Dla mnie szczególna postać. Jego muzyka towarzyszyła mi od dziecka, przeczytałam wszystkie napisane przez niego powieści (nie sięgajcie po nie, prozaikiem był okropnym!), wychowałam się na jego poezji, przy jego utworach uczyłam się walca, jego wizja Boga była mi najbliższa.
Cóż, Mistrzu, if it be His will, jeszcze się spotkamy.
And who by brave assent, who by accident,
Who in solitude, who in this mirror,
Who by his lady's command, who by his own hand,
Who in mortal chains, who in power,
And who shall I say is calling?
Ostatnio zmieniony przez AnnaEwa Pią 11 Lis, 2016 10:09, w całości zmieniany 1 raz
Wieża Pieśni
Przyjaciół coraz mniej, zamiast włosów szron
I męczę się w miejscach gdzie dawniej grałem wciąż
Miłość pasją jest mą, lecz brakuje mi sił
I tylko wieży pieśni dzień za dniem płacić muszę swój czynsz
Tak się urodziłem, tak zrządził ślepy los
Na świat przyszedłem niosąc twój słynny złoty głos
Barczyści aniołowie nie powiedzieli nic
Gdy przykuli mnie w tej wieży aż do końca mych dni
Sąsiad mój Hank Williams samotny jest jak pies
I strasznie się meczy grając jazz
I słyszę jak kaszle całą noc
Nade mną w wieży pieśni o dobrych pięter ze sto
Nakłuwaj swą laleczkę szpilkami jeśli chcesz
Jest do mnie niepodobna dlatego j***ł to pies
Więc stoję sobie w oknie, tam gdzie promień światła lśni
Kobieta w wieży pieśni nic nie zrobi już mi
Powiecie że zgorzkniałem, a ja po prostu pewność mam
Biednemu wciąż do łóżka, bogatym w kasie pcham
Lecz słyszę, nadchodzi wielki song
I tylko w wieży pieśni wszyscy bawią się wciąż
Na drugim brzegu rzeki stoisz już
Szeroki jest tej rzeki, wartki nurt
Ja Cię kochałem, tak jak nikt
Runęły wszystkie mosty, jak tu teraz pójść
Ty tyle utraciłaś, i ja też
Lecz nigdy, przenigdy nie stracimy już nic
Nisko kłaniam się, nie wiem kiedy wrócę i czy?
Bo wkrótce nas przenoszą do tej wieży w dole szyn
Lecz usłyszysz, usłyszysz o mnie znów
Gdy przez okno w wieży pieśni zaśpiewam Ci kilka nut
tłumaczenie Maciej Zembaty
_________________ "Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/
"Tak się starałem, ale cóż
Dotykam tylko, zamiast czuć
Lecz mówię prawdę, nie chcę was oszukać
I chociaż wszystko poszło źle
Przed Panem Pieśni stawię się
Na ustach mając tylko Alleluja"
I tą polską wersję kiedyś śpiewałam sobie po cichu...Po kryjomu uczyłam się jej podsłuchując moją siostrę.
Ten człowiek zawsze będzie dla mnie wyjątkowy.
_________________ "Nigdy się nie nie bój" - Krudowie <3
[*]
Dowiedziałam się w trakcie wyjazdu.
A ponieważ moje podróżowanie trochę trwało, to miałam możliwość posłuchania wielu ciekawych opowieści o nim przeplatanych muzyką (z radiowej trójki). Utwory również z ostatniej płyty, która ukazała się trzy tygodnie temu.
Niesamowite okoliczności powstania, słowa, które robią wrażenie, swoiste pożegnanie...
Urzekły mnie te utwory.
Pierwszy tytułowy zaczyna się chórem z synagogi z jego rodzinnego Montrealu.
A z tym miastem też mam szczególne wspomnienia.
Leonard........Chociaż patrząc realistycznie, piękny wiek , my tego nie dożyjemy..I biedny na starość musiał grać bo został okradziony i został na zero Ech życie..
_________________ "Nie bój się cieni,one są dowodem na to, że gdzieś znajduję się światło"O.Wilde
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum