Grzesio |
Autor |
Wiadomość |
Grzesio
Milczek
Dołączył: 18 Kwi 2018 Posty: 1
|
Wysłany: Śro 18 Kwi, 2018 16:45 Grzesio
|
|
|
Witam wszystkich, mam na imię Grześ i 37 lat. Mój problem z alkoholem jest stosunkowo mało zaawansowany. Piję przeciętnie od dwóch do czterech piw co drugi, trzeci dzień. Nie jest to dużo a jednak czuję że nie potrafię przestać po wielu samotnych próbach. Przestać muszę już "dawno" bo biorę małą dawkę leków psychotropowych. Mówiąc krótko, prosto i ogólnie mam lekkiego zajoba. Taka mieszanka leków i alkoholu jest bardzo niezdrowa dla mózgu. Poza tym mam mnóstwo innych powodów żeby nie pić, a jednak to mi się nie udaje. Po okresie czterech czasem pięciu dni przychodzi pragnienie któremu towarzyszy bardzo złe samopoczucie. Mam wrażenie że te doły gdy nie piję są spotęgowane lekami, choć może się mylę. Moje pytanie brzmi. Jak długo muszę nie pić żeby nie czuć się aż tak żle ! Jak radzić sobie z tymi depresyjnymi stanami czy są może jakieś wypróbowane sposoby na to? Jestem przed ostatnią samotną próbą. Wciąż mam wrażenie że mogę dać radę sam bo nie jest to jakaś duża dawka alkoholu. Być może że jestem w błędzie i w końcu będę musiał chodzić na meetingi. |
|
|
|
|
Don kichot
Małomówny alkoholik nie nawiedzony
Pomógł: 2 razy Dołączył: 05 Maj 2013 Posty: 61
|
Wysłany: Śro 18 Kwi, 2018 17:30
|
|
|
A kto Ci powiedział że będziesz MUSIAŁ chodzić na mitingi??
A sposoby na depresyjne stany dobrze znasz bo masz od niego tabletki.
równie prosty jest sposób na problemy zwiazane z alkoholem- nie pić wystarczy...
przestać pić to mały pikuś...ale nie wrócić do picia...to dopiero sztuka...
A jeśli nie potrafisz zrobić tego sam to znazy że potrzebujesz innych, a tu sposobów jest do wyboru do koloru. Szpital z oddziałem odwykowym.ośrodek leczenia uzaleznien,poradnia,grupy AA,kluby abstynenta,grupy wsparcia,rózengo typu formy samopomocowe... brać wybierać decydowac i niczego nie żalowac.....
wystarczy chcieć. |
|
|
|
|
Jędrek
Trajkotka ALKOHOLIK
Pomógł: 17 razy Wiek: 52 Dołączył: 06 Sie 2011 Posty: 1617
|
Wysłany: Śro 18 Kwi, 2018 20:40
|
|
|
Grzesio napisał/a: | Wciąż mam wrażenie że mogę dać radę sam bo nie jest to jakaś duża dawka alkoholu. Być może że jestem w błędzie i w końcu będę musiał chodzić na meetingi. |
Ja piłem średnio cztery piwa dziennie i uważałem, że nic się nie dzieje... że piję bo chcę... że piję bo muszę odreagować,... że piję bo żonę mam wredną...
A wyszło, że piłem 3 ostatnie lata codziennie, bo już musiałem i nie potrafiłem żyć bez alkoholu. |
_________________ Andrzej
„Niepoczytalność: robisz w kółko to samo, a spodziewasz się zmian”
Poczytalność? Robisz w kółko to samo, kiedy zaczynasz zauważać pozytywne zmiany. |
Ostatnio zmieniony przez Jędrek Śro 18 Kwi, 2018 20:40, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
staszek
Gaduła staszek
Pomógł: 12 razy Wiek: 64 Dołączył: 13 Paź 2013 Posty: 509 Skąd: dolny slask
|
Wysłany: Śro 18 Kwi, 2018 21:17
|
|
|
Witaj Grzesio.
Grzesio napisał/a: | Piję przeciętnie od dwóch do czterech piw co drugi, trzeci dzień. Nie jest to dużo |
Ile według Ciebie jest dużo.Ja w ostatnim okresie picia piłem dwa razy do roku.I nie dawało mi to spokoju. |
_________________ Nigdy nie jest za późno, by odmienić swoje życie i stać się lepszym człowiekiem. |
|
|
|
|
Jacek
Uzależniony od Dekadencji ...jestem alkoholikiem...
Pomógł: 133 razy Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 7326 Skąd: Pyrlandia
|
Wysłany: Śro 18 Kwi, 2018 21:22
|
|
|
cześć Grzesiu
piszesz że pijasz mało
a wskaż mnie alkoholika,który przyznaje się ze pija dużo |
_________________ "Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
|
|
|
|
|
stanisław
Gaduła stan
Pomógł: 7 razy Wiek: 62 Dołączył: 15 Lis 2009 Posty: 698 Skąd: Stalowa wola
|
Wysłany: Czw 19 Kwi, 2018 06:17
|
|
|
Grzesio napisał/a: | Jak długo muszę nie pić żeby nie czuć się aż tak żle | Cześć . Pytasz jak długo . Jak nic nie będziesz robił to bardzo długo . Wszystko zależy od ciebie . Jak pytasz o AA to ty juz widzisz u siebie ten problem . Życzę ci pogody ducha |
|
|
|
|
zołza
Upierdliwiec Zołza
Pomogła: 62 razy Dołączyła: 03 Maj 2013 Posty: 2219 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Sob 21 Kwi, 2018 06:28
|
|
|
Grzesio napisał/a: | Mój problem z alkoholem jest stosunkowo mało zaawansowany. |
Bzdura Człowiek który pije po to by zmienić sobie nastrój , poprawić humor ...ma problem ( i to wcale nie mało zaawansowany) . Alkoholizm to nie ilość a jakość picia Grzesiu |
|
|
|
|
Przemas
Małomówny Alkoholik
Wiek: 50 Dołączył: 09 Maj 2012 Posty: 70 Skąd: North-West
|
Wysłany: Nie 22 Kwi, 2018 20:04
|
|
|
Cześć Grzegorz,
ja w swoim krótkim i jakże pogmatwanym alkoholowym życiu, kiedyś w trakcie terapii a dokładniej na jednej z wielu sesji indywidualnych z terapeutką, zdałem sobie sprawę, że tak naprawdę niczego nie muszę, kwestia tylko że albo czegoś chcę albo nie, oczywiście że może ktoś powiedzieć np. " musisz zapłacić mandat, bo inaczej przyjdzie poborca skarbowy itp..." jasne, ale tak naprawdę nie muszę go płacić, ale... ale chcę go zapłacić aby właśnie ten poborca skarbowy do mnie nie przyszedł... takie małe muszę / chcę
Podobnie z moją trzeźwością, nie muszę być trzeźwy, nie muszę nie pić, ale chcę być trzeźwy i nie pijący
Piszesz, Twój problem jest mało zaawansowany, oj jak ja udowodniałem że jestem lepszym alkoholikiem od innych, że ten czy tamten to dopiero ma problem, taka choroba... |
_________________ Czasami lepiej milczeć i sprawić wrażenie idioty, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości |
|
|
|
|
|