Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Pomocy
Autor Wiadomość
Bebetka 
Główna księgowa


Pomogła: 17 razy
Dołączyła: 05 Paź 2008
Posty: 1560
Wysłany: Śro 13 Maj, 2009 19:04   

utopia napisał/a:
ale dziwnie- terapia ma 7 tygodni bo tak jest rozłożony program

Aśka, tak jest i to jest mozliwe. Czasami skraca sie terapię nawet do tygodnia......np. z powodu braku miejsc, duzej ilości chętnych. U mnie tak było. Warunek jeden jest, trzeba miec zrealizowany program, wszystkie prace zaliczone. Pod koniec terapii to wcale nie jest takie trudne - oczywiście jeżeli realizujesz program systematycznie, no i oczywiscie to Ty musisz wyrazić na to tez zgodę, czy chcesz skończyć terapię wcześniej.
A kto nie chce.....jak się siedzi prawie dwa miesiące po za domem :)
_________________
Imperare sibi maximum est imperium - Seneka
Mój magiczny Świat
Thelema
 
 
     
wolf 
(konto nieaktywne)

Pomógł: 10 razy
Dołączył: 13 Paź 2008
Posty: 1208
Wysłany: Śro 13 Maj, 2009 19:07   

Bebetka napisał/a:
Aśka, tak jest i to jest mozliwe. Czasami skraca sie terapię nawet do tygodnia......np. z powodu braku miejsc, duzej ilości chętnych. U mnie tak było. Warunek jeden jest, trzeba miec zrealizowany program, wszystkie prace zaliczone. Pod koniec terapii to wcale nie jest takie trudne - oczywiście jeżeli realizujesz program systematycznie, no i oczywiscie to Ty musisz wyrazić na to tez zgodę, czy chcesz skończyć terapię wcześniej.


Ty kpisz..........czy [prawde piszesz?

istota terapii polega na pewnym czasie w trakcie ktorego cossie dzieje.......mozna se wszystkie prace napisac w trzy dni..............i fertig

jesli prawda jest to co piszecie z Czarna.........nie dziwi mnie wcale co potem czytuje na temat terapii .........amatorszczyzna i robienie ludziom krzywdy
 
     
Bebetka 
Główna księgowa


Pomogła: 17 razy
Dołączyła: 05 Paź 2008
Posty: 1560
Wysłany: Śro 13 Maj, 2009 19:10   

wolf napisał/a:
Ty kpisz..........czy [prawde piszesz?

A Ty czytasz dokładnie??? Napisałam, ze to jest mozliwe. I takie przypadki sie zdarzały w jakis tam sytuacjach. Ja miałam pobyt skrócony o 5 dni.....skoro program miałam zrealizowany, wyszłam wczesniej. Czy to takie dziwne??? :roll:
_________________
Imperare sibi maximum est imperium - Seneka
Mój magiczny Świat
Thelema
 
 
     
Czarna85 
Małomówny


Wiek: 39
Dołączyła: 07 Maj 2009
Posty: 51
Wysłany: Śro 13 Maj, 2009 19:10   

Akurat ten ośrodek w którym ja odbywam terapie do amatorskich nie należy po podlega pod szpital Neuropsychiatryczny .............
_________________
Najlepsza aktorka zawsze jest opanowana, nawet wobec obelg.
 
 
     
Ula 
Towarzyski



Pomogła: 5 razy
Wiek: 57
Dołączyła: 17 Kwi 2009
Posty: 378
Skąd: Wielkopolska
Wysłany: Śro 13 Maj, 2009 19:11   ..

utopia napisał/a:
Czarna85 napisał/a:
Troche gorzej będzie z pisaniem prac..ale jakoś chyba dam rade


Czarna - prace są fajna naprawdę i bardzo pomagają, naprawdę ja przy pracach naprawdę siebie poznawałam- i potem lubiłam zwroty dostawać po przeczytaniu bo dużo się dowiadywałam o sobie :)



Czarna poradzisz sobie :) Ja tez bardzo sie bałam pisania prac ale poradziłam sobie swietnie duzo mi pomogły te prace,pisałam szczerze i chciałam to wszystko z siebie wyrzucic.Po przeczytaniu pracy przychodziła ulga,spokoj.
Powodzenia i głowa do gory bedzie dobrze :) :)
 
 
     
wolf 
(konto nieaktywne)

Pomógł: 10 razy
Dołączył: 13 Paź 2008
Posty: 1208
Wysłany: Śro 13 Maj, 2009 19:12   

Bebetka napisał/a:
Napisałam, ze to jest mozliwe. I takie przypadki sie zdarzały w jakis tam sytuacjach. Ja miałam pobyt skrócony o 5 dni.....skoro program miałam zrealizowany, wyszłam wczesniej. Czy to takie dziwne???

chcesz znac moje zdanie?..................owszem dziwne
i to bardzo.i bardzo nieprofesjonalne.........a czy to szpital czy kibuc w Palestynie-nie ma roznicy
konoaly bywaja wszedzie.........i teraz naprawde juz mnie nie dziwi wcale........tak zwany poziom wiedzy "neoterapeutyzowanych" 8| oraz wszystko to co ludzie wypisuja na roznych forach pijackich o terapiach
zaczynam teraz rozumiec co mial na mysli niekiedy Andy
 
     
Bebetka 
Główna księgowa


Pomogła: 17 razy
Dołączyła: 05 Paź 2008
Posty: 1560
Wysłany: Śro 13 Maj, 2009 19:13   

wolf napisał/a:
amatorszczyzna i robienie ludziom krzywdy

Masz skłonnosci do przesady jednak......moja terapia miała trwać dokładnie 8 tyg. czy uważasz, ze skracając pobyt o 5 dni.....odwaliłam amatorszczyznę? :shock: :/
_________________
Imperare sibi maximum est imperium - Seneka
Mój magiczny Świat
Thelema
 
 
     
wolf 
(konto nieaktywne)

Pomógł: 10 razy
Dołączył: 13 Paź 2008
Posty: 1208
Wysłany: Śro 13 Maj, 2009 19:14   

Bebetka napisał/a:
Masz skłonnosci do przesady jednak......moja terapia miała trwać dokładnie 8 tyg. czy uważasz, ze skracając pobyt o 5 dni.....odwaliłam amatorszczyznę?


