzdrowiałem z choroby alkoholowej.
To mam też do Ciebie pytanie. Czy gdybyś napiła się kwasu solnego lub siarkowego to by oznaczało, że jesteś zdrowa psychicznie? :szok: :szok: Jeśli zastanowisz się to zrozumiesz co znaczy wyzdrowieć z choroby psychicznej jaką jest alkoholizm :evil:
Pogody Ducha
 
     
Wiedźma 
Administrator


Pomogła: 192 razy
Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9661
Wysłany: Wto 12 Sty, 2021 14:43   

Cytat:
Wiedźma (...) Czy gdybyś napiła się kwasu solnego lub siarkowego to by oznaczało, że jesteś zdrowa psychicznie?

Pitolosz :beba:
Kwas solny czy siarkowy nie służy do picia, tak zdrowym jak i chorym -
obaj by ponieśli konsekwencje, takie same z resztą. Gdzież tu analogia z alkoholem?
Argument całkiem od czapy :glupek:

deratyzator napisał/a:
Wiedźma podobnie jak dromax wyzdrowiałem z choroby alkoholowej.

Gratuluję i życzę dalszych sukcesów! :luzik:
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
deratyzator 
(banita)


Dołączył: 16 Sie 2017
Posty: 293
Wysłany: Śro 13 Sty, 2021 21:39   

Moja legendarana cierpliwość :D
Czy alkohol jest trucizną?
Jak palacz tytoniu, który 20 od 20 lat nie pali ma udowodnić ci że nie jest już uzależniony? Paląc przez 5 dni po 5 fajek. A narkoman który ostatnią działkę wziął 15 lat temu? Jak ma udowodnić że nie jest uzależniony? Że nie ma problemu z ćpaniem? Biorą przez 5 dni po 5 działek. :szok:
Jednym z głównych objawów choroby alkoholowej jest obsesja picia. Jak ma alkoholik udowodnić ci ,że nie potrzebuje już alkoholu? Że nie ma żadnego problemu z alkoholem. Że wyzdrowiał. Pijąc po 100g dziennie przez 5 dni ??? :szok: Czy uważasz, że to nie jest chore?
Wiedźma jeśli chcesz dalej być chorą alkoholiczką to bądź, nikt ci tego nie zabroni. Jeśli będziesz chciała wyzdrowieć zapraszam do AA. Tam mają rozwiązanie :lol2: :lol2: :lol:
 
     
Wiedźma 
Administrator


Pomogła: 192 razy
Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9661
Wysłany: Śro 13 Sty, 2021 21:57   

deratyzator napisał/a:
Wiedźma jeśli chcesz dalej być chorą alkoholiczką to bądź,

Chorą alkoholiczką? Nie, ja jestem trzeźwą alkoholiczką.
Mogę nawet zaryzykować stwierdzenie, że jestem zdrową alkoholiczką,
bo mój alkoholizm nie jest już dla mnie żadnym problemem.
Ale nie jestem z niego wyleczona, bo spożycie alkoholu przyniosłoby określone konsekwencje.
Wyleczenie, hipotetyczne, byłoby stanem, w którym mogłabym wrócić do picia bez tych konsekwencji.
I nie sądzę, żeby Anonimowi Alkoholicy mogliby mnie do takiego stanu doprowadzić,
tak więc dziękuję za zaproszenie, ale nie skorzystam :luzik:
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
Tajga 
(konto nieaktywne)


Pomogła: 19 razy
Dołączyła: 29 Lip 2011
Posty: 1585
Wysłany: Śro 13 Sty, 2021 22:06   

deratyzator napisał/a:
Jeśli będziesz chciała wyzdrowieć zapraszam do AA. Tam mają rozwiązanie :lol2: :lol2:


Coś się zmieniło? :mysli:
_________________
Na końcu wszystko będzie dobrze.
Jeżeli nie jest dobrze, znaczy że to jeszcze nie koniec.
J.Lennon
 
     
Wiedźma 
Administrator


Pomogła: 192 razy
Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9661
Wysłany: Śro 13 Sty, 2021 23:54   

Tajga napisał/a:
Coś się zmieniło?

Ostatnio modne jest zmienianie definicji :aha: ...na przykład definicja pandemii...
Może i definicja alkoholizmu została zmieniona? :drapie:

:oczy: :niewiem:
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
jal 
Gaduła
Alkoholik dozgonny.



Pomógł: 13 razy
Dołączył: 16 Maj 2010
Posty: 803
Skąd: świętokrzyskie
Wysłany: Czw 14 Sty, 2021 06:37   

Może chodzi o naukę picia z umiarem... - tylko co to za picie ?
_________________
Mam bardzo silną wolę... robi ze mną co jej się tylko podoba.
Mój fotoblog
 
     
Tajga 
(konto nieaktywne)


Pomogła: 19 razy
Dołączyła: 29 Lip 2011
Posty: 1585
Wysłany: Czw 14 Sty, 2021 09:55   

Cytat:
Może chodzi o naukę picia z umiarem

Pytanie, picia czego?
Alkoholu? Na mitingu?

Fakt, dawno nie byłam przez przez tą ruchawkę z Covidem , ale żeby aż tak poszli do przodu z tematem? :roll:
Bill się w grobie przekręca, chociaż z drugiej strony patrząc... Polacy zdolni, wszystko potrafią..... spieprzyć.
Może kolega deratyzator przybliży temat ? :prosi:

Zaintrygował mnie.
_________________
Na końcu wszystko będzie dobrze.
Jeżeli nie jest dobrze, znaczy że to jeszcze nie koniec.
J.Lennon
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,26 sekundy. Zapytań do SQL: 11