Beba-----ja nie pisze o Tobie........ale odnosze sie do slow Twoich i Czarnej......ze skracanie terapiowego cyklu a nawet ograniczanie go do tygodnia to nic dziwnego.

nie bierz tego osobiscie------tylko spojrz na to obiektywnie.

jako argument podajecie ,ze wystarczy napisac wszystkie prace itd etc...........to jakis koszmar psychologa, lub kabaret terapeuty...........przeciez to nie chodzi o zadne prace, zadne takie siakie.....chodzi o cos calkiem innego.

trace chyba czas
Ostatnio zmieniony przez wolf Śro 13 Maj, 2009 19:16, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Bebetka 
Główna księgowa


Pomogła: 17 razy
Dołączyła: 05 Paź 2008
Posty: 1560
Wysłany: Śro 13 Maj, 2009 19:16   

wolf napisał/a:
tak zwany poziom wiedzy "neoterapeutyzowanych"

No tak....zapomniałam, Ty jestes ponad wszystkich i wszystko :roll:
_________________
Imperare sibi maximum est imperium - Seneka
Mój magiczny Świat
Thelema
 
 
     
Czarna85 
Małomówny


Wiek: 39
Dołączyła: 07 Maj 2009
Posty: 51
Wysłany: Śro 13 Maj, 2009 19:16   

Cóż nie śądze, że skończe ją wcześniej ........... gorzej, bo będe musiałą o przepustke poprosić .......
_________________
Najlepsza aktorka zawsze jest opanowana, nawet wobec obelg.
 
 
     
wolf 
(konto nieaktywne)

Pomógł: 10 razy
Dołączył: 13 Paź 2008
Posty: 1208
Wysłany: Śro 13 Maj, 2009 19:18   

Bebetka napisał/a:
No tak....zapomniałam, Ty jestes ponad wszystkich i wszystko


osa Cie ugryzla?..........czy zaden facet Ci nic milego dzis nie powiedzial?

odnosze sie poprostu do profesjonalizmu psychologow , ktorzy maja odwage "pomagac leczyc" alkoholikow........a potem sugeruja takie rozwiazania jak tygodniowe przerobienie programu .

to jakas lipa
 
     
Bebetka 
Główna księgowa


Pomogła: 17 razy
Dołączyła: 05 Paź 2008
Posty: 1560
Wysłany: Śro 13 Maj, 2009 19:19   

wolf napisał/a:
nie bierz tego osobiscie------tylko spojrz na to obiektywnie.

Ok ......patrzę bardzo obiektywnie i wiem jedno jeżeli chcesz wynieść cokolwiek z terapii, to zależy to tylko i wyłącznie od Ciebie!
_________________
Imperare sibi maximum est imperium - Seneka
Mój magiczny Świat
Thelema
 
 
     
Bebetka 
Główna księgowa


Pomogła: 17 razy
Dołączyła: 05 Paź 2008
Posty: 1560
Wysłany: Śro 13 Maj, 2009 19:20   

wolf napisał/a:
osa Cie ugryzla?....

Ok sorry....moze i trochę mnie poniosło :lol: przepraszam :oops:
_________________
Imperare sibi maximum est imperium - Seneka
Mój magiczny Świat
Thelema
 
 
     
wolf 
(konto nieaktywne)

Pomógł: 10 razy
Dołączył: 13 Paź 2008
Posty: 1208
Wysłany: Śro 13 Maj, 2009 19:21   

wyjasnie moze co nieco..........pobyt na terapii sluzy nie tylko osobie zainteresowanej......nie tylko jej osobistym korzyscioam......to jasne jak slonce ,ze jedni robia cos szybciej inni dluzej.........i wlasnie o tych dluzej chodzi.
na terapii jest sie przedewszystkim dla siebie, ale dla psychologa-jest sie jednym z wielu..........i terapia polega glownie na wzajemnym oddzialywaniu alkoholikow na siebie we wlasnej grupie ludzi zagubionych i oderwanych nagle od flaszki.
a nie zadne kretynskie prace i litraze...............te wszystkie prace to czysty elementarz.
liczy sie tylko wspolodzialywanie ............i rola prychologaa, terapeuty -jako swego rodzaju wyzwalacza
 
     
wolf 
(konto nieaktywne)

Pomógł: 10 razy
Dołączył: 13 Paź 2008
Posty: 1208
Wysłany: Śro 13 Maj, 2009 19:23   

Bebetka napisał/a:
patrzę bardzo obiektywnie i wiem jedno jeżeli chcesz wynieść cokolwiek z terapii, to zależy to tylko i wyłącznie od Ciebie!


kobieto----ile razy mam pisac: nie pisze o Tobie, Czarnej.pisze o psychologach i osobach prowadzacych terapie........co zrobiz dla siebie, to calkiem ina brocha
znam takich co nie byli ani na terapii, ani w AA........raz tylko poszli do koscila przysiegli ze wiecej sie wodki nie napija..........i sie nie napili
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,21 sekundy. Zapytań do SQL: 